Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
Str 3 z 6 |
|
|---|---|
| Samurajka | Post #1 Ocena: 0 2013-04-26 14:35:42 (12 lat temu) |
 Posty: 3554 
Z nami od: 14-08-2010 Skąd: Marden |
Nie wiem dlaczego nie załatwiles sobie noclegu na wlasna reke jeszcze przed przylotem,tak w razie cos...Albo chociaz trzeba bylo sprawdzic ten polecony przez pracodawce hotel wczesniej.
Nadzieja, to matka tych, którzy nie boją się rzucać myśli w daleką przyszłość.
|
|
|
|
| cyp3k | Post #2 Ocena: 0 2013-04-26 14:39:26 (12 lat temu) |
 Posty: 105 
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Cytat: 2013-04-26 14:28:03, binus1 napisał(a): Widzisz-cyp3k-zderzyles sie z rzeczwistoscia.Tu nie jest PL.. tu trzeba byc przygotowanym na wszystko....nawet jak myslisz ze masz juz wszystko podane na talerzu. 
Ps Jakos dupy zadnemu Britonowi nie lizalem...jak mi sie nie podobalo to sie zwalnialem z roboty.Ta opcja jest w dalszym ciagu jeszcze dostepna. 
 Pozdrawiam !
Mowie o skrajnosciach, jesli ktos sugeruje mi ze skoro mam w perspektywie zarobic 15-25GPB na h to powinienem myslec ze Pana Boga za nogi zlapalem Owszem to sporo, ale pracy w moim zawodzie jest multum, nie tylko GB. A rzeczywistosc, no faktycznie - tutaj zwracam honor, zderzylem sie z nia bardzo mocno.
|
|
|
|
| cyp3k | Post #3 Ocena: 0 2013-04-26 14:42:14 (12 lat temu) |
Posty: 105
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Cytat: 2013-04-26 14:35:42, Samurajka napisał(a): Nie wiem dlaczego nie załatwiles sobie noclegu na wlasna reke jeszcze przed przylotem,tak w razie cos...Albo chociaz trzeba bylo sprawdzic ten polecony przez pracodawce hotel wczesniej. Nie sadzilem ze bede mial az taki problem ze znalezieniem noclegu. Pewnie gdybym byl swoim samochodem to wskoczylbym w auto i dojechal sobie chociaz do Londynu, ale na ostatni pociag z Carshalton do Victoria/London Bridge juz sie spoznilem. I pozostalo czekanie do 6-ej rano. A pracodawca namiary na hotel podal mi dopiero po przyjezdzie na umowione miejsce spotkania... pewnie ze bym sprawdzil wczesniej. |
|
|
|
| Dwunasty | Post #4 Ocena: 0 2013-04-26 14:47:39 (12 lat temu) |
 Posty: n/a Konto usunięte |
Cytat: 2013-04-26 14:39:26, cyp3k napisał(a): A rzeczywistosc, no faktycznie - tutaj zwracam honor, zderzylem sie z nia bardzo mocno. Jak to mówią człowiek się uczy i nabiera doświadczeń przez cale życie. Młody jesteś (23lata) to zapisz to sobie jako malutką lekcje życia. Ja jeszcze na przyszłość podpowiem iż poważna firma z wielomilionowymi obrotami pracownikowi którego chce koniecznie zatrudnić opłaciłaby nie tylko podróż(w dwie strony) ale także zapewniła transport już z lotniska. A swoja droga to cała ta historia musiała się wydarzyć już jakiś czas temu chyba...? Ryanair kasuje 60f za bagaż odprawiany przy bramce... |
|
|
|
| cyp3k | Post #5 Ocena: 0 2013-04-26 14:56:31 (12 lat temu) |
Posty: 105
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Tak wlasnie musze to potraktowac, aczkolwiek UK znalem glownie z opowiesci (kiedys bylem turystycznie w Maidstone) i powiem szczerze, wiekszosc opowiesci jest mocna wyimaginowana. Pewnie zyje sie latwiej ale odrzucil mnie widok polakow "lansujacych" sie na sile na bialych "Gangsta"
Czy dresiarzy podrozujacych z alkoholem w dloni pociagami na przedmiescia... i klnacych w nieboglosy podczas rozmowy telefonicznej. Ale moze to wlasnie tak wyglada brytyjski lifestyle ? Nie wiem
Ta historia wydarzyla sie w tym tygodniu, facet wyjal mi kwity na rowne 50F (takie paski do oznaczenia bagazu) moze tam jeszcze jakies oplaty manipulacyjne doliczaja ? Nie wiem bo tak jak mowie odwrocil sie plecami i mial mnie gdzies, czekal tylko na kase do reki... |
|
|
|
| |
|
| clockwork_orang | Post #6 Ocena: 0 2013-04-26 15:11:39 (12 lat temu) |
 Posty: 10572 Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: wiarygodnej firmy, zajmujacej sie utylizacja odpadow organicznych na terenie Londynu.
co z tego, ze firma obraca milionami, jak ma tysiace chetnych do pracy juz mieszkajacych w Londynie? ps. a to nie przypadkiem sortownia w Kent? jak tak, to zwykla robota przy tasmie za minimum... 
|
|
|
|
| cyp3k | Post #7 Ocena: 0 2013-04-26 15:28:56 (12 lat temu) |
Posty: 105
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Nie nie, jako "tasmowy" to nawet bym sie nie pchal do GB - za duza konkurencja
Ale owszem sortownia - jestem spawaczem, mialem wykonywac siec rurociagow cisnieniowych z odbiorami dozorowymi.
|
|
|
|
| Cruzcampo | Post #8 Ocena: 0 2013-04-26 15:45:37 (12 lat temu) |
Posty: 383
Konto zablokowane Z nami od: 25-02-2013 Skąd: Costa del Sol Spain |
Ja bedac na Twoim miejscu zaczalbym chryje z bankiem w PL, ktory obsluguje Twoje konto
.. Powiedz mi w jaki sposob karta przypisana do Twojego konta, na ktorym byly srodki nie zadzialala w UK?? W konsekwencji musiales nocowac dwie doby na dworcach, przez co zmeczony i sfrustrowany, nie mogacy dokonac doplaty za nadgabaryt zostawiles wazne dokumenty nie wiadomo gdzie . Niedoszlego pracodawce zostaw w spokoju, bo tu nic nie ugrasz.. Nawaliles Ty a nie on.. Z lotniska zazwyczaj odbiera sie prezesow firm kooperujacych, a nie spawaczy (bez urazy).
Jestes modelowym przykladem oszoloma .. "oto jestem" i wszyscy maja skakac .."Swoje obowiązki wykonywałem ze spokojnym sumieniem i sercem przepełnionym wiarą." - Adolf Eichmann
|
|
|
|
| galadriel | Post #9 Ocena: 0 2013-04-26 15:51:27 (12 lat temu) |
 Posty: 15876
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: Z lotniska zazwyczaj odbiera sie prezesow firm kooperujacych, a nie spawaczy (bez urazy).
Support Worker'ow (opiekun niepelnosprawnych, bez kwalifikacji wtedy jeszcze) i zreszta sprzataczy tez odbieraja. Z autopsji pisze. Jakby na to nie patrzec, spawacz to przy mnie specjalista/ fachowiec. : ) [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 26-04-2013 15:52 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
|
|
|
| ewamik | Post #10 Ocena: 0 2013-04-26 15:55:55 (12 lat temu) |
Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Wyjeżdzając za granicę,należałoby powiadomić bank,w którym mamy kartę.
Oni wtedy uaktywnią karte poza granicami kraju. Tak trzeba robić równiez w UK. Za każdym razem gdy jedziemy na wakacje gdzieś tam,czy tez do Polski,mój mąz dzwoni do poszczególnych banków i mówi,że jedzie tam i tam na taki i taki okres. Dodatkowo prawdopodobnie będzie tankował w Niemczech i uzyje karty. Bank o tym wie i odbokuje kartę za granicą. Ty tego nie zrobiłes być może i dlatego miałeś taką hecę |
|
|
|
Wczytuję dane...