Str 2 z 6 |
|
---|---|
niezatapialna | Post #1 Ocena: 0 2013-04-26 13:34:45 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2013 Skąd: Dartford |
Nie mogę uwierzyć, że ktoś może być taki... 'rozpieszczony'? Nie jestem pewna, czy to dobre słowo, ale jak określić osobę, która wymaga nie wiem czego od pracodawcy, który chce przyjąć na etat, a nie jest w stanie zatrzymać swojego życia, bo facet, któremu powinno zależeć najbardziej spóźnił się na spotkanie... To nie było i nigdy nie będzie w interesie pracodawcy jak dostaniesz się do niego, ważne, żebyś się zjawił. Nigdy w życiu nie zostałeś oszukany, tylko wygląda na to, że jesteś tak bogaty w tej Polsce, że możesz machnąć ręką na kogoś kto oferuje ci dobrą posadę w UK i unieść się honorem. Ja nie przyznałabym się do takiej porażki... Postaw się na miejscu ludzi, którzy naprawdę zostali oszukani i teraz mogliby przeczytać to co piszesz i jedynie współczuć... głupoty.
Jeszcze na lotnisku zostawiłeś swoje dokumenty? To życzę sukcesu i zastanawiam się, ile ty masz lat, skoro takie akcje ci w głowie?:/ |
galadriel | Post #2 Ocena: 0 2013-04-26 13:35:01 (12 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: Gdyby do mnie przyjechal pracownik z innego kraju, sam, jedynie z najpotrzebniejszymi rzeczami na "start" w nowym miejscu, to w pewnym stopniu poczuwam sie do odpowiedzialnosci za niego.
Dokladnie. W dodatku w powaznych firmach, to cie odbiora z tego lotniska, i zawioza do wynajetego przez pracodawce mieszkania. Ja tak mialam za kazdym razem. A na Ryana/ lotnisko masz prawo byc wsciekly. To co zrobil ten pracownik to kompletne chamstwo. Cytat: Nie mogę uwierzyć, że ktoś może być taki... 'rozpieszczony'?
To nie rozpieszczenie, tylko zapobiegawczosc, ostroznosc. Nie kazdy ma ochote sie zagranica tulac jak menel. A pracodawcy owszem, jak zalezy na pracowniku to spelni te wszystkie warunki ktorych autor sobie zyczy. [ Ostatnio edytowany przez: galadriel 26-04-2013 13:37 ] Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Mr_les | Post #3 Ocena: 0 2013-04-26 13:45:05 (12 lat temu) |
Z nami od: 23-01-2013 Skąd: manchester |
Cytat: 2013-04-26 13:28:09, cyp3k napisał(a): ...Ale skoro niektorych nie dziwi takie potraktowanie przez Brytola to nic dziwnego ze tylu polaczkow siedzi w tym zapyzialym kraju pracujac za minimum krajowe i robiac z siebie Londynczykow za minimum krajowe... Nic dziwnego - polak za 6GBP brutto wylize d*** brytyjczykowi, nawet jesli bedzie wynajmowal przez 8 lat jeden pokoj - ale zamieszka w centrum Londynu ! Następny fikcyjny temat na weekend. Obrażaj więcej, będzie zadyma. ![]() Marzenia się spełniają
|
Dwunasty | Post #4 Ocena: 0 2013-04-26 13:47:59 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2013-04-26 13:28:09, cyp3k napisał(a): Gdyby do mnie przyjechal pracownik z innego kraju, sam, jedynie z najpotrzebniejszymi rzeczami na "start" w nowym miejscu, to w pewnym stopniu poczuwam sie do odpowiedzialnosci za niego. Pamietajcie ze przyjazd do Londynu to nie "przejscie przez ulice" do firmy po drugiej stronie ulicy ! Ale skoro niektorych nie dziwi takie potraktowanie przez Brytola to nic dziwnego ze tylu polaczkow siedzi w tym zapyzialym kraju pracujac za minimum krajowe i robiac z siebie Londynczykow za minimum krajowe... Kolego, nie rozumiem dlaczego obrażasz ludzi którzy w żadnym stopniu nie zawinili. Pracodawce sam wyszukałeś zdaje się. Okazał się on nieodpowiedni dla Ciebie i zdecydowałeś się na powrót. Twoja sprawa. Ja osobiście nie rozumiem jednej rzeczy. Za hotele nie płaciłeś bo spałeś na dworcach... ale na bagaż już nie było? |
cyp3k | Post #5 Ocena: 0 2013-04-26 13:57:45 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Bardzo dziekuje - Galadriel. Widac ze jestes chyba jedna z niewielu osob ktore przybyly do UK z bardzo poprawnym swiatopogladem.
Chcialem zaznaczyc ze nie przyjechalem do Wielkiej Brytanii "na dorobek" za wszelka cene. Przyjechalem tutaj - zwyczajnie - po prostu pracowac, byc moze zyc ? Moje doswiadczenie zawodowe oraz kompetencje siegaja odrobine wyzej niz 6GBP/h. Jak to ktos wspomnial - kazdy jest kowalem swojego losu. Naturalnie nie umniejszajac osobom pracujacym w fabrykach czy na magazynach - kazdemu zycie moze sie roznie potoczyc, i niezmiernie sie ciesze ze taki kraj jak UK daje szanse na na prawde normalne zycie za taka pensje. Dzieki temu kazdy przynajmniej teoretycznie "jest rowny". Ten temat to nie prowokacja - mam na prawde lepsze rzeczy do roboty niz pisanie porowokacyjnych topicow na forum... Ile mam lat ? Wystarczajaco duzo zeby moc porywac sie na takie "wyprawy" i oczekiwac ze ktos w pewien sposob pomoze mi na samym poczatku - bynajmniej nie mowie tutaj o czynnikach finansowych, ale o zapewnieniu chociazby 1 noclegu w tanim hostelu/ rezerwacji tego miejsca/ transportu To jest tak wiele ? Dla firm z milionowymi obrotami ? Przykre to bo niestety takie osoby niesamowicie psuja obraz UK jako kraju przyjaznego pracownikowi. |
|
|
cyp3k | Post #6 Ocena: 0 2013-04-26 13:59:34 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Cytat: 2013-04-26 13:47:59, Dwunasty napisał(a): Cytat: 2013-04-26 13:28:09, cyp3k napisał(a): Gdyby do mnie przyjechal pracownik z innego kraju, sam, jedynie z najpotrzebniejszymi rzeczami na "start" w nowym miejscu, to w pewnym stopniu poczuwam sie do odpowiedzialnosci za niego. Pamietajcie ze przyjazd do Londynu to nie "przejscie przez ulice" do firmy po drugiej stronie ulicy ! Ale skoro niektorych nie dziwi takie potraktowanie przez Brytola to nic dziwnego ze tylu polaczkow siedzi w tym zapyzialym kraju pracujac za minimum krajowe i robiac z siebie Londynczykow za minimum krajowe... Kolego, nie rozumiem dlaczego obrażasz ludzi którzy w żadnym stopniu nie zawinili. Pracodawce sam wyszukałeś zdaje się. Okazał się on nieodpowiedni dla Ciebie i zdecydowałeś się na powrót. Twoja sprawa. Ja osobiście nie rozumiem jednej rzeczy. Za hotele nie płaciłeś bo spałeś na dworcach... ale na bagaż już nie było? Tak, moja karta nie przeszla a w gotowce mialem nico ponad 40F. Notabene po przylocie do kraju moglem juz normalnie placic karta. |
Dwunasty | Post #7 Ocena: 0 2013-04-26 14:03:50 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2013-04-26 13:57:45, cyp3k napisał(a): Bardzo dziekuje - Galadriel. Widac ze jestes chyba jedna z niewielu osob ktore przybyly do UK z bardzo poprawnym swiatopogladem. No Gal... ![]() ![]() ![]() |
cyp3k | Post #8 Ocena: 0 2013-04-26 14:14:38 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-01-1970 Skąd: Rochester |
Aha no i zaznacze ze nie przyjechalem do pracodawcy ktorego sam znalazlem - tylko ow pracodawca znalazl mnie. To po pierwsze. Po drugie nie jechalem tam jak wielu rodakow z nastawieniem - byc, albo nie byc. Przyjechalem na zaproszenie pracodawcy, bron Boze nie z zadna łaska, a z garscia optymizmu i zapalem do pracy.
Ale ktos skutecznie to we mnie zgasil. Jak ja moge zatrudnic sie u kogos kto pozostawil po sobie "Taka wizytowke" ? Jak moge wykonac testy praktyczne nastepnego dnia skoro po nocy spedzonej w 8*C nie bylbym w stanie nic zrobic nastepnego dnia. |
galadriel | Post #9 Ocena: 0 2013-04-26 14:15:43 (12 lat temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Cytat: No Gal...
A co, moze nie? ![]() Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Post #10 Ocena: 0 2013-04-26 14:28:03 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|