MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Kolejny oszukany w Londynie - koszmar !

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

Postów: 51

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

cyp3k

Post #1 Ocena: 0

2013-04-26 10:29:15 (12 lat temu)

cyp3k

Posty: 105

Mężczyzna

Z nami od: 01-01-1970

Skąd: Rochester

Witajcie.

Jako ze od dluzszego czasu bralem pod uwage wyjazd do UK, zaczalem rozsylac swoje CV przez jobcenter gov. Mijaly tygodnie... i dostawalem bardzo duzo ofert ale z informacja ze moga mi ta prace dac ale dopiero kiedy przylece, zalatwie sobie zakwaterowanie - generalnie bede osiagalny na miejscu.

Ktoregos pieknego dnia otrzymalem oferte od wiarygodnej firmy, zajmujacej sie utylizacja odpadow organicznych na terenie Londynu. Poszukiwali oni spawacza o takich kwalifikacjach jak moje oczywiscie ASAP ! ;-)
Po kilkunastu mailach i krotkiej rozmowie telefonicznej uslyszalem ze mam zarezerwowac bilet i przylatywac do pracy i o nic sie nie martwic. Tak tez zrobilem, po tygodniu bylem juz na miejscu w Londynie - Stansted, pozniej krotka przeprawa przez Liverpool Street Station, Victoria az do Mitcham Junction gdzie mialem sie spotkac z pracodawca i pojechac prosto do firmy...

Fakt faktem ze godzina byla juz pozna (ok 19:30) opozniony lot... niestety nie dalo rady wczesniej, o czym pracodawca byl uprzedzony.

Po dotarciu na miejsce otrzymalem sms-a ze jest juz zbyt pozno na spotkanie i mam sie udac do Carshalton to jakiegos hostelu, wyspac sie, zjesc sniadanie i spotkac sie w firmie nastepnego dnia rano.
Udalem sie pod wskazany adres hostelu... niestety ten juz nie istnial... od kilku miesiecy... byla godzina 22:30.
Napisalem pracodawcy ze ten motel jest nieczynny i zeby znalazl mi cos innego w poblizu. Ten odpisal ze nie ma pojecia o zadnym innym noclegu i mam sie pytac ludzi i rozgladac po miescie.
Tak tez zrobilem, blakalem sie po miescie do 00:30... znalazlem hotel ! Niestety wszystkie miejsca zajete, o zaporowej cenie nie wspomne, ale powiedzmy ze bylem na to przygotowany (chociaz na 1-2noclegi). Odeslano mnie z kwitkiem, w drugim hotelu na obrzezach takze wszystko zajete...

Czekal mnie nocleg na peronie zamknietej stacji kolejowej Carshalton...
Jakos przetrwalem do rana i napisalem facetowi ze mam gdzies takiego pracodawce ktory nie jest w stanie zapewnic/zorganizowac jakiegokolwiek noclegu/transportu pracownikowi, ze jestem juz wsciekly na ta cala sytuacje i ze wracam na lotnisko.

Tak tez zrobilem - o 8 rano bylem juz na lotnisku, a rodzinka rezerwowala mi bilet na kolejny dzien.
Przetrwalem kolejna noc... tym razem na lotnisku. To w porownaniu ze spaniem na peronie przy 8*C byl pryszcz... ;-)

Odprawa - wszystko elegancko - dochodze do GATE'u i slysze ze mam przymierzyc swoj bagaz podreczny do stojaka... (Ryan)
Przymierzylem, wszedl bez problemu natomiast raczka wystawala dokladnie 1.2cm ponad pozioma poprzeczke...
Ale przeciez przylecialem z tym bagazem to i musze z nim wyleciec.

Otoz nie - zostalem zawrocony z odprawy boardingowej i kazano mi zaplacic 50F gotowka lub karta albo walizka zostaje....
Na karcie pusto (Polska), w gotowce ostatnie 43Funty - walizka zostala... nie wspomne jak bylem podkurzony ta cala sytuacja. Kiedy probowalem facetowi wyjasnic ze moge doplacic po przylocie te 7funtow na lotnisku to on do mnie ze jego to nie interesuje. Pozniej nawet mnie nie sluchal, arogancko odwrocil sie, wyjal telefon i zaczal sobie rozmawiac z jakims kolega... Zdruzgotany jego zachowaniem przeklnalem pod nosem, przepakowalem czesc ciuchow to malej torby, zabralem tableta a walizka z dokumentami, certyfikatami zawodowymi zostala w UK.

Teraz bardzo Was prosze o rade, w jaki sposob i gdzie zglosic ww. sytuacje tak zeby ktos wyciagnal konsekwencje wobec tego nieuczciwego pracodawcy, oraz gdzie zlozyc skarge na pracownika lotniska ktory potraktowal mnie w ww. sposob nie dajac w ogole nawet szansy na wyjasnienie, prosilem go o skierowanie walizki do depozytu lotniskowego na moj koszt, cokolwiek, zeby tylko za 2 godziny zrobic przelew i odzyskac ja spowrotem. Nie otrzymalem zadnego wyjasnienia, zostalem po prostu olany ! Odwrocono sie do mnie plecami !

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2013-04-26 10:43:45 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

cyp3k

Post #3 Ocena: 0

2013-04-26 10:47:30 (12 lat temu)

cyp3k

Posty: 105

Mężczyzna

Z nami od: 01-01-1970

Skąd: Rochester

Tak dokladnie, po prostu po 2 dobach w spartanskich warunkach, nieomalze bez spania - ubzduralo mi sie ze mam je w torbie do ktorej pakowalem to co dalo sie zmiescic...
Jak czlowiek jest niewyspany to wszystko sobie wyimaginuje.
Gdybym mial wiecej czasu na przepakowanie, ktos wczesniej zwrocilby mi uwage ze o te 1.2cm nagle strona brytyjska nie chce mnie wypuscic to mialbym czas posegregowac ciuchy, dokumenty i to co oplacaloby mi sie zostawic, po prostu bym zostawil. Walizke to pies...
Ale gorzej z dokumentami... nawet swiadectwa szkolne, referencje po prostu wszystko, zostal mi tylko paszport i to co mialem w portfelu.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

cyp3k

Post #4 Ocena: 0

2013-04-26 10:49:12 (12 lat temu)

cyp3k

Posty: 105

Mężczyzna

Z nami od: 01-01-1970

Skąd: Rochester

Dodam jeszcze ze mialem dokladnie 40sek z zegarkiem w reku na posegregowanie bo pracownik lotniska ostentacyjnie zaczal wpisywac jakis tam kod do zamykania gate'u... wiadomo stres, trzesace sie rece...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2013-04-26 10:56:23 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

radzik77

Post #6 Ocena: 0

2013-04-26 12:29:56 (12 lat temu)

radzik77

Posty: n/a

Konto usunięte

Skargi nie zlozysz bo nie ma na co. Takie sa niestety realia.
Pracodawca nie ma obowiazku zapewniac noclegu. Pracownik lotniska ma regulaminy i moze przymknac oko ale nie musi. Tanie linie raczej nie podaruja nawet najmniejszych niedociagniec, bo sa tanie.

Skarga nic Ci tu nie da bo zadnych konsekwencji nikt nie bedzie z tego wyciagal.
No chyba, ze dla wlasnej satysfakcji. Jednak Twoje zazalenie trafi prosto do kosza jak setki jemu podobnych.

Takie zycie, nic nie poradzisz.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2013-04-26 12:54:02 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

radzik77

Post #8 Ocena: 0

2013-04-26 13:20:07 (12 lat temu)

radzik77

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2013-04-26 10:29:15, cyp3k napisał(a):

Jakos przetrwalem do rana i napisalem facetowi ze mam gdzies takiego pracodawce ktory nie jest w stanie zapewnic/zorganizowac jakiegokolwiek noclegu/transportu pracownikowi, ze jestem juz wsciekly na ta cala sytuacje i ze wracam na lotnisko.



Ja tam sytuacji nie znam, ale prawdopodobnie pozbawiles sie sam mozliwosci rozpoczecia pracy w UK. Osobiscie zacisnalbym zeby i przynajmniej sprobowal zobaczyc jak wyglada ta firma i czy praca faktycznie jest czy tez nie.

Moim zdanie tytul nie pasuje tu zupelnie. Nie zostales szukany. Uniosles sie honorem.
Gdyby okazalo sie, ze faktycznie roboty nie ma a wymyslaja jakies dziwne oplaty wstepne to wtedy tak. Tutaj ja nie widze oszustwa.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Dwunasty

Post #9 Ocena: 0

2013-04-26 13:20:31 (12 lat temu)

Dwunasty

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:

2013-04-26 10:29:15, cyp3k napisał(a):
certyfikatami zawodowymi zostala w UK.




Nie będę komentował całej sytuacji bo za pewne autorowi by się mój komentarz nie spodobał.
Ale w kwestii dokumentów i certyfikatów to skontaktowałbym się lotniskiem. Nie wiem gdzie zostawiłeś walizkę ale jeśli nie było alarmu bombowego i akcji antyterrorystycznej to całkiem możliwe iż dokumenty są na lotnisku.
Zadzwoń, popytaj.
http://www.stanstedairport.com/help/contact-us

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

cyp3k

Post #10 Ocena: 0

2013-04-26 13:28:09 (12 lat temu)

cyp3k

Posty: 105

Mężczyzna

Z nami od: 01-01-1970

Skąd: Rochester

Powiem Wam w ten sposob, ja nie mam pretensji o to ze ktos mi wytknal ze walizka jest 1 czy 2cm za duza. Latalem troche tanimi liniami i zdaje sobie sprawe ze u nich nic nie przejdzie, jezeli byla za duza a ktos okazal brak dobrej woli to nie mam pretensji do niego. Mam pretensje o aroganckie zachowanie wobec mnie i potraktowanie z "gory" oraz na ostatnia chwile.

Co do pracodawcy, zdawal sobie sprawe ze przylece sam, o stosunkowo poznej porze, ze musze sie wydostac ze Stansted w kier. South-West London, oni sie chyba orientuja ze w godzinach szczytu taka podroz moze potrwac odrobine dluzej. Za opoznienia linii lotniczej nie moge wziac odpowiedzialnosci, nie moja wina jest ze czekalismy prawie godzine na podstawienie schodow pod samolot w doskonale zorganizowanej Anglii.

Gdyby do mnie przyjechal pracownik z innego kraju, sam, jedynie z najpotrzebniejszymi rzeczami na "start" w nowym miejscu, to w pewnym stopniu poczuwam sie do odpowiedzialnosci za niego. Pamietajcie ze przyjazd do Londynu to nie "przejscie przez ulice" do firmy po drugiej stronie ulicy ! Ale skoro niektorych nie dziwi takie potraktowanie przez Brytola to nic dziwnego ze tylu polaczkow siedzi w tym zapyzialym kraju pracujac za minimum krajowe i robiac z siebie Londynczykow za minimum krajowe...

Ja nie przywyklem do takiego traktowania, w podobny sposob pojechalem 2 lata temu do Norwegii i jakos wszystko bylo zorganizowane i zapiete na ostatni guzik przez pracodawce, wlacznie z noclegiem, wyzywieniem, transportem i pozniejszym zakwaterowaniem. Myslalem ze w UK jest podobnie ale to jednak druga Polska - chociaz i tutaj bylem wielokrotnie lepiej traktowany przez pracodawcow !
Nic dziwnego - polak za 6GBP brutto wylize d*** brytyjczykowi, nawet jesli bedzie wynajmowal przez 8 lat jeden pokoj - ale zamieszka w centrum Londynu !

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 6 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,