Str 3 z 3 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-04-10 21:27:32 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2013-04-10 22:58:40 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| effimd | Post #3 Ocena: 0 2013-04-11 09:26:01 (12 lat temu) |
Posty: 562 
Z nami od: 10-02-2010 Skąd: londyn |
Cytat: 2013-04-10 21:27:32, ewa28300 napisał(a): Cytat: 2013-04-10 17:42:43, Pshemek86 napisał(a): Kielce, 2,5tys złoty to mało. Opłać mieszkanie, samochód kup ciuchy wyskocz ze znajomymi i po kasie. Dzięki pracy w Niemczech stać było mnie na np. samochód, laptopa itp. Około 20tys poszło na raz. W PL zbierałbym chyba z 3 lata na to (w D 3 mies). A teraz nie mam by to utrzymać. A marzy mi się zakupić własne mieszkanie i nie ma szans. Jak na Kielce 2,500 tysiaca to tez nie jest zle, tam ludzie pracuja tez za 1,200 i tez musza dac rade. Ale dobrze, ze wiesz czego chcesz i myslisz o mieszkaniu i swojej przyszlosci zamiast bez przerwy imprezowac. Tylko tez zwroc uwage na fakt jaki tryb zycia prowadziles w Niemczech a jaki w Polsce. Miales tam samochod? Jak czesto wychodziles ze znajomymi na miasto? Jak czesto chodziles na zakupy? bo ja mysle, ze z 2,500 tysiaca w Kielcach tez mozna odlozyc jak sie nie ma dzieci itp. Wlasnie.Odkladales w Niemczech,czy tam tez podobnie jak w Polsce wynajmowales mieszkanie placac pelny czynsz plus oplaty?Czy tani pokoj lub pracodawca zapewnial zakwaterowanie.Wiadomo,ze jak sie wynajmuje mieszkanie to oplaty sa niemale czy tu czy w Polsce czy w Niemczech. |
|
|
|
| eMaSad | Post #4 Ocena: 0 2013-04-11 11:40:09 (12 lat temu) |
Posty: 239
Z nami od: 26-01-2013 Skąd: somewhere over the Severn |
Miałam w Polsce 2600 na ręke, mąż 2200, 2 dzieci i kredyt. Dawaliśmy radę. Szału nie było, ale można było przeżyć i na wakacje (fakt, że nie na Majorke!!)pojechać. Niestety redukcje, redukcje... Efekt? UK. Kredyt został
 Jesteś młody. Próbuj!!! Powodzenia.
|
|
|
|
| AriaLia | Post #5 Ocena: 0 2013-04-11 17:56:05 (12 lat temu) |
 Posty: 394
Z nami od: 09-03-2013 Skąd: różnie |
Hehe, my w Gdańsku zarabialiśmy 1200 zł na rękę. Raz ja, raz mąż. Za chatę wychodziło od 400 d0 900 zł na miesiąc w zależności od pory roku. Ceny życia w Gdańsku są jak w Warszawie. Wytrzymaliśmy 3 lata heheh. To było wyzwanie. Jak była zima to albo jedzenie, albo czynsz :D. W końcu nie wytrzymaliśmy
. Mężowi się dzieciaka zachciało, trzeba było coś wymyślić :D. Kochaj jak wola Twoja.
|
|
|
|
| |
|
| Vivienne | Post #6 Ocena: 0 2013-04-11 18:20:28 (12 lat temu) |
Posty: 2665
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
W Kielcach 2 500 to duzo dla osoby bezdzietnej.
O prace w firmie budowlanej jest dosc latwo, bo w tym miescie sa siedziby Skanska (byly Exbud) i Mitex zalozony przez M. Solowowa. Poza tym koszty zycia sa dosc tanie w porownaniu do Warszawy czy Krakowa. Moi rodzice placa miesiecznie za dwupokojowe mieszkanie okolo 400 zl czynszu. Praca na budowie dla menagera jest stresujaca, ale tez dobrze platna, dajaca szanse rozwoju. Wiem o czym pisze, bo moj szwagier pracuje w jednej z firm budowlanych. |
|
|
|
| eMaSad | Post #7 Ocena: 0 2013-04-12 08:44:38 (12 lat temu) |
Posty: 239
Z nami od: 26-01-2013 Skąd: somewhere over the Severn |
Ponadto manager w skanska na pewno nie zarabia 2500 PLN na rękę, tylko zdecydowanie więcej.
[ Ostatnio edytowany przez: eMaSad 12-04-2013 08:45 ] |
|
|
|
| Pshemek86 | Post #8 Ocena: 0 2013-04-12 12:00:47 (12 lat temu) |
Posty: 8 
Z nami od: 10-04-2013 Skąd: Londyn |
Ale mącicie.
Życie w Kielcach jest tańsze niż w Warszawie, lecz nie zarabiam tyle bym sobie pozwolił na mieszkanie. Prace w firmie budowlanej może nie jest ciężko, lecz na lepsze stanowisko trzeba mieć plecy. Współpracowałem z wieloma firmami mam bardzo wielu znajomych w tej branży i nie jest tak różowo, że hop i już jest się menedżerem czy kierownikiem i zarabia się niewiadomo ile (przeglądałem wczoraj oferty i szukających i jest wielu inżynierów szukających). Bo i oni zarabiają po 2,5 koła i do tego rozjazdy po całej Polsce. Może praca w delegacji lepiej płatna, lecz ile z was dałoby rade (mój znajomy kierownik, od 8 lat w rozjazdach wyliczył, że w domu w 2012 był 56dni głównie niedziele za 4000tys. i w pracy 12h/Day) |
|
|
|
| Stahoo | Post #9 Ocena: 0 2013-04-12 15:50:31 (12 lat temu) |
Posty: 8
Z nami od: 12-04-2012 Skąd: London |
[ Ostatnio edytowany przez: Stahoo 12-04-2013 15:52 ] |
|
|
|
Wczytuję dane...