Str 25 z 35 |
|
---|---|
ewamik | Post #1 Ocena: 0 2013-03-11 13:31:37 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Bella w takich chwilach nie myśli się o żonie i dzieciach.
Nie chcę go usprawiedliwiać ale tak jest. Wcześniej napisałaś,że mąz zaczął dbac o siebie. Własnie,dlaczego tak jest? Dlaczego dbamy o siebie,gdy komus chcemy sie podobać,poderwac kogoś? Dlaczego nie dbamy ,by podobac się żonie czy też męzowi? Własnie o to chodzi również. Nie dbamy o nasz wizerunek,bo żonę/męża juz mamy. PrawdA? Nie można obwiniac tylko tej dziewczyny. OK jest powiedzenie,że my(kobiety) wybieramy sobie faceta,który ma nas poderwać. Ale żonatym tez niczego nie brakuje. Będą łazić i podrywać,bo żona to za mało. To nie dwie osoby są winne,powiedziałabym,że nawet trzy -żona,mąz i kochanka(kochanek) Facet nie pójdzie raczej,jesli w domu ma fajnie ,dziewczyna nie powinna brac się za żonatego,a żonaty powinien podtrzymac przysięgę małżeńską. Zawsze żonaty jest smaczniejszym kąskiem,niż kawaler. |
Roberto480 | Post #2 Ocena: 0 2013-03-11 13:33:10 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-07-2012 Skąd: Peterborough |
Bella teraz poważnie nie malowaniei ubior(choc ch.... mnie wczoraj chcial strzelic jak moja w szlafroku nie umalowana latala a jest naprawde z gornej polki ale zasowala dwa tyg po 15h to niech tam cicho siedzialem)tylko rozmowa wierz mi my potrafimy do czwartej rozmawiac i smiac sie a ona o szostej wstaje nie sex to tez jest ale im wiecej rozmawiacie tym bardziej jestescie ze soba
A nie ktores dupa sie odwraca bo zmeczone i nie ma o czym rozmawiac to oddala bo puknac zone czy inna to w tym wszystkim to chwia za pare godz sie nie pamieta rozmowy w glowie zostaja Ja mam najgorsze ze nam w lozku sie najlepiej rozmawia a ona by mogla spac 24/h ale dzielnie dotrzymuje mi kroku ja wypoczety prawie rok nie pracuje to energii jak w mlodym zrobku |
Cruzcampo | Post #3 Ocena: 0 2013-03-11 13:46:59 (12 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 25-02-2013 Skąd: Costa del Sol Spain |
Bella80, usiadz i na spokojnie odpowiedz sobie na jedno fundamentalne pytanie - czy dam sobie rade sama? .. jesli uznasz, ze nie to masz juz odpowiedz co robic dalej,,
"Swoje obowiązki wykonywałem ze spokojnym sumieniem i sercem przepełnionym wiarą." - Adolf Eichmann
|
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2013-03-11 13:47:24 (12 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2013-03-11 13:31:37, ewamik napisał(a): Własnie,dlaczego tak jest? Dlaczego dbamy o siebie,gdy komus chcemy sie podobać,poderwac kogoś? Dlaczego nie dbamy ,by podobac się żonie czy też męzowi? Własnie o to chodzi również. Nie dbamy o nasz wizerunek,bo żonę/męża juz mamy. PrawdA? A czemu ludzie nie dbaja o siebie dla samych siebie? By czuc sie zadowolonym z wlasnego wygladu, figury czy innych zewn. elementow? Cytat: Zawsze żonaty jest smaczniejszym kąskiem,niż kawaler. A co jest takiego lepszego w zonatym? Przeciez to niewygodne bawic sie w jakies ukrywanie i takie tam. Singiel wydaje sie prostsza opcja. Carpe diem.
|
Post #5 Ocena: 0 2013-03-11 14:04:28 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2013-03-11 14:05:34 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
zuza11 | Post #7 Ocena: 0 2013-03-11 14:05:49 (12 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2012 Skąd: South Yorkshire |
Bella80-współczuję Ci!Masz ciężki orzech do zgryzienia!
A oto co ja myślę w tej materii:jeśli facetem rządzi penis-to jest męską k... i nie nadaje się na męża i ojca! Pęknięty i sklejony dzban-niby nic nie widać-a jednak... |
ivy___ | Post #8 Ocena: 0 2013-03-11 14:12:20 (12 lat temu) |
Z nami od: 11-01-2013 Skąd: Huntingdon |
chesz isc na wojne upewnij sie ze masz srodki. Jak zdradzil to bedzie zdradzal nadal bo znudzilas mu sie. Jak chcesz sie zle czuc to wchodz w to gowno dalej ale moge Ci na 100% powiedziec ze bedzie gorzej. Jesli masz jakies wlasne oszczednosci wez sowje papiery i idz do prawnika, to naprawde wiele da. Inny czlowiek , bedzie mial dystans i zna prawo. Zrob to zanim emocje wysadza Ci sufit. Pozdrawiam
Energia podąża za uwagą.
|
ewamik | Post #9 Ocena: 0 2013-03-11 14:14:31 (12 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Ja to wiem i Ty to wiesz.
Nie mam zielonego pojecia dlaczego kiedyś męczyźni i kobiety dbały o siebie,biegały po fryzjerkach,sklepach itd,a kilka lat po slubie juz euforia opadła. Gdy z koleżankami przebieramy sie gdzies,to widze szare biustonosze,poprute majtki,odpryski na lakierze. Przecież fajnie jest spojrzec w lustrze i powiedzieć-zaje..ście wyglądam. I pewnośc siebie rośnie,a jak jeszcze ktoś na ulicy obejrzy sie,to chyba miłe uczucie. Pamiętam jak kiedyś kolega powiedział mi,że ostatniej nocy długo z zona baraszkował. Ona założyła sexowne body i nie pamięta,kiedy ostatnio cos takiego miała na sobie. Zapominamy czasem podrywać męża/żone ,a skupiamy sie na innych. Żonaty to jest zakazany owoc. Im trudniej tym lepiej. Bardzo czesto młode dziewczyny podrywają zonatych. Z kolei żonaci skupiaja się na młodszych. Chca sprawdzić się w łózku,przechodza menopauzę ![]() Obrączka na palcu kusi ogromnie. Zonaty-doświadczony. Nie ma faceta,którego nie mozna uwieźć.OK powiedzmy ,że 9/10 można uwieźć. Miałam kiedyś kilkanaście lat...a zresztą rozmwiam z dziewczynami i podzielają moją opinię. To juz nawet nie chodzi o rozbicie małżeństwa ale sam fakt sexu z żonatym/męzatką. Singiel jest za łatwy.... |
Post #10 Ocena: 0 2013-03-11 14:16:07 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|