

My juz uzywalismy naprawe wielu sposobow. Pocieszam sie tym,ze to jednak wcale nie musi byc tak,ze jak sie wyniosa na wiosne to wroca jesienia. Tak jak pisalam poprzedniej jesieni I zimy nie bylo nic... a w poprzedniem mieszkaniu mieszkalismy cztery lata I pierwszy raz pojawily sie pare miesiecy przed wyprowadzka(jesienia)...
I tak jestem tym zalamana;( jak wejda mi do domu to wyprowadzam sie chyba w trybie natychmiastowym.
z drugiej strony to dziwne,ze tyle miesiecy I zadna do domu nie weszla,co nie?