Str 2 z 3 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-09-01 10:54:08 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
staryznajomy | Post #2 Ocena: 0 2012-09-01 10:56:24 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2012-09-01 10:29:38, Inklemon napisał(a): Cytat: 2012-09-01 10:07:33, staryznajomy napisał(a): jaka różnica jak wyglądał i gdzie się urodził? Czysta ciekawość. Są całe grupy ludzi, dla których życie ludzkie nie przedstawia wartości. A nawet narody. Np wartość życia dla "przeciętnego" Polaka (uśredniając) i wartość życia dla "przeciętnego" Rosjanina, to już są 2 inne sprawy. Tylko przykład. Nawet badań socjologicznych tu nie trzeba (chociaż są), bo wystarczy tylko pochylić sie nad historią obu narodów, by to z łatwością zauważyć. często taka ciekawość prowadzi do biegania po ulicach z maczetami czy innymi drągami. "wystarczy tylko pochylić się nad historią" ![]() zaś porównanie "przeciętnego" Polaka do "przeciętnego" Rosjanina (czyli ludzi których nie ma) -może sugerować różne wyroki. jak bowiem karać człowieka z kraju gdzie (podobno) życie ludzkie mało znaczy? dać mu kilka godzin prac społecznych? jesteśmy tu i teraz -więc chyba mamy takie same prawa (obowiązki również)? ![]() przesłodziutka, radośnie skacząca małpeczka... to jednak nie ja. i dodam jeszcze że:
?v=ZXNx4g960-I
|
Inklemon | Post #3 Ocena: 0 2012-09-01 11:00:57 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
Koleżanka_szkla
No, więc właśnie najważniejsze są szczegóły. Jak to dokładnie było. Ogólnie, to jestem przekonana, ze tego rodzaju okoliczności (nie wiem, czy dokładnie TE okoliczności)mogą być jak najbardziej związane z wykonywaniem takich, a nie innych obowiązków słuzbowych. Łatwo da sie bowiem przewidzieć, że pracując przy sprzątania miasta w nocy, predzej, czy później pracownik może mieć styczność z takimi okolicznościami. Chodzi o prawdopodobieństwo zdarzenia. Uważam, że z uwagi na rodzaj i czas wykonywanej pracy, takie prawdopodobieństwo jest wysokie. Pewnie trzeba by tu sięgnąć po statystyki policyjne. |
Inklemon | Post #4 Ocena: 0 2012-09-01 11:05:34 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
Cytat: 2012-09-01 10:56:24, staryznajomy napisał(a): ciekawość -powiadasz? często taka ciekawość prowadzi do biegania po ulicach z maczetami czy innymi drągami. "wystarczy tylko pochylić się nad historią" ![]() Ok, tu masz rację. Jednak bez przesady, tajemnicy państwej też nie trzeba z tego robić, bo szczęśliwie nie żyjemy w jakimś zastraszonym społeczeństwie, gdzie nie wolno wymówić imienia "sam wiesz kogo", bo to byłaby groteska. |
Dwunasty | Post #5 Ocena: 0 2012-09-01 11:18:15 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2012-09-01 09:48:15, leonka napisał(a): . A juz o cudze mienie to w ogole nie powinnismy sie martwic - Z tym to się zupełnie nie zgadzam. Jak najbardziej powinniśmy się martwić i reagować, oczywiscie w granicach rozsądku. Nie można przechodzić bezczynnie obok kiedy widzimy że ktoś kradnie np. w supermarkecie czy na parkingu z zaparkowanego samochodu. Nie trzeba chwytać za rękę , wystarczy zgłosić to ochronie czy zadzwonić na policje. I nie ma że "abo policja ma za dużo do roboty czy poważniejsze sprawy" Brak reakcji to zwykła znieczulica. Udawanie że się nic nie widzi jeszcze bardziej rozbestwia i daje poczucie bezkarności przestępcom. |
|
|
rafal80 | Post #6 Ocena: 0 2012-09-01 11:28:10 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2009 Skąd: Londyn |
Cytat: 2012-09-01 11:18:15, Dwunasty napisał(a): Cytat: 2012-09-01 09:48:15, leonka napisał(a): . A juz o cudze mienie to w ogole nie powinnismy sie martwic - Z tym to się zupełnie nie zgadzam. Jak najbardziej powinniśmy się martwić i reagować, oczywiscie w granicach rozsądku. Nie można przechodzić bezczynnie obok kiedy widzimy że ktoś kradnie np. w supermarkecie czy na parkingu z zaparkowanego samochodu. Nie trzeba chwytać za rękę , wystarczy zgłosić to ochronie czy zadzwonić na policje. I nie ma że "abo policja ma za dużo do roboty czy poważniejsze sprawy" Brak reakcji to zwykła znieczulica. Udawanie że się nic nie widzi jeszcze bardziej rozbestwia i daje poczucie bezkarności przestępcom. Dokładnie. |
Inklemon | Post #7 Ocena: 0 2012-09-01 11:48:15 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
Tylko trzeba to zrobić dyskretnie. To moja osobista opinia. Jednak jestem kobietą, może faceci inaczej reagują. Ja bym powiadomiła dyskretnie, tj nie wprost na oczach agresora.
Jednak bym powiadomiła. Są też ludzie (może głównie kobiety?)jakoś ekstremalnie bojaźliwe. Np. jest taki placyk w Londynie z ławkami szerokimi, że można usiąść na obie strony plecami do siebie. Tam sobie siadałam wielokrotnie odpocząć, dosiadając się do różnych, kolorowych ludzi. Dla mnie to było oczywiste i normalne. Najwyżej sie jeszcze przesuwali tyłkami, zeby wiecej miejsca zrobić. I ... nic. Każdy siedział, rozmawiał we własnym gronie i tyle. Kiedyś byłam tam ze znajomą mieszkajacą w Londynie od lat (ja w PL). Chciałam odpocząć na ławeczkach, które, jak zwykle były częściowo zajęte. Ale miesca na dosiadkę dużo. Wiecie, ze znajoma nie chciała się nigdzie dosiąść, bo wszedzie siedzieli kolorowi? To był biały dzień. Za Boga nie chciała, widać było obawę, bojaźń. Nogi by jej w tyłek weszły, a nie dosiadłaby się. Bardzo się zdziwiłam, jaki ona ma problem ? Czy to nie przesada? Czy może ja, jako nie mieszkanka UK mam dziecinnie naiwne podejście do tych spraw, bo też powinnam była się obawiać? |
Post #8 Ocena: 0 2012-09-01 12:09:15 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kolezanka_szkla | Post #9 Ocena: 0 2012-09-01 12:11:00 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Inklemon - ja niestety takich ludzi nazywam bardzo brzydko - dzikuski. Dzikus taki jest i juz go nie zmienisz. Zazwyczaj jest to czlowiek nie obyty, nie potrafiacy sie zachowac. Ja chodzilam z taka dziewczyna do szkoly. O matko...
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Dwunasty | Post #10 Ocena: 0 2012-09-01 12:37:52 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2012-09-01 12:11:00, kolezanka_szkla napisał(a): Inklemon - ja niestety takich ludzi nazywam bardzo brzydko - dzikuski. Dzikus taki jest i juz go nie zmienisz. Zazwyczaj jest to czlowiek nie obyty, nie potrafiacy sie zachowac. Ja chodzilam z taka dziewczyna do szkoly. O matko... Swoją drogą to kolezanka Inklemon ma same dziwne kolezanki w tym UK. Jedna sknera, druga dzika... Dlaczego mam wrazenie ze od początku tego tematu za wszelka cene ktos próbuje ten temat sprowadzic na tor rozmowy o innych nacjach i stosunku Polaków do ludzi o innym kolorze skóry ? |