Str 3 z 4 |
|
---|---|
nadzia86 | Post #1 Ocena: 0 2012-08-31 15:04:23 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
No akurat wisi szyld restauracja,wiec i tak napisalam wiec wiem co mowie. Jest czysto ,schludnie i obsluga bardzo mila.
A czy stac na wiecej...zalezy kto jaki budrzet posiada.... |
grzes-24 | Post #2 Ocena: 0 2012-09-01 21:30:52 (13 lat temu) |
Z nami od: 06-06-2009 Skąd: Londyn |
A nam ksiądz powiedział, że ofiarę można złożyć po chrzcinach. Na moje pytanie ile ludzie dają - odpowiedział że kwoty są bardzo różne
![]() |
ewamik | Post #3 Ocena: 0 2012-09-01 22:26:10 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Sorry ale nie wierzę,że mozna zrobic obiad w restauracji dla 14 osób za 130f.
Chyba,że ryba z frytkami. To my (2+2) gdy idziemy na obiad do polskiej restauracji,to placimy 35-40 funtów. Komunia córki na 12osób kosztowala nas ok 550f i to było 2.5 roku temu. Tak jak ktoś pisał o wystawnym obiedzie w domu ,gdzie na produkty wyda 80-100funtów. Za duzo imprez robię w domu,by w to uwierzyć. Rzadko kiedy spotykamy się w mniej niż 10osób. A może ja tak jestem nauczona,że najważniejsze jest jedzenie? Sorry ale źle bym sę czuła,gdyby po chrzcinach ktos zaprosił mnie na kawę ale do pubu na rybę. MOże dlatego iż u mnie w domu rodzinnym czy też u męża rodziny zawsze było dużo ludzi,a stoły uginały sie od jedzenia. Gdy ktoś do mnie wpada na kawkę nawet,to od razu zaczynam karmić. MOim zdaniem uroczystość w domu jest o wiele lepsza.Zależy jeszcze od gości...czy chcemy ich,czy też odbębnić msze i do domu każdy idzie. Moja rodzina i przyjaciele nie musza duzo pić,bo i tak mamy super humor,śmiechy i żarty. Ale jak kto lubi... |
Dwunasty | Post #4 Ocena: 0 2012-09-01 22:41:04 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2012-09-01 22:26:10, ewamik napisał(a): Tak jak ktoś pisał o wystawnym obiedzie w domu ,gdzie na produkty wyda 80-100funtów. Czy to taki wystawny był to nie wiem, ale za tyle to co napisałem jestem wstanie bez problemu to menu co podałem zrobić ![]() |
mala24 | Post #5 Ocena: 0 2012-09-01 23:56:43 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2009 Skąd: uk |
Ja na urodziny dziecka dla 14osob wydalam cos kolo 100 i to z dokupowaniem szklanek czy talerzy,I jeszcze zostalo.Bylo na cieplo i na zimno.A i w restauracji za 140 sie da.Nie u Ramseya co prawda ale tez nie w Wheterspoonie.
|
|
|
ewamik | Post #6 Ocena: 0 2012-09-02 00:55:01 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
To ja nie wiem,co robicie i gdzie to kupujecie.Na same ciasta(zazwyczaj 3 rodzaje)wydaję ok 30f.Piersi kurczaka,udka,to wydatek ok 30f,a gdzie reszta?
Ale nie bedziemy sie licytować. ![]() Jesteśmy tu,aby pomagać. ja jestem za impreza domową |
mala24 | Post #7 Ocena: 0 2012-09-02 01:10:42 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2009 Skąd: uk |
W Asdzie ja kupuje
![]() ![]() |
clockwork_orang | Post #8 Ocena: 0 2012-09-03 19:56:09 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
dobra, ustalilem z 'kucharzem', ze beda szaszlyki baranie z ziemniakami w plasterkach zapiekanymi dlugo... do tego aperitif, czyli sledzie marynowane z cebulka pod cytrynowke
![]() problem z marynata, bo musza byc dwie - dla dzieci (do wolowiny/poledwicy) i tych co nie lubia baraniny, oraz na ostro dla reszty... |
nadzia86 | Post #9 Ocena: 0 2012-09-03 20:21:28 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
ewamik tak mozna zrobic. 10osob doroslych plus szostka dzieci. Nie musisz wierzyc,nie w tym rzecz. Wyrazilam swoje zdanie na ten temat i tyle. Jeszcze jedno to owszem serwowali tez i frytki,ale mozna bylo zamowic cos innego do tego rozmaite ryby plus mieso na grilu. Tak pozatym to u mnie tez imprezy odbywaa sie pod syto zastawionym stole bo i ja rozwniez lubie jak ludzie nie sa u mnie glodni. Niestety czasem zdaza sie i tak,ze czlowiek jest zmuszony wybrac inne wyjscie. Popatrz i na to gdzie kto mieszka....ceny sa troche inne niz w Londynie...
|
Dangerous__girl | Post #10 Ocena: 0 2012-09-03 20:45:48 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
rosol, do tego jakies schabowe, de volaje, mielone, salatki. potem jakis tort i cistaka i po sprawie. jesli bedziecie cos pili to potem jakies zakaski i tyle. 9 osob, to nie 20, podejrzewam najblizsza rodzina, znajomi. chyba nie beda od waas nie wiadomo czego wymagali. a tobie, zonie i dziecku bedzie wygodniej i latwiej w domu. nie wiem w jakim wieku jest dziecko, ale waidomo,ze jak malutkie, to zawsze mozna maluszka polozyc spac po stresujacym dniu. kosciol, przejazd do restauracji, obiad, zanim jeszcze do domu wrocicie. to troche czasu i jest to meczace. no chyba,ze jak lubicie nosic na rekach albo biegac przed restauracja z wozkiem, zeby maluszek zasnal, to ok
![]() pierwsze dziecko chcrzcilam tu w uk i potem obiad w domu. spokojnie bezstresowo. drugie w polsce i obiad w restauracji. tak naprawde nie moglam nic nawet porzadnie zjesc, bo z malym latalam przed restauracja w wozku bo marudzil. a musze zaznaczyc tylko,ze nigdy nie sypial w wozku, i wozek tu tez nic nie pomogl. zdecydowanie z tych dwoch chrzcin te domowe w uk byly lepsze. ![]() |