ja mieszkam w chester i powiem ci ze jest kiepsko z praca,moj syn ktory co prawda jeszcze sie uczy i nie mam problemu z utrzymywaniem go bezskutecznie poszukuje pracy od kilku miesiecy.
moj kumpel w tamtym roku po likwidacji jego zakladu zostal bez pracy i gdyby nie pomoc wszystkich znajomych i pozyczanie kasy to nie wiem jak by przezyl szukanie normalnej pracy na stale zajelo mu 6 m-cy,w miedzyczasie lapal sie na jakies dorywcze przez agencje ale nie bylo to na dlugo,dzwonili tylko wtedy kiedy bylo busy a tak siedzial w domu i lapal depresje schodl 20 kg.jego dziewczyna ktora pracowala w tym samym zakladzie miala troche wiecej szczescia i znalazla prace(sadzenie drzew oczywiscie poza chester) bo miala doswiadczenie chyba 5 letnie w tym kierunku.
dodam jeszcze ze ten moj kumpel byl kierowca zawodowym 5 lat przepracowal w tej samej firmie,pozniej chwytal sie innych prac jak sprzedawanie lodow z samochodu wszystkiego zeby sie utrzymac,teraz pakuje chrupki :/.
ogolnie mowiac o zmywaku zapomnij(wszystkie okupowane przez nastolatki chcace dorobic-nastolatka placa mniej niz doroslym-wiem bo moj syn i jego koledzy ze szkoly wszyscy tak pracowali)
jezeli chcesz pracowac w fabryce samochod jest nieodzowny bo fabryki wszystkie sa poza chester,
jesli chcesz benefity musisz pracowac minimum 24 godz w tygodniu,na benefity czeka sie do okolo roku od zlozenia papierow wiec kase musisz miec na przezycie.
naprawde zastanow sie grubo zanim zabierzesz dziecko i dziewczyne ze soba bo nie jest tak bajkowo jak myslisz.
co do samego chester to moge powiedziec ze jest bezpieczne nigdy nie slyszalam o zadnych rasitowskich napadach na moich znajomych(mieszkam tu juz 6 lat)aktualnie mieszkam na takiej niby gorszej dzielnicy gdzie niby mialo byc tragicznie ale jest calkiem fajnie cicho przyjemnie sasiedzi mili,a ze w pubie siedza i czasami sobie po mordzie dadza to mi nie przeszkadza do mnie nikt nic nie ma wrecz przeciwnie wszyscy mnie znaja i sa mili

.
jesli masz pieniadze odlozone sprobuj przyjechac sam a pozniej dziewczyne sciagnij nie biez calej rodziny ze soba to naprawde najlepsza rada ktora moge ci dac
a wlasnie doczytalam ze ty nawet mieszkania nie masz zalatwionego wiec to to juz naprawde poroniony pomysl ze tak sie wyraze.nikt ci mieszkania nie wynajmie tak bez dokumentow ze pracujesz,musisz miec konto w banku zalatwione a jeszcze jak masz dziecko i dziewczyne na utrzymaniu to zapomnij praktycznie nie mozliwe ze ci jakas agencja wynajmie ,moze prywatny landlord ale to tez przyszykuj sie na tygodnie poszukiwan.
ceny za dwa pokoje okolo 400/500f-zalezy gdzie-jaka dzielnica plus oplaty council tax 100f prad gaz woda telefon wyjdzie ci okolo 600f najmniej na miesiac do tego dojazdy do pracy jesli znajdziesz gdzies za chester to tez kosztuje.
pisze ci tak szczerze jak jest nie jest to zadna bajka w tym momencie zastanow sie jeszce raz tak powaznie zanim spakujesz dziewczyne i dziecko
[ Ostatnio edytowany przez: greta 02-07-2012 16:22 ]