Str 2 z 7 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-06-18 18:56:13 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
MerryPoppins | Post #2 Ocena: 0 2012-06-18 19:10:25 (13 lat temu) |
Z nami od: 15-02-2011 Skąd: Doncaster |
Dzudzia, czy ty jestes pewna ze przy trojce dzieci chcesz sobie wziasc jeszcze jedno na głowe?mała od wrzesnia pójdzie do szkoly mozesz wtedy zrobic cos dla siebie,praca, szkola,nie wiem. koloejne dziecko..siostry ale dziecko i to nastolatka to nie lada wyzwanie. Tak szczerze to ja na twoim miekscu chyba bym sobie odpusciła. Wakacje czemu nie, ale na dłuzsza mete to chyba zbyt duze wyzwanie
Boże uchroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami sam sobie poradze...
[url=][img][/img][/url]
|
Dangerous__girl | Post #3 Ocena: 0 2012-06-18 19:11:23 (13 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2011 Skąd: London |
Cytat: 2012-06-18 18:32:13, dudzia napisał(a): W Waszym przypadku to rodzenstwo a jak sie sprawa ma kiedy to moja siostrzenica??? hmy.. chyba czeka nas gdizes wycieczka tylko gdzie ![]() To nie jest pretekst, a co w Polsce nie mozna sie nauczyc jezyka ![]() Wystarczy sie przylozyc. A jak skonczy liceum to wtedy zawsze moze przyjechac i juz byc sama za siebie odpowiedzialna. Dudzia ja ci dobrze radze daj sobie spokoj. Ja w jej wieku tez marzylam,zeby wyjechac gdzies za granice,byle dalej od domu. A ona ma taka mozliwosc i chce to wyokrzystac. Odpowiedzialne dziecko zostaloby w domu z rodzicami i skonczylo szkole. chyba nie wierzysz ze po roku wroci do polski i zacznie szkole? bo juz "jezyk podszkoliła". |
ewamik | Post #4 Ocena: 0 2012-06-18 19:11:47 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Jestem wredna od kilku dni (tzw. znp)
To się tak wydaje...nastolatka...ale jak to mówią -"jeszcze jedna morda do wykarmienia". To jest trudna decyzja. przecież nie będziesz jej wozic do szkoły,będzie musiała sama.Na początku wiadomo-trudno. Ktoś ją zaczepi(pewnie ładna dziewczyna chyba,że się mylę),ani to sie nie obroni,bo jak zagada? I uważaj,żeby te ryzyko związane z przyjazdem siostrzenicy,nie wpłyneły na Twoje relacje z mężem. On chyba też ma coś w domu do powiedzenia.. |
poluszkaa | Post #5 Ocena: 0 2012-06-18 19:17:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-06-2011 Skąd: Edinburgh |
Z kosztami - tu sie zgadzam. Wszystko jest na naszej glowie - ubrania, jedzenie, bilety, etc...
Z drugiej strony( w naszym przypadku) dziewcze chce pojsc do pracy. Odnosnie odpowiedzialnosci - u nas dziewcze mieszka rok - ile lez wylanych, ile klotni przeszlismy. W leb walnac nie moge, bo to nie moje dziecko, jedynie co, to sa klotnie Kamil Tymoteusz 24 czerwiec 2005,
Stefan Henry 31 lipiec 2012
|
|
|
ewamik | Post #6 Ocena: 0 2012-06-18 19:21:39 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Robi wszystko dizewczyna? Czyli co?
A jak sie mają relacje córka-rodzice? przykładna córka ? Czerwony pasek ,punktualna w domu,zero fajek i piwa? Sorry ale też miałam 16lat i pamiętam jak kręciłam w domu.Wciskałam taki kit,żeby rodzice uwierzyli...i wierzyli. A może rodzice chcą zwalic odpowiedzialnośc za nia na Ciebie? Może myślą,że tu w Anglii dziewczę "wyprostuje się" ? Też mieliśmy taki przypadek w rodzinie. Jeden brat w USA z rodziną,drugi w Polsce miał córkę.Pyskate to to ,niby uczyła sie ale miała towarzystwo,że ho ho. Za chłopakami chodziła jak suka w czasie cieczki-i odwrotnie. Bardzo chciała wyjechać do USA do szkoły i na naukę.Jej ojciec chyba też chciał sie jej pozbyć.Drugi brat mówi-o nie! Skończ gimnazjum,liceum i możemy gadać.Ja odpowiedzialności za Ciebie nie biorę. Ona obraziła sie...brat też co nieco. Ale nasz Amerykanin twardo przy swoim. Jak skończyło dziewczę? Ma dzieci...a dzieci nie maja ojca. [ Ostatnio edytowany przez: ewamik 18-06-2012 19:33 ] |
Post #7 Ocena: 0 2012-06-18 19:24:11 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
ewamik | Post #8 Ocena: 0 2012-06-18 19:28:56 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
MOże będziesz złą ciocia,która stoi na drodze do "kariery" dziewczyny...moze nie raz usłyszysz,że -"przez ciebie...!"
MOże siostra i szwagier wkurza się na Ciebie...ale masz alibi-3 dzieci !!! Po kiego czorta kłótnie i zwady z mężem i nastolatką? Ona powie-wracam o północy,a Ty co? zamkniesz ją? Pobijesz? Powiesz jej -wracaj do kraju,to Ci z domu ucieknie do koleżanek albo "super chłopaka" no i co dalej? Ona nie bedzie kumata w szkole,Ty bedziesz musiała jeździć z nią do szkoły,do sklepu itd. Masz czas na to? Chyba ,że jesteś męczennica,co wyznaje teorie "przez cierpienie do nieba" |
poluszkaa | Post #9 Ocena: 0 2012-06-18 19:36:18 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-06-2011 Skąd: Edinburgh |
Cytat: 2012-06-18 19:28:56, ewamik napisał(a): MOże będziesz złą ciocia,która stoi na drodze do "kariery" dziewczyny...moze nie raz usłyszysz,że -"przez ciebie...!" MOże siostra i szwagier wkurza się na Ciebie...ale masz alibi-3 dzieci !!! Po kiego czorta kłótnie i zwady z mężem i nastolatką? Ona powie-wracam o północy,a Ty co? zamkniesz ją? Pobijesz? Powiesz jej -wracaj do kraju,to Ci z domu ucieknie do koleżanek albo "super chłopaka" no i co dalej? Ona nie bedzie kumata w szkole,Ty bedziesz musiała jeździć z nią do szkoły,do sklepu itd. Masz czas na to? Chyba ,że jesteś męczennica,co wyznaje teorie "przez cierpienie do nieba" popieram - tak jak napisalam przechodze to od roku - drugi raz bym sie nie zdecydowala. Straszenie, ze wroci do kraju? Straszenie ze na ulicy wyladuje? U mnie nie sprawdza sie. Kamil Tymoteusz 24 czerwiec 2005,
Stefan Henry 31 lipiec 2012
|
karjo1 | Post #10 Ocena: 0 2012-06-18 19:41:04 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Od strony formalnej szanse na dlasza nauke po polskim gimnazjum:
szkola dla nastolatki Tak naprawde mloda nie bedzie miala obowiazku nauki tu, a szkoly nie beda jej ulatwiac i leciec do nog z ofertami przyjec. [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 18-06-2012 19:44 ] |