Str 13 z 13 |
|
|---|---|
| kalamutka | Post #1 Ocena: 0 2012-08-29 09:09:51 (13 lat temu) |
 Posty: 319 
Z nami od: 15-03-2012 Skąd: york |
ja jestem tu od połowy kwietnia, w szkole uczyłam się języka 8 lat,ale jak tu przyjechłam to się załamałam bo nic nie rozumiałam.Moja nauka zaczeła się od wynajęcia mieszkania,nauczyłam się słówek, jeździłam do agencji a potem nawet dzwoniłam
 i to był początek "przełamywania się"potem musiałam załatwić przepisanie liczników, internet itd.,zapisałam sama dziecko do przedszkola, lekarza itd. ale zawsze się muszę przygotować, wypisuje słówka jakich nie znam i się ucze, z dnia na dzień jest coraz lepiej, we wrześniu zaczynam kurs ESOL, zapisałam się też na kurs internetowy i mam nadzieje, że za jakiś czas mój angielski będzie na przyzwoitym poziomie, do tego dążę![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
|
|
|
|
| Sweeney_Todd | Post #2 Ocena: 0 2012-08-29 09:14:56 (13 lat temu) |
 Posty: 44 
Z nami od: 17-06-2012 Skąd: Neverland |
Cytat: 2012-08-29 09:09:51, kalamutka napisał(a): ja jestem tu od połowy kwietnia, w szkole uczyłam się języka 8 lat,ale jak tu przyjechłam to się załamałam bo nic nie rozumiałam.Moja nauka zaczeła się od wynajęcia mieszkania,nauczyłam się słówek, jeździłam do agencji a potem nawet dzwoniłam i to był początek "przełamywania się"potem musiałam załatwić przepisanie liczników, internet itd.,zapisałam sama dziecko do przedszkola, lekarza itd. ale zawsze się muszę przygotować, wypisuje słówka jakich nie znam i się ucze, z dnia na dzień jest coraz lepiej, we wrześniu zaczynam kurs ESOL, zapisałam się też na kurs internetowy i mam nadzieje, że za jakiś czas mój angielski będzie na przyzwoitym poziomie, do tego dążę
Każdy tak ma, w szkole 80% lekcji to pisanie i tworzenie zdań. Rzadko kiedy rozmawia się z nauczycielką po angielsku. No i teraz są tego rezultaty! |
|
|
|
| Deportowany | Post #3 Ocena: 0 2012-08-29 14:13:57 (13 lat temu) |
Posty: 64
Z nami od: 02-03-2011 Skąd: luton |
Ja zauwazylem, ze tutaj istnieje jakas dziwna pogarda dla osob, ktore np maja polska telewizje i spore przywiazanie do ojczyzny. Pisano cos o polskich gettach itd. Ludzie o czym wy mowicie? Sam mam polska tv, co prawda niezbyt dlugo, bo dlugo opieralem sie przed zalozeniem, ale jednak brak polskiego sportu zadecydowal. Sam jestem w UK od 3 lat okolo, przyjechalem majac niecale 20 lat, prosto po sredniej szkole, umialem przyzwoicie jezyk, uczylem sie szkole jak kazdy w tym wieku, ogladalem czasem anglojezyczne programy i duzo w internecie, jednak tez jak przyjechalem tutaj to troche sie zdziwilem, szczegolnie ze w Luton, gdzie mieszkam duzo jest pakistanow i czarnych itd, no i maja ciezkie akcenty tak samo jak anglicy z polnocy. Dodam ze obecnie od ok 2 lat mieszkam z polakami w 'gettcie' z polska tv i jeszcze regularnie w miare jezdze do Polski! Wedlug mnie to nie ma zadnego zwiazku z umiejetnoscia jezyka. Bo jakos nie mam problemow z jezykiem a z getta jestem...
|
|
|
|
Wczytuję dane...