Cytat:
----------
"Myslisz, ze tupnelam nozka, bo mnie wyprowadzilas z rownowagi ( swoim postem oczywiscie )? Jesli tak, to jestes w bledzie."
ale o coo chodzi? ... ... tupniecie nozka bylo rubasznym referowaniem, uzasadnieniem, okazaniem ze czytalam twoja wypowiedz ale daje sobie czelnosc wypowiedzi w temacie ktory mnie interesuje w danej chwili jako ze sobie go zalozylam
O nic nie chodzi. Skomentowalam Twoja wypowiedz o tupaniu nozka
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
.
Cytat:
----
"Gdybys przejrzala tematy na MW, wiedzialabys ze tych o benefitach jest wiele - przez pytania, az do roztrzasania dlaczego, po co, "jakim prawem"..."
... i w sumie jestem nowym uzytkownikiem forum ale nie jest mi wiadome, ze mam obowiazek moralny przeczytac wszystkie stare posty zanim wyraze swoja opnie ?,
Nie jest Ci wiadome, bo nie przeczytalas chocby z grubsza Regulaminu forum - nie zakladamy tysieczny raz podobnych tematow, skoro one istnieja, moze je wyszukac i kontynuowac.
Ale przeciez nie o to tu chodzi...
Cytat:
------------
" Dlatego kolejne spotkanie z osoba, łączącą rodzenie dzieci i benefity, wydaje sie byc nudne. Wiec to nie bylo tupniecie nozka, a raczej ziewniecie ."
... uwazasz ze jestem nudna? ehh no coz moze i jestem

) ...
Nie napisalam, ze Ty jestes nudna - przeciez Cie nie znam, skad mam wiedziec

.
Napisalam ogolnie, o spotkaniu z takimi ludzmi i rozmowach na takie tematy. Ale przeciez nie musze sie tu wypowiadac, prawda?
Cytat:
----------
"Szanuje ludzi, ktorzy maja swoje powody, by nie decydowac sie na dziecko. Ich zycie, ich wybory. Ale draznia mnie ludzie, ktorzy oceniaja tych "dzieciatych" przez pryzmat wlasnych ambicji, wzorcow, priorytetow...i marzen
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
"
Czy my sie znamy? Mam nadzieje, ze nie dalas sobie prawa zagrupowania mnie w zadnej z grup bo moje wypowiedzi w temacie ktory poruszylam nie wyrazilam mojej opinii w tej kwestii chyba ... jezeli tak to przepraszam ale WYTKNIJ PALCEM

) podaj reproduction path ... albo nie ... w sumie jak wolisz
Znowu jak wyzej - nie znam Cie, nie zakwalifikowalam Cie do zadnej grupy, nie wrzucilam do zadnego "wora" - to bylo moje stwierdzenie odnosnie calosci.
Cytat:
----------
"Brytyjczycy sa zbyt przywiazani do "swojego zycia", zeby nagle ktos wlasnie mogl tupnac nozka i powiedziec " nie podoba mi sie ten system, zmienimy to!" . "
Mysle ze temat zmian w systemie zasilkowym jest bardziej zlozony niz "przywiazanie" Brytyjczykow, ale to temat rzeka rowniez....
Zgadzam sie. Stad tez moje stwierdzenie, ze Twoje "marzenia" nie maja szans na realizacje. I tyle.
----------
Cytat:
"Nie od dzis i nie od momentu kiedy zajwili sie tu Polacy, benefity istnieja."
- hmm a skad to stwierdzenie, ze benefity istnieja odkad zjawili sie tu Polacy? kto tak twierdzi?
Twoj temat.
Zalozylas go i dyskusja poszla w strone "dzieci

enefity". Wyglada to tak, jakby system przestal Ci sie podobac w momencie, w ktorym "odkrylas", ze Polki rodza wiecej dzieci w UK. Co dla Ciebie oznacza wlasnie, ze rodza z powodu benefitow = systemu socjalnego. I w zwiazku z tym marzysz o tym, zeby to zmienic...
Cytat:
----
" Uczciwosc ponad wszystko mowisz... hmmmmm...."
Ciekawe hmmm

powod do zadumy????
Mojej, czy Twojej?
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
