|
Postów: 7 |
|
---|---|
u99artur | Post #1 Ocena: 0 2012-05-18 08:15:41 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-05-2012 Skąd: Londyn |
Jedziemy na tydzień do Lądka na wakacje i zwiedzanie. Przy okazji wstąpilibyśmy z żoną do jakiegoś fajnego pubu skosztować Ale czy innego angielskiego świństwa, ale... co z dziećmi? Mogą wejść z nami do pubu? Znając dziwaczne angielskie obyczaje może być z tym problem - dajcie proszę znać jak to wygląda.
|
Post #2 Ocena: 0 2012-05-18 08:25:34 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Magducha31 | Post #3 Ocena: 0 2012-05-18 08:48:24 (13 lat temu) |
Z nami od: 05-12-2011 Skąd: st.albans |
Witam, widok calych rodzin w pubie to nic dziwnego tutaj,szczegolnie w porze lunchu. Niektore puby maja nawet specjalne kaciki dla dzieci zeby mogly sie pobawic lub porysowac a rodzice zjesc lub wypic w spokoju. Jak zapewne wiesz sa to miejsca niepalace wiec bez problemu mozesz zabrac ze soba dzieciaki. Milego zwiedzania zycze
![]() |
u99artur | Post #4 Ocena: 0 2012-05-18 08:51:13 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-05-2012 Skąd: Londyn |
Dzięki za informacje
![]() |
Yvonne_67 | Post #5 Ocena: 0 2012-05-18 09:21:50 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Kazdy landlord pubu ma wybor zaadoptowac dowolna polise wzgledem dzieci; moze wiec zezwolic dzieciom przebywac do okreslonej godziny lub wydzielic miejsca dla rodzin z dziecmi lub moze przyjac polise, ze dzieci nie maja prawa przebywac tam wogole.
My mielismy pub w Yorkshire przez kilka lat i nasza polisa byla, ze dzieci do lat 6 nie mogly wogole przebywac w naszym pubie. Nasza klientela to byli glownie emeryci, biznesmani i roznego rodzaju klubowicze - taki market byl naszym celem - wydawali sporo pieniedzy i balaganu nie robili przy tym ![]() Jednak w dzisiejszej kryzysowej dobie puby otwieraja drzwi dla wszystkich, kto ma ochote wydac pieniadze. |
|
|
u99artur | Post #6 Ocena: 0 2012-05-18 09:35:40 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-05-2012 Skąd: Londyn |
Yvonne - zatem nasze dzieci mogłyby przebywać w Waszym pubie bo mają 7 i 10 lat
![]() ![]() A... angielskie "policy" w kontekście, o którym mówisz nie znaczy "polisa" a "zasada" ewentualnie "polityka postępowania" ![]() [ Ostatnio edytowany przez: u99artur 18-05-2012 09:37 ] |
Yvonne_67 | Post #7 Ocena: 0 2012-05-18 10:08:43 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
Zgadza sie, dla nas to byl biznes i nasz cel bylo zarobic pieniadze. Byl market w tych okolicach na stworzenie pubu, gdzie maluchy nie biegaja wkolo, nie robia halasu, wozki nie blokuja przejsc i niepracujace mamy z pociechami nie siedza godzinami przy jednej kawie, zajmujac stoliki.
Teraz mamy inny pub, w Szkocji, w centum duzego miasta i market jest zupelnie inny, wiec dzieci moga tam przebywac. Ale mnie tam nie ma, ktos nam to prowadzi i nie widze tego calego balaganu ![]() |
Vivienne | Post #8 Ocena: 0 2012-05-18 10:15:01 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Z pubami w centrum Londynu roznie bywa. Zeby uniknac nieprzyjemnej niespodzianki, najlepiej zapytaj kelnernow czy dzieci moga przebywac z wami w lokalu.
Dwa lata temu nie moglismy wejsc do pubu z 5-letnim synem naszego znajomego, na tej samej ulicy, w innym pubie nie bylo problemu. |
|