2012-05-05 19:58:51, zibik napisał(a):
szukam pracy jako kierowca w UK Prawo Jazdy kat. A,B-E,C,D,T CZY KTOS MOŻE MI POMÓC. MIESZKAM W LUTON
To są pierwsze lepsze ogłoszenia jakie wygooglowalem.
Str 2 z 2 |
|
---|---|
mlody_leszczyk | Post #1 Ocena: 0 2012-05-08 02:38:55 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: Luton |
Cytat: 2012-05-05 19:58:51, zibik napisał(a): szukam pracy jako kierowca w UK Prawo Jazdy kat. A,B-E,C,D,T CZY KTOS MOŻE MI POMÓC. MIESZKAM W LUTON To są pierwsze lepsze ogłoszenia jakie wygooglowalem. |
dark89 | Post #2 Ocena: 0 2012-05-10 17:50:58 (13 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2012 Skąd: London |
Hej, piszę z prośbą o małą podpowiedź. Razem z chłopakiem chcemy się przeprowadzic do Londynu za miesiąc. Nie mamy tam pracy jak narazie, tak wiec nie wiemy w jakiej dzielnicy wynając mieszkanie/pokoj. Czy ktos moze mi podpowiedziec jaka dzielnica jest najlepsza pod wzgledem ilosci firm w okolicy (sklepów, butików, knajp, restauracji : potencjalnych przyszlych pracodawcow), polskiego sklepu oraz ceny oczywiscie. Dzieki za odpowiedź, pozdrawiam
![]() |
Reneusz | Post #3 Ocena: 0 2012-05-17 13:58:08 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-06-2008 |
Cytat: 2012-04-26 13:34:25, mydelirium napisał(a): Od pewnego czasu obczajam info o Londynie. Mam zamiar wyjechać na stałe po Olimpiadzie 2012. Mam 24 lata, wykształcenie wyższe- Arch. Wn. Mając 24 lata podejrzewam że nie masz rzeczy najważniejszej w UK - doświadczenia. W 2007 roku dostanie pracy w architekturze to była kwestia tygodnia, teraz, mimo że przybyło doświadczenia przez kilka lat, jest coraz trudniej, prawie niemożliwe, zwłaszcza jeśli znasz tylko autocada. Pracodawcy są rozpieszczeni, oferują coraz mniejsze stawki a lista wymagań rośnie. Próbować możesz, ale cudów nie oczekuj |
heterodon | Post #4 Ocena: 0 2012-05-26 19:16:52 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2012 Skąd: |
witam,
i ja sie podlacze pod topic. inzynier elektryk / automatyk. 2 lata doswiadczenia w branzy energetycznej (elektrownie, miedzynarodowa korporacja) w PL jak i w europie zachodniej (troche latalem samolotem na delegacje zagraniczne). prosze mi powiedziec, czy znajac tylko 2 narzedzia do rysowania (w tym 1 biegle takie, o ktorym nikt w UK nie slyszal ![]() plnauje wziac 1 tydzien urlopu z pracy PL i pojechac autem / poleciec, gdzies sie ulokowac i poroznosic CV..... generalnie jedynie co umiem to wlasnie "CAD elektryczny" + jakis tam field works (diagnostyka sterownikow na zywym obiekcie-elektrowni). generalnie ten program w ktorym jestem biegly, jest nierozpoznawalny na swiecie, dlatego staram sie samodzielnie przerysowywac projekty elektryczne do tego, o ktorym juz slychac (i wcale nie jest to AutoCad Electrical....)... i tu kolejne pytanie(a): -nie moge pokazac referencji od dotychczasowego pracodawcy, wiec jesli mnie zapytaja, to jestem spalony... od razu mowie, ze pracuje, wiec nie mam, bo jakbym poprosil o nie to by mnie wylali.... tak mysle, moze by jeszcze zebrac nr telefonow od osob, u ktorych cos tam pracowalem (w PL lub zagranica) i nie mowic o tym w biurze swojej firmy w PL, natomiast powiedzeic im, ze byc moze zadzwoni ktos do nich zza granicy i sie zapyta o mnie, wiec zeby byli przygotowani na ew. poparcie moich dzialan zawodowych, jakie poczynilem bedac u nich ? hehe czy taki brytol uwierzy polaczkowi, dzwoniac do innego polaczka i sie go pytajac o to i owo ? -mam wlasnie takie wrazenie, ze oni (w UK) dalej sobie mysla, ze my-polaczki jestesmy od taniego prac.... jak im mam to pokazac, ze cos "umiem" ale nie mam w tym doswiadczenia profesjonalnego ? czy rekrutrzey sprawdzaja jakos ta wiedze praktyczna (np "narysuj kolko" w ACadzie ![]() oczywiscie dotychczas mialem sporo rozmow przez telefon/e-mail od rekruterow ale nie chce im dawac "polowy swojej" pensji, za to, ze to oni mi zalatwia prace. uwazam, ze lepiej targowac sie bedac na miejscu ? ponadto uwazam ich za tlumokow, bo wyraznie mam napisane w jakiej branzy szukam pracy a oni mi np wysylaja czasem oferty na IT/programiste ![]() takze niestety zadna rozmowa nie doszla narazie do skutku w postaci zaproszenia do UK-a, a ze ja tak latwo nie zrezygnuje z pracy w PL, dopoki nie bede mial czegos obiecanego, to....walka trwa wiec ![]() [ Ostatnio edytowany przez: heterodon 26-05-2012 19:34 ] Sa dwa typy ludzi: ci, którzy szukaja wymówki i ci, którzy szukaja sposobu.
|
Lssu81 | Post #5 Ocena: 0 2012-06-06 23:32:40 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-03-2012 Skąd: Lon/Gra |
Ja osobiście szukałem pracy w UK i powiem z mojego punktu widzenia, że jest tu bardzo trudno znaleźć pracę zdalnie (pracuję w IT). Znacznie łatwiej jest np w Niemczech, Holandii (języki narodowe nie są tam obowiązkowe). Ostatecznie wylądowałem w Londynie, ale naprawdę przypadkiem - oddział Niemiecki nie miał etatów i polecił mnie tutaj. Owszem miło - firma opłaciła relokację itd. ale to raczej zdarzenie z kategorii "czysty przypadek". Przykładowo wcześniej wysyłając swoje CV (w sumie 10 sztuk) do Niemiec otrzymałem 8 odpowiedzi, z tego 5 zaproszenia do rozmów dalej. Z UK? 0...
W dużych firmach działa tutaj magia tytułów (Senior, Team Leader etc). Jeśli chodzi o referencje to liczą się referencje osób z którymi pracowałeś, niekoniecznie od szefostwa. U mnie sytuacja była jasna - z szefem nie mają się kontaktować, ale dałem im listę osób z którymi mogą pogadać (dobrałem osoby na dobrych stanowiskach w innych firmach, z tym że ja miałem parę lat pracy zawodowej więcej - co za tym idzie pewnie mogłem wybrać z większej puli). Rekruterzy owszem, odzywają się, na pewno warto podtrzymywać kontakty z nimi. Czasem potrafią wynegocjować znacznie lepszą kasę dla pracownika (choć mi żaden deal z nimi nie doszedł do skutku, ale zwykle rekrutacja jest nieporównywalnie lepiej prowadzona od tzw HR w Polsce). Powiedzmy sobie szczerze - jeśli facet wynegocjuje dla Ciebie 10-15k funtów rocznie więcej, to co Ci do tego ile on na tym zarobi? Zresztą stawki dla specjalistów zwykle są w pewnych widełkach i dość szybko idzie się połapać jak to działa... I nie warto iść z nastawieniem że "Polaczki","Angole" itd itp. Kompleksy narodowe zostawić w domu i iść na rozmowę jako specjalista. I to nie ma znaczenia czy jesteś biały, czarny, żółty, różowy czy zielony - pozytywne nastawienie tutaj bardzo procentuje. Powodzenia. |