
Str 13 z 25 |
|
---|---|
marklar666 | Post #1 Ocena: 0 2012-04-17 16:09:47 (13 lat temu) |
Z nami od: 20-03-2008 Skąd: London |
Czytalem, ale doszedlem do takiego samego wniosku jak Ty w przedostatnim poscie
![]() |
Post #2 Ocena: 0 2012-04-17 16:16:54 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2012-04-17 16:24:58 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #4 Ocena: 0 2012-04-17 16:32:01 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Kocurzyca | Post #5 Ocena: 0 2012-04-17 16:32:28 (13 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2010 Skąd: Doncaster |
Katerina06 nikt tutaj nie chce dla Ciebie źle chyba każdy rozsądny stwierdzi jedno pchanie się do UK z dzieckiem jest niemal samobójstwem.
Ty możesz nocować na ławce w parku jak Ci zabraknie pieniędzy a DZIECKO? NARAZISZ je na takie niebezpieczeństwo? Jako samotna matka masz dużo cięższą sytuacje niż przyjeżdżający tu rodacy bez dzieci. I tak jak wszyscy Ci tu mówią pieniądze nie leżą na ulicy i nie dostajesz na starcie benefitów i innych złotych gór. Pierwsza wypłata zazwyczaj po dwóch tygodniach ,a przez te dwa tygodnie coś jeść trzeba. Małe dziecko ma swoje potrzeby...Nie wiem czy Twoje pije jeszcze MM ,ale jeśli tak to puszka mleka jest wydatkiem w granicy 10f... I wiem będę brutalna ,ale te swoje ogłoszenia pracy i maile w D****PE możesz sobie wsadzić. Wiesz ilu się tak nacięło? Miała być super praca itp itd ,a tu po przylocie okazało się ,że nie ma nic. W jakim TY świecie żyjesz? Bądź realistką pomyśl o tym swoim dziecku...bo jak na razie mam wrażenie ,że myślisz tylko o sobie. Gdybyś się postarała to tymczasowo w Polsce popracowałabyś by uzbierać chociaż na start w UK. Przyjedziesz teraz z 1tyś FUNTÓW chociażby? Licząc ,że pomieszkasz u tej kuzynki czy kogo tam mówiłaś... Zanim znajdziesz pracę może minąć kilka dni ,a może tygodni w tym czasie z czegoś żyć musisz. Nie nastawiaj się od razu na lepsze życie. Tutaj każdy na początku miał ciężko by dojść do chociażby stabilnej sytuacji finansowej by żyć skromnie. Myślisz ,że przyjedziesz i od razu będzie super... To że od razu będziesz tu pracowała jako kosmetyczka to też nie wiem skąd Ci się wzięło... KAŻDY kto tu przyjechał na początek szedł do agencji i zapylał do fabryki na taśmę...By w między czasie dopiero znaleźć coś lepszego. Poza tym u mnie w mieście na każdym rogu jest salon kosmetyczny w okolicach polskich sklepów jest ich bodajże 5...z drewnem do lasu idziesz? Poza tym powiem Ci że połowa z nich wiecznie jest pusta. Większym powodzeniem cieszą się domowe kosmetyczki które chodzą do swoich klientek do domu. Uzbieraj sobie na ten swój sprzęt do paznokci czy co tam robisz i powoli ,ale ROZSĄDNIE dąż do celu. Skok na główkę nie zawsze kończy się dobrze zwłaszcza jak się okaże ,że w basenie nie było wody... POMYŚL O DZIECKU. |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2012-04-17 16:39:23 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Kocurzyca | Post #7 Ocena: 0 2012-04-17 16:42:22 (13 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2010 Skąd: Doncaster |
Cytat: 2012-04-17 16:39:23, FreelanceNurse napisał(a): Cytat: 2012-04-17 16:32:01, sniper00 napisał(a): Miałem przetłumaczone dyplomy przez tłumacza przysięgłego i nic mi to nie pomogło, gdy szukałem pracy... oni praktycznie nie respektują naszych kwitów No właśnie zależy od tego, co mamy skończone. Ja jestem w o tyle dobrej sytuacji, że pielęgniarki od licencjata wzwyż, mają dyplomy tu uznawane automatycznie. Tylko rejestracja trochę trwa i kosztuje nieco zachodu. Mogłabyś co nieco przybliżyć o jakim zachodzie mowa ![]() Moja siostra też jest pielęgniarką i rozważała pracę tutaj zwłaszcza ,że miałaby u kogo się zatrzymać i odłożone swoje też ma. Jednak właśnie zastanawiałyśmy się jak to wygląda ze strony formalnej i papierkowej. |
Post #8 Ocena: 0 2012-04-17 16:44:45 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
agarudii | Post #9 Ocena: 0 2012-04-17 16:48:21 (13 lat temu) |
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
Cytat: 2012-04-17 16:32:28, Kocurzyca napisał(a): KAŻDY kto tu przyjechał na początek szedł do agencji i zapylał do fabryki na taśmę... no wyobraz sobie, ze nie kazdy ![]() Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
Kocurzyca | Post #10 Ocena: 0 2012-04-17 16:52:26 (13 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2010 Skąd: Doncaster |
Cytat: 2012-04-17 16:48:21, agarudii napisał(a): Cytat: 2012-04-17 16:32:28, Kocurzyca napisał(a): KAŻDY kto tu przyjechał na początek szedł do agencji i zapylał do fabryki na taśmę... no wyobraz sobie, ze nie kazdy ![]() Większość brzmi lepiej? Nie od razu dostaje się tu prace marzeń ,a za coś żyć trzeba. Jedni szli do fabryki ,inni na zmywak. Żeby do czegoś dojść trzeba najpierw wziąć się za jakąkolwiek pracę i nie wybrzydzać. Mój szwagier dorobił się restauracji ale wiesz co było najlepsze? Bezcenna mina dawnego pracodawcy z fabryki... Ciężka praca i upór w dążenie do pracy coś dają. [ Ostatnio edytowany przez: Kocurzyca 17-04-2012 16:53 ] |