Witam wszystkich!
Postanowiłam utworzyć nowy wątek,ponieważ potrzebuję Waszej pomocy.Otóż mam zamiar wyprowadzić się z Polski do Londynu.Jestem samotnie wychowującą matką 1 dziecka,ktory ma 2 i 4 miesiące.Ojciec dziecka zostawił nas gdy byłam w 5 miesiącu ciązy. Nie utrzymuje z nami zadnego kontaktu i nie placi zasądzonych alimentow na rzecz dziecka.Komornik,ktorego poprosiłam o pomoc ma problem z wyegzekwowaniem pieniedzy dla dziecka ( ojciec dziecka kombinuje co miesiac,zeby tylko nie placić ). Alimenty nie są wcale wysokie,bo tylko 400 zl miesiecznie. Fundusz potrafi odmówić mi świadczeń alimentacyjnych,nie podając zadnego konkretnego powodu.Pobieram jeszcze 68 zl rodzinnego i na tym mój dochód się kończy.Po mimo oplaconego mieszkana przez mojego tatę,nie jestem w stanie wyrzywić siebie,ubrac siebie, a co do tego dziecka.Mam dosyć życia w Polsce i tej codziennej wegetacji.Dlatego chciałabym wyjechać i w koncu zacząć żyć,a nie co parę tygodni żebrać od kolezanek ubranka dla swojego dziecka,bo mnie nie stać na to aby mu kupić.Z zawodu jestem dyplomowaną kosmetyczką,znam się na swojej pracy, przed zajsciem w ciąze prowadzilam w Polsce swój gabinet kosmetyczny,jednak po odejsciu ojca dziecka przezyłam traumę i moja ciąza okazała sie zagrozona,wiec musiałam zamknąć gabinet.Nie stać mnie na ponowne otworzenie,zresztą od kąd urodziłam dziecko powstało w moim malym miescie 5 gabinetow i boje sie ponownego otwarcia.W moim miescie nie ma zlobka,wiec siedzę w domu i zyję z dnia na dzien modląc się abyśmy z dzieckiem mieli co do garnka włozyc. W mojej miejscowości niania kosztuje od 700 , tańszych nie ma, więc za najnizszą krajową nie oplaca mi się pojsc do pracy,dlaczego,dlatego,ze jesli pojde do pracy moj tata powiedział mi,ze nie bedzie mi juz oplacał mieszkania,że to zostanie mi na mojej glowie,ale za 468 zl miesiecznie ja nie jestem w stanie wyzyc.Dlatego stąd ten pomysł z wyjazdem. Słyszałam,że samotne matki w uk, mają o niebo lepiej jak tu w polsce.Napiszcie mi proszę,gdybym podjęła pracę za ok. 300 Ł tygodniowo, to czy dałabym radę się utrzymać z dzieckiem,płacąc niani, przedszkolu i wiadomo za mieszkanie. ???? Napiszcie mi proszę jak to jest z tymi wszystkimi zasiłkami,od kiedy mogę się o nie starac???? Tak bardzo chiałabym zmienic swoje zycie i zapewnić swojemu dziecku poczucie bezpieczeństwa.Tak bardzo chiałabym wrócić do pracy i poczuć się inaczej,a nie żebrać o mleko i o chleb.Proszę pomóżcie mi.Czy mam szansę na normalne zycie mieszkając w londynie,czy dam radę finansowo utrzymać siebie i dziecko?? Jak wynająć mieszkanie , od czego zacząć ??? Please o pomoc.
Wczytuję dane...