Str 4 z 6 |
|
|---|---|
| clockwork_orang | Post #1 Ocena: 0 2012-02-05 16:00:33 (13 lat temu) |
 Posty: 10572 Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-02-05 15:49:11, Marineczka napisał(a): Płaciliśmy czynsz tygodniowy 180f. kwota na kontrakcie to 700f plus umowne 20f mc za kaucje. wiem, ze to nielegalne, dlatego ja nie zamierzam płacić ostatniego rentu ... moment... to ile placice teraz? toz z prostego rachunku wynika, ze: £180x52/12=780/mc... a kaucje za co i dlaczego co miesiac, skoro jest to wplata z regoly przed wynajeciem (zwrotna) jako zabezpieczenia 'silnej woli' wynajecia... dziwne to, albo nie rozumiem co piszesz 
|
|
|
|
| pomarancza00 | Post #2 Ocena: 0 2012-02-05 16:02:28 (13 lat temu) |
 Posty: 12 
Z nami od: 05-02-2012 Skąd: ealing |
Wszystko chce zalatwic normalnie- tzn 2 miesiace wypowiedzenia, inspekcja mieszkania itp. z tym, ze agencja wie, ze wyjezdamyz tad 2 tygodnie przed zakonczeniem umowy ( musimy, poniewaz czeka na nas nowa praca ).
chodzi o to, ze skoro agencja bedzie trzymac nasz depozyt to jak go odzyskamy ? jesli agencja wie, ze my wyjezdzamy z tad to co stoi na przeszkodzie aby " durnym polakom " nie oddac kasy-- na konto nie wysla , poniewaz angielskie beda zamkniete a zanim otworzymy w Niemczech to tez to troche potrwa. Wlascicielami agencji jest hindus i jak podczas ogladania mieszkania zapytal sie z kad pochodzimy to sie zaczal smiac jakbysmy z kosmosu przylecieli. Po historiach jakie mielismy juz z ta agencja ( przez 7 miesiecy ) mozna latwo wywnioskowac ze maja nas za debili z ktorymi wszystko mozna zrobic |
|
|
|
| krakn | Post #3 Ocena: 0 2012-02-05 16:03:48 (13 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-02-05 15:57:23, Marineczka napisał(a): zreszta mniejsza z tym, ja nie zapłace za ostatni rent, bo wiem, ze mi nie oddadza depozytu... super, a jak landrod będzie bezczelny i cwany to umieści was na liście trudnych klientów. A nawet będzie mógł dochodzić zapłaty do końca, a wy będziecie mieli zarobione papiery. A po zakonczeniu umowy i po waszej wyprowadzce to już walka o depozyt, którego nie było nie ma mowy o odzyskaniu czy pociągnięciu ich do odpowiedzialności. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2012-02-05 16:05:26 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #5 Ocena: 0 2012-02-05 16:05:49 (13 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-02-05 16:02:28, pomarancza00 napisał(a): Wszystko chce zalatwic normalnie- tzn 2 miesiace wypowiedzenia, inspekcja mieszkania itp. z tym, ze agencja wie, ze wyjezdamyz tad 2 tygodnie przed zakonczeniem umowy ( musimy, poniewaz czeka na nas nowa praca ). chodzi o to, ze skoro agencja bedzie trzymac nasz depozyt to jak go odzyskamy ? jesli agencja wie, ze my wyjezdzamy z tad to co stoi na przeszkodzie aby " durnym polakom " nie oddac kasy-- na konto nie wysla , poniewaz angielskie beda zamkniete a zanim otworzymy w Niemczech to tez to troche potrwa. Wlascicielami agencji jest hindus i jak podczas ogladania mieszkania zapytal sie z kad pochodzimy to sie zaczal smiac jakbysmy z kosmosu przylecieli. Po historiach jakie mielismy juz z ta agencja ( przez 7 miesiecy ) mozna latwo wywnioskowac ze maja nas za debili z ktorymi wszystko mozna zrobic Ale kiedy dotrze do ciebie że to nie AGENCJA MA WSZE PIENIADZE? Przynajmniej nie powinna mieć! Cytat: 2012-02-05 15:57:23, Marineczka napisał(a): zreszta mniejsza z tym, ja nie zapłace za ostatni rent, bo wiem, ze mi nie oddadza depozytu... super, a jak landrod będzie bezczelny i cwany to umieści was na liście trudnych klientów. A nawet będzie mógł dochodzić zapłaty do końca, a wy będziecie mieli zababrane papiery. A po zakonczeniu umowy i po waszej wyprowadzce to już walka o depozyt, którego nie było nie ma mowy o odzyskaniu czy pociągnięciu ich do odpowiedzialności. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| |
|
| krakn | Post #6 Ocena: 0 2012-02-05 16:06:54 (13 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-02-05 16:05:26, Marineczka napisał(a): A ze chata była od tej samej agencji, to poszli nam na reke, bo na drugi depozyt nie było nas stac. A co się stało z poprzednim depozytem? Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2012-02-05 16:08:49 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| clockwork_orang | Post #8 Ocena: 0 2012-02-05 16:08:50 (13 lat temu) |
Posty: 10572 Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-02-05 16:02:28, pomarancza00 napisał(a): Wszystko chce zalatwic normalnie- tzn 2 miesiace wypowiedzenia, inspekcja mieszkania itp. z tym, ze agencja wie, ze wyjezdamyz tad 2 tygodnie przed zakonczeniem umowy ( musimy, poniewaz czeka na nas nowa praca ). chodzi o to, ze skoro agencja bedzie trzymac nasz depozyt to jak go odzyskamy ? jesli agencja wie, ze my wyjezdzamy z tad to co stoi na przeszkodzie aby " durnym polakom " nie oddac kasy-- na konto nie wysla , poniewaz angielskie beda zamkniete a zanim otworzymy w Niemczech to tez to troche potrwa. Wlascicielami agencji jest hindus i jak podczas ogladania mieszkania zapytal sie z kad pochodzimy to sie zaczal smiac jakbysmy z kosmosu przylecieli. Po historiach jakie mielismy juz z ta agencja ( przez 7 miesiecy ) mozna latwo wywnioskowac ze maja nas za debili z ktorymi wszystko mozna zrobic jak ktos wyzej napisal - depozyt powinien trafic do landlorda, a ten powinien go umiescic w TDS, czyli powinienes otrzymac list potwierdzajacy jeszcze przed wyprowadzka (rozumiem, ze w lutym uplywa okres ochronny, ale bedzie trzymany do kwietnia o ile wczesniej nikt (agencja) nie wskaze komu ma byc wyplacony) ps. to ze Hindus nie znaczy, ze od razu chce Cie wydymac, niemniej jednak uwazac trzeba i sprawdzac wszystko dokladnie dwa razy...
|
|
|
|
| pomarancza00 | Post #9 Ocena: 0 2012-02-05 16:10:20 (13 lat temu) |
Posty: 12
Z nami od: 05-02-2012 Skąd: ealing |
przyklad: 1-dzwoni landlorka i chce abysmy przepisali wszystkie rachynki na jej nazwisko, z tym,ze my za nie mamy placic- ale jak udowodnimy, ze to mysmy je zaplacili skoro sa na landlorde.
2- landlorka chodzi kolo naszego domu aby sprawdzic czy ktos jest bo chcialaby sobie zobaczyc jak mieszkamy i przy okazji listy odebrac- z tym, ze ja mam umowe a zgencja i nie wiem kto jest wlascicielem mieszkania- wiec z kad mam wiedziec kim jest osoba podajaca sie za wlasciciela. 3- telefon z agencji ,ze oni chca sprzedac nasz dom ( nie mamy sie o co martwic, poniewaz wiaze nas umowa ) a jak sasiad zadzwonil i powiedzial ze jest zainteresowany zakupem domu to uslyszal ,ze fakt-lokatorzy sa, ale w kazdej chwili moga sie wyprowadzic-( 2 miesiace po wynajeciu ) -telefony od nas nie sa odbierane. jesli dzwonimy z innego numeru i sie przedstawiamy polaczenie jest przerywane. sms i email z prosba o kontakt pozostaja bez odpowiedzi. mozna by tu jeszcze duzo przytaczac naszej 7 miesiecznej przygody z ta agencja... |
|
|
|
| stanislawski | Post #10 Ocena: 0 2012-02-05 16:10:53 (13 lat temu) |
 Posty: 7978
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Depozyt wg. prawa, zdaje się od 2007 roku MUSI być chroniony przez TDS. Można ich smiało zaskarżyć już teraz i chyba jakąs kaskę wytargać. W necie są templaty z tekstem wniosku do sądu.
Natomiast, jak już będą w tym TDS, to wcale nie muszą wam oddać depozytu, jak się będziecie wyprowadzać, atym bardziej na dwa tygodnie przed. Zdaje się, że mają na to 14 dni. A z drugiej strony nie mogą sobie tak po prostu zabrać za cos (np. rzekome zniszczenia) kaski z TDS-u. Jest jakas procedura i to niełatwa. |
|
|
|
Wczytuję dane...