[ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 22-01-2012 11:30 ]
Str 6 z 23 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
---|---|
tomaszzet | Post #1 Ocena: 0 2012-01-22 11:29:43 (13 lat temu) |
Z nami od: 09-05-2010 Skąd: South Yorkshire |
moze ktos ma telefon do KaskiM? Niech wysle sms z zapytaniem o kontakt i przekaze zainteresowanej osobie na pw.
[ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 22-01-2012 11:30 ] Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.
|
maw2be | Post #2 Ocena: 0 2012-01-22 11:30:27 (13 lat temu) |
Z nami od: 04-10-2006 Skąd: north herts |
Kasia ma racje. Dla Was (pewnie znowu mi się oberwie) łatwiej jest pomagać komuś kto jest np w PL i nawet się go na oczy nie widziało (poza nielicznymi osobami i przypadkami) niż komuś kto jest na miejscu. a wiecie czemu? bo będziecie mieli wtedy fałszywie zaspokojone sumienie że się komuś nie pomogło. I o to mi chodziło przedtem, że pomagacie daleko a tu bliżej też są ludzie którzy potrzebują pomocy. lecz widocznie robicie to wedle uznania jak wam jest wygodnie.
|
Fisolka | Post #3 Ocena: 0 2012-01-22 11:33:50 (13 lat temu) |
Z nami od: 27-12-2010 Skąd: Londyn |
Cytat: 2012-01-22 11:13:40, Twinkle napisał(a): faktyczie bardzo przykre... moze po prostu ludzie nie ufaja,to jest forum,kazdy moze napisac co chce..wiekszosc osob odebrala to jako fikcje,tak mysle,a nie dlatego ze nie chca pomoc. prawda jest ze kazdy moze zostac z dnia na dzien na lodzie,sa rozne sytuacje,gdzie nie ma czasu na sprawdzanie na forah... znam chlopaka ktory przyjechal w ciemno,bo mial dlugi jak stad do Polski. Wysiadl w Londynie i tyle....to bylo 7 lat temu,z dworca przywiozl go nasz znajomy,jakos sie tam zgdali i serce mu parwie peklo,chlopak stanal na nogi i dzis ma rodzine,szczesliwe zycie..obcy mu pomogli. Widac historia tego chlopaka jest prawdziwa. Bardzo mi przykro. Nie wiem co wy na to,ale moze zrobmy chociaz zbiorke po funcie,tak zeby chlopak na jedzenie mial chociaz... Tak wlasnie jest...zaufanie do ludzi jest w nas do tego pierwszego razu az ktos naz oszuka. ![]() Na tym forum co chwila pojawia sie ktos w takiej lub podobnej sytuacji...czasem proba pomocy zbija sie z klamstwem albo totalnym wygodnictwem potrzebujacych. Bardzo przykre, ze ludzie sa nadal tak oszukiwani ale nie ponosimy odpowiedzialnosci za ich decyzje. Kilka razy probowalam pomoc i teraz sie bardziej boje ![]() ,,Czysta logika jest ruiną ducha ''— Antoine de Saint-Exupéry
k
|
maw2be | Post #4 Ocena: 0 2012-01-22 11:33:53 (13 lat temu) |
Z nami od: 04-10-2006 Skąd: north herts |
Cytat: 2012-01-22 11:29:43, tomaszzet napisał(a): moze ktos ma telefon do KaskiM? Niech wysle sms z zapytaniem o kontakt i przekaze zainteresowanej osobie na pw. [ Ostatnio edytowany przez: <i>tomaszzet</i> 22-01-2012 11:30 ] kasia jest w robocie, jak mi odpowie to dam dalej znać zainteresowanym |
aszuelka | Post #5 Ocena: 0 2012-01-22 11:34:08 (13 lat temu) |
Z nami od: 08-07-2011 Skąd: londyn |
Trzeba chwile poczekac, zastanowic sie, jakis dworzec na croydon... Kto mieszka na Croydon?
A+M+K+L
|
|
|
zaczarowany_pan | Post #6 Ocena: 0 2012-01-22 11:35:02 (13 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2011 Skąd: South |
Kaska jestes wielka. Poryczalam sie. Mnie szlag trafia,ze etakie sytuacje sie zdarzaja, ze tak niewiele brakuje,zeby upasc i juz sie nie podniesc. Ja chetnie dorzuce tu swoja cegielke na PP.
Masz PW
Zyj i pozwol zyc innym
|
clockwork_orang | Post #7 Ocena: 0 2012-01-22 11:37:53 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-01-22 11:25:29, aszuelka napisał(a): no wlasnie, chociaz jakis goracy obiad mu zawiezc... ale nie wiadomo w ktorym kosciele on jest, gdzies przy tej stacji gdzie kupowal bilet... jedyny katolicki kosciol przy West Croydon -> St Mary's Catholic Church 70 Wellesley Road Croydon CR0 2AR 020 8688 1857 ps. jak dla mnie to troche daleko, bo dysponuje jedynie wielkim czerwonym G*** ![]() |
Dwunasty | Post #8 Ocena: 0 2012-01-22 11:40:24 (13 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2012-01-22 11:30:27, maw2be napisał(a): lecz widocznie robicie to wedle uznania jak wam jest wygodnie. Dokładnie tak jak mówisz, każdy pomaga według własnego uznania i nie Twój posrany interes kto komu i jak pomaga. Chcesz komus pomóc pomagaj. Nie chcesz czy nie możesz trudno Twoja sprawa, ale raz na zawsze przestań ludzi piętnować za ich serce. Nikt nie robi tego dla chwały, tylko dla osoby której uważa że chce pomóc. Kazdy ma prawo do decyzji komu i jak pomóc. A pomagając w dobrej wierze ludzie czasami się narażają na to aby "ktoś" wyzwał ich od troli. Ciekawe czy Kasce tez nawrzucasz za to że pomaga? Chce, zdecydowała się pomóc, chwała jej za to. |
clockwork_orang | Post #9 Ocena: 0 2012-01-22 11:44:27 (13 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-01-22 11:30:27, maw2be napisał(a): lecz widocznie robicie to wedle uznania jak wam jest wygodnie. no wiesz... jak by to byla zdrowa blondyna 100-60-90 w wieku 'jebnym', to zaraz by sie zlecialo ptaszkow ![]() |
Twinkle | Post #10 Ocena: 0 2012-01-22 11:51:40 (13 lat temu) |
Z nami od: 18-12-2011 Skąd: Somerset |
sluchajcie..nie naskakujcie na siebie,trudno jest zaufac i pomoc osobie anonimowe z forum...kazdy z nas ma rodzine,kredyty,wydatki,jakies problemy i naprawde komus obcemu z forum nie latwo jest zaufac,tym bardziej jezeli sytuacja takiej osoby nie jest przez nikogo potwierdzona.
takie sa czasy...nikt nikomu nie ufa,kazdy dobrze o tym wie. ale wiadomo juz ze historia tego chlopaka jest prawdziwa,wiec jezeli znajdzie sie ktos kto pokieruje akcja,niech to bedzie chociaz skromna akcja,wiadomo ze kazdy ma swoe problemy ale jezeli iles osob dorzuci chociaz funta to bedzie chociaz na jakeis jedzenie,zebrana kwote bedzie mozna przeslac potem kasi,chlopak ma do niej dojechac. niech to bedzie nawet mala suma,ale zawsze cos! lake...
|