2012-10-20 15:47:44, beatka24x napisał(a):
witam, mam pytanie. Mam przez długi okres czasu problemy ze znalezieniem pracy i kasą . Zalegam z opłatami za licencje od ok. 6-7 miesięcy, ostatnio przysłali mi pełną kwotę do zapłąty-list upominający się o 145 ł (ale wcześniej było ich dużo, dużo więcej plus telefony). Przez jakiś czas płaciłam regularnie, ale jak pisałam wcześniej -brak pracy i środki na życie mniejsze. Czy oni mogą na mnie nasłać policje za te zaległości???Czy ktoś słyszał o takim przypadku?
Witam,
Przedstawie historie ktora przydazyla sie mojemu przyjacielowi wczoraj.
Godzina 4:00am pukanie do drzwi, okazuje sie ,ze policja - "czy pan nazywa sie Xsinski?" pytaja , owszem, odpowiada kolega i wpuszcza policjantow do swojego domu. Policjanci w liczbie trzech, oswiadczaja ,ze jest aresztowany za nie zaplacenie grzywny w wysokosci £250 zasadzonej przez Bedford Magistrates' Court z tytulu braku waznej licencji TV (Tv Licencing). Zostaje zakuty w kajdanki i odwieziony na posterunek Policji w Bedford, gdzie zostaje zarejestrowany (odciski palcow itp), a nastepnie wtracony do celi. O godzinie 9:00 zostaje przewieziony do Sadu w Bedford (w kajdankach) i osadzony w celi na 4 godziny w oczekiwaniu na sprawe ktora ma sie odbyc przeciwko niemu. Sprawa zaczela sie punktualnie o 1:00pm na ktorej prokurator przedstawil mu zarzuty nie dopelnienia wyroku sadu i poprosil sad o kare pozbawienia wolnosci. Sad zapytal oskarzonego o mozliwosc zaplaty orzeczonej kary natychmiast. Kolega jednak zaproponowal splate w ratach tygodniowych po £15. Sad oraz prokurator zaakceptowali propozycje i wypuscili go do domu.Caly ten tzw. "proces trwal ok 10 minut. Moj kolega stracil dzien pracy oraz jego rodzina zostala postawiona na rowne nogi o tak wczesnej godzinie. Nie ulega watpliwosci, ze TV Licencing, oraz inne rachunki trzeba placic w terminie i to nie ulega dyskusji oczywiscie.
Teraz mam pytanie: Czy Policja w UK ma prawo wchodzic do czyjegos domu o 4 rano i go aresztowac za takie cos? Jestem w UK od 9 lat i mam wielu przyjaciol ktorzy sa brytyjczykami i pierwszy raz slyszeli o takiej sytulacji jak ta. Zatelefonowalem w imieniu mojego przyjaciela do Bedford Police, ale dostalem tylko wymijajaca odpowiedz, ze w niektorych przypadkach owszem, moga wejsc do domu przed 6:00am ale kiedy spytalem o przypadek mojego kolegi, zaproponowali abym sie skontaktowal na pismie z zapytaniem... do Komendanta. Sytulacja troszke dziwna i mam wrazenie, ze nie zdarzylaby sie gdyby pan Xsinski nazywal sie Smith...
Prosze o komentarz ludzi ktorzy maja cos na ten temat do powiedzenia i znaja sie na prawach jakie posiada Policja w UK.
Z gory dziekuje,
Pozdrawiam.
__________________________________________
To jest cytat z innego forum
[ Ostatnio edytowany przez: MrMaverick1971 20-10-2012 17:35 ]