Str 57 z 59 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-12-05 17:42:37 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
badfish | Post #2 Ocena: 0 2012-12-05 18:58:55 (13 lat temu) |
Z nami od: 04-12-2010 Skąd: Warszawa |
Cytat: 2012-12-05 17:42:37, united4ever napisał(a): A w zabijaniu to akurat przodują ateiści Hitler i Stalin mieli wąsy, ergo, w zabijaniu to akurat przodują wąsaci. Niebo gwiazdziste nade mna prawo moralne we mnie
|
badfish | Post #3 Ocena: 0 2012-12-05 19:03:52 (13 lat temu) |
Z nami od: 04-12-2010 Skąd: Warszawa |
Cytat: 2012-12-05 09:03:43, Onieznajomy napisał(a): jezeli jestesmy tylko takim szczepem bakterii w labolatorium, istot ktore sa w rozwoju o wiele, nieporownywalnie wiele wyzej niz my? To jakie to ma dla nas znaczenie, czy jest to Bog, czy laborant? Absolutnie żadnego. Wszelakie rozważania tego typu są zwykłymi spekulacjami. Gorzej, jeśli ktoś na podstawie tych spekulacji podejmuje decyzje lub stara się wpływać na innych. Niebo gwiazdziste nade mna prawo moralne we mnie
|
Post #4 Ocena: 0 2012-12-05 19:07:22 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
OKidoki444 | Post #5 Ocena: 0 2012-12-05 19:18:48 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 10-06-2012 Skąd: kettering |
Cytat: 2012-12-05 19:07:22, united4ever napisał(a): Cytat: 2012-12-05 18:58:55, badfish napisał(a): Cytat: 2012-12-05 17:42:37, united4ever napisał(a): A w zabijaniu to akurat przodują ateiści Hitler i Stalin mieli wąsy, ergo, w zabijaniu to akurat przodują wąsaci. dokładnie o to mi chodziło ![]() [url=][img][/img][/url]
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2012-12-05 19:27:01 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
NikolaTesla | Post #7 Ocena: 0 2012-12-05 19:29:50 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-07-2011 Skąd: Mamucium, Britannia |
Cytat: 2012-12-05 09:03:43, Onieznajomy napisał(a): Masz racje, ze nie wszyscy do tego opisu pasuja, zapomnialem dodac ze wsrod tych "wojujacych" zdazaja sie osoby ktore juz jakis czas temu stracily wiare, ale nie tak do konca, i takimi rozmowami, czy prowokacjami, chca sie upewnic, chca wiedziec, bo ta niepewnosc ich meczy. Nie lubię pisać o sobie, ale specjalnie dla ciebie: 1.) niczego nie "straciłem", przeciwnie, zyskałem. Odrobinę niezależności umysłowej, odrobinę ciekawości świata i jedno bardzo dobre narzędzie do jego poznawania. Niby niewiele, ale nie oddałbym tego za nic. 2.) chcę wiedzieć więcej, bo poznawanie mechanizmów, jak to wszytsko wokół nas działa sprawia mi przyjemność. Są ludzie, którzy potrzebują do tego Jacka Danielsa, inni potrzebują najnowszego modelu Audi, a ja potrzebuję właśnie tego. Żadna niepewnośc mnie nie męczy. ;] Cytat: A co Nikola, jezeli jestesmy tylko takim szczepem bakterii w labolatorium, istot ktore sa w rozwoju o wiele, nieporownywalnie wiele wyzej niz my? To jakie to ma dla nas znaczenie, czy jest to Bog, czy laborant?
Jezeli jest, to istota wyzsza, ktora decyduje o naszym "byc albo nie byc" i tylko ludzie "dobrzy" zostana przeznaczeni do dalszej hodowli, a pozostalych sie unicestwi w ogniu? Wreszcie jakaś wartościowa myśl. Jeśli działalność naszego "superlaboranta" jest nieodróżnialna od chaosu, to leci brzytwa Ockhama, dyskusja o tym jest jałowa. Jeśli nie - tu zabawa się zaczyna. Dowolnie zaawansowana cywilizacja dla której bylibysmy szalką Petriego pełną bakterii nadal podlega takim samym prawom fizyki, jak i my. To jedyne narzędzie, które może odróżnić chaos od zaawansowanej technologii i od nadprzyrodzonych fenomenów. Zaczęliśmy badać w ten sposób świat od dość niedawna, jakieś 100, 150, 300 lat temu. Jak dotąd 0 (słownie: zero) supernaturalnych powtarzalnych laboratoryjnie fenomenów, mimo conajmniej setek tysięcy prób. Przez ostatnie 50 lat nauczyliśmy się niesamowicie wiele o Wszechświecie i zjawisku życia. Wszędzie tam rządzi chaos. Jakimś sposobem 80-90% ludzi badających to bezpośrednio to osoby niewierzące, nawet w bardzo religijnych krajach. Ciężko mieć dwa standardy widzenia świata, gdy zajmujesz się tym na co dzień. Wszytkie systemy wierzeń jakie znam (może oprócz kilku odmian deizmu) głoszą ostentacyjną i częstą ingerencję nadprzyrodzonych bytów w tym świecie. Te domniemane ingerencje możemy badać (i bada się je). Z niezbyt pocieszającymi wnioskami dla wielbicieli bogów, duchów i wróżek-zębuszek. [ Ostatnio edytowany przez: NikolaTesla 05-12-2012 19:37 ] ---------------
|
Onieznajomy | Post #8 Ocena: 0 2012-12-06 08:30:32 (13 lat temu) |
Z nami od: 02-09-2011 Skąd: Glasgow |
"Dowolnie zaawansowana cywilizacja dla której bylibysmy szalką Petriego pełną bakterii nadal podlega takim samym prawom fizyki, jak i my. To jedyne narzędzie, które może odróżnić chaos od zaawansowanej technologii i od nadprzyrodzonych fenomenów."
Tak, tylko jak moze muszka owocowka, czy bakteria na tej szalce odroznic superlaboranta od czegokolwiek. Mozliwe jest ze prawa fizyki, sa takie same, tylko przestrzen cywilizacyjna jest zbyt wielka. Te nasze badania naukowe byly by wtedy takim wysuwaniem nozek, czy czolkow slimaka lub muszki. Boje sie ze za gleboko wchodzimy w te rozwazania, i staje sie to nieczytelne. Pamietaj, ze to, ze ty mnie, czy ja ciebie nie rozumie, bo widzimy cos inaczej, to nie jest nic zlego, dobrze ze ludzie sie roznia. [ Ostatnio edytowany przez: Onieznajomy 06-12-2012 08:31 ] |
marklar666 | Post #9 Ocena: 0 2012-12-06 09:02:13 (13 lat temu) |
Z nami od: 20-03-2008 Skąd: London |
Cytat: 2012-12-05 19:27:01, united4ever napisał(a): a najgorsze właśnie jest to że wąsy znowu wracaja do mody Bez paniki, Movember juz sie skonczyl ![]() [ Ostatnio edytowany przez: marklar666 06-12-2012 09:03 ] |
NikolaTesla | Post #10 Ocena: 0 2013-04-03 12:12:54 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-07-2011 Skąd: Mamucium, Britannia |
Ktoś nie tak dawno na tym forum alergicznie zareagował na słowo "christ" na obrazku.
Oburzenie spowodowane "obrazą uczuć religijnych" pojawiło się niemal natychmiast. W Polsce nadal regulowane jest to niesławnym i archaicznym artykułem przewidującym karę do 2 lat pozbawienia wolności. Ponieważ serwery forum znajdują się w UK, warto wiedzieć, jak to wygląda tutaj. Moja ulubiona "śmieciopedia" ;] ma o tym cały artykuł: Blasphemy law in the United Kingdom Można z niego dowiedzieć się, że: - karę śmierci za bluźnierstwo zniesiono tutaj już w XVII wieku - ostatnie uwięzienie kogoś za bluźnierstwo to 1921 (J. Gott za porównanie Jezusa do klauna) - ostatnie skazanie kogokolwiek to 1977 (kara grzywny) za opublikowanie obrazoburczego wiersza o homoseksualnym Jezusie - w 2008 ostatecznie zniesiono "blasphemy laws" co ciekawe i budujące - przy aprobacie ze strony Church of England Zaiste, ten kawałek ustawy jest godny samego Jehowy! ` [ Ostatnio edytowany przez: NikolaTesla 03-04-2013 12:15 ] ---------------
|