Str 2 z 59 |
|
---|---|
tom8104 | Post #1 Ocena: 0 2011-06-27 22:49:50 (14 lat temu) |
Z nami od: 08-10-2007 |
Jak dla mnie nie ma i zgadzam sie z tym co powiedzial Stalin ze wiara to tylko opium dla mas.
Oczywiscie szanuje tych co wierza to ich prywatna sprawa i jak ktos juz tu wspomnial niektorym pomaga to przetrwac ciezkie chwile. Jednak wiara bog i religia powinna byc oddzielona od panstwa czego np brakuje w Polsce. |
Post #2 Ocena: -1 2011-06-27 22:56:34 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
staryznajomy | Post #3 Ocena: 0 2011-06-27 23:00:26 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2011-06-27 22:34:23, ironiusz napisał(a): Cytat: To co okreslam Bogiem/energia, Cosiem/Ktosiem - nie ma nic wspolnego z tym, o czym mowi religia. Zwlaszcza KK. Zakladajac, ze bog istnieje, to KK jest/ powinna byc, najwieksza organizacja przestepcza w dziejach ludzkosci ... ![]() przesłodziutka, radośnie skacząca małpeczka... to jednak nie ja. i dodam jeszcze że:
?v=ZXNx4g960-I
|
knowakuk | Post #4 Ocena: +1 2011-06-27 23:04:06 (14 lat temu) |
Z nami od: 07-01-2011 Skąd: Northampton |
Ja wierzę w Boga, ale nie wierzę w instytucję kościoła. Nie wierzę w religie i w ludzkich proroków. Nie chodzę do kościoła, nie daję na tacę i nie czuję potrzeby do spowiadania się drugiemu człowiekowi z moich błędów. Od tego mam sumienie i kilka minut z rana i wieczorem, które poświęcam na szybką modlitwę. Wierzę w jednego Boga, który w zależności od kraju z którego się wywodzisz ma różne imiona i charakteryzowany jest wg systemu wierzeń dla danej kultury. Muzułmanin wierzy w Allaha, katolik w Trójcę Świętą, a ja wierzę, że jedyną słuszną religią jest religia czynienia dobra. Wtóruję bohaterom, którzy narażając własne życie ratują innych. Pielęgnuje pamięć tych, którzy po mimo zezwierzęcenia w obliczu wojny potrafili odnaleźć w sobie siłę do czynienia dobra. Podziwiam tych, którzy idąc na przekór całemu światu, dają nadzieje człowieczeństwu. Gardzę tymi, dla których pieniądz jest celem, a nie środkiem. Brzydzę się tymi, którzy ponad ludzkie życie cenią dobra materialne. Współczuję tym, którzy każdego dnia wolą narzekać na życie, w którym przyszło im żyć, zamiast odnajdywać siły do jego zmieniania. Mój Bóg nie namawia do zabijania niewiernych, budowania pomników, katedr, kościołów i meczetów. Mój Bóg jest w Tobie, we mnie i we wszystkim co mnie otacza. Skąd to wiem? Błogosławieni Ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - ja miałem szczęście i na moje prośby o znak otrzymałem pozytywną odpowiedź. Możesz wierzyć w to, na co masz ochotę, ale proszę bądź dobrym człowiekiem
![]() ![]() |
yacoob | Post #5 Ocena: 0 2011-06-27 23:15:01 (14 lat temu) |
Z nami od: 16-10-2008 Skąd: dorset |
Cytat: 2011-06-27 22:34:06, Mama-Myszy napisał(a): Gdyby Bog byl to nie zabralby tych wszystkich osob, ktore tak bardzo kochalam do siebie :-Y A ze duzo tego bylo, za duzo.. to wlasnie. Za ciezki temat jak na poczatek tygodnia :-Y A dlaczego piszesz że to Bóg ich zabrał? Mnie takie stwierdzenia troszkę drażnią. Wiem że to są zdania powtarzane przez duchownych katolickich (Bóg go potrzebował , Taka była wola Boska , z Bożego wyroku itp...) Jak można oskarżać Boga o coś tak okrutnego? Najpierw daje życie a potem tak dla zabawy je odbiera? Zapominacie o kimś komu zależy na oczernianiu dobrego imienia Boga - mam na myśli szatana i to jego powinno się winić za sprowadzenie śmierci na ludzi. Przecież na początku człowiek miał żyć wiecznie tylko że Ewa dała się skusić i wszystko się poplątało. |
|
|
Post #6 Ocena: +1 2011-06-27 23:20:24 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #7 Ocena: -1 2011-06-27 23:28:21 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Netta6 | Post #8 Ocena: 0 2011-06-27 23:37:01 (14 lat temu) |
Z nami od: 19-01-2006 Skąd: Bridgwater |
Cytat: 2011-06-27 23:20:24, werdew napisał(a): Cytat: 2011-06-27 23:04:06, knowakuk napisał(a): Ja wierzę w Boga, ale nie wierzę w instytucję kościoła. Nie wierzę w religie i w ludzkich proroków. Nie chodzę do kościoła, nie daję na tacę i nie czuję potrzeby do spowiadania się drugiemu człowiekowi z moich błędów. Od tego mam sumienie i kilka minut z rana i wieczorem, które poświęcam na szybką modlitwę. Wierzę w jednego Boga, który w zależności od kraju z którego się wywodzisz ma różne imiona i charakteryzowany jest wg systemu wierzeń dla danej kultury. Muzułmanin wierzy w Allaha, katolik w Trójcę Świętą, a ja wierzę, że jedyną słuszną religią jest religia czynienia dobra. Wtóruję bohaterom, którzy narażając własne życie ratują innych. Pielęgnuje pamięć tych, którzy po mimo zezwierzęcenia w obliczu wojny potrafili odnaleźć w sobie siłę do czynienia dobra. Podziwiam tych, którzy idąc na przekór całemu światu, dają nadzieje człowieczeństwu. Gardzę tymi, dla których pieniądz jest celem, a nie środkiem. Brzydzę się tymi, którzy ponad ludzkie życie cenią dobra materialne. Współczuję tym, którzy każdego dnia wolą narzekać na życie, w którym przyszło im żyć, zamiast odnajdywać siły do jego zmieniania. Mój Bóg nie namawia do zabijania niewiernych, budowania pomników, katedr, kościołów i meczetów. Mój Bóg jest w Tobie, we mnie i we wszystkim co mnie otacza. Skąd to wiem? Błogosławieni Ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli - ja miałem szczęście i na moje prośby o znak otrzymałem pozytywną odpowiedź. Możesz wierzyć w to, na co masz ochotę, ale proszę bądź dobrym człowiekiem ![]() Cholera, ale trafiłeś. Nic tylko pozostało podpisać się wszystkimi czterema kończynami na znak poparcia. Dokładnie. Lepiej nie można tego napisać. |
knowakuk | Post #9 Ocena: 0 2011-06-28 00:00:16 (14 lat temu) |
Z nami od: 07-01-2011 Skąd: Northampton |
Cytat: 2011-06-27 23:28:21, Catch napisał(a): ja tak troche z innej strony, skoro na poczatku nie bylo niczego poza Bogiem i to wlasnie on wszystko stworzyl to KTO STWORZYL BOGA, Z KAD ON SIE WZIALL???? Zadając to pytanie, automatycznie odniosłeś się do relacji teistycznych, które w większości można zaliczać do kategorii S-F. Odpowiadanie na to pytanie, przypomina próbę oceny odpowiedzi biologa na odwieczne pytanie - "Co było pierwsze, jajko, czy kura?" Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że pierwsze sobory watykańskie dokonały "przefiltrowania" pisma świętego, przez co jest ona niepełna i znajdują się w niej ewangelie, które znalazły się tam tylko dlatego, że w tamtym czasie pasowały do ogólnego ustroju politycznego na świecie. Mówiąc w skrócie jak można brać dosadnie "prawdę", która została zapisana w jednym języku, później przetłumaczona na łacinę, a następnie na inne języki, przy czym każdy z autorów dodawał coś od siebie, a na końcu sobory watykańskie ustaliły, co jest zgodne z teorią wiary, a co nie. Wszystko ok, ale historia średniowieczna jak i teraźniejsza jasno pokazują, że kościół sam w sobie jest korporacją, która skupia się wyłącznie na ochronie wiary w Boga, pomijając zupełnie najistotniejszy fundament całego systemy wierzeń - człowieka. Grożenie wykluczeniem z kościoła lekarzom, którzy zajmują się in vitro, mieszanie się w politykę, skandale pedofilskie albo średniowieczny system wierzeń odnośnie antykoncepcji chyba jasno pokazują, że kościół to jakiś archaiczny twór rodem z piekła. Zamiast zadawać pytania popularne wśród osób, którym nie chcę się weryfikować prawdy i łykają wszystko jak młode pelikany, zacznij szukać odpowiedzi na własną rękę, np przez modyfikowanie pytań. Twoje pytanie "skoro na poczatku nie bylo niczego poza Bogiem i to wlasnie on wszystko stworzyl to KTO STWORZYL BOGA, Z KAD ON SIE WZIALL????" - związane są z teorią początku, którą wywodzi się z zaschłej i szarej jak beton doktryny kościoła katolickiego. Wyjdź poza schemat, szukaj, a znajdziesz. W jednym z regionów Indii co 40 lat pojawia się plaga szczurów, które rujnują uprawy tysiącom rolników. Ta systematyczność została zaobserwowana przez uczonych, którzy rozpoczęli pod koniec IXX wieku badania. Kontynuował je bodajże Australijczyk, który po wielu latach studiowania zapisków swoich poprzedników, a także dzięki serii własnych badań i wywiadów z okolicznymi rolnikami zrozumiał, że za plagę szczurów odpowiedzialny jest specyficzny gatunek bambusa. Te piękna roślina z matematyczną precyzją co 40 lat owocowała, przez co las roił się od owoców, które znajdowały się na pierwszej pozycji w menu gryzoni. Te rozmnażały się do stad liczących miliony osobników i po wyjedzeniu skóry z nasion bambusa, plądrowały pola uprawne rolników. Pytanie do Ciebie: Skąd bambus z matematyczną dokładnością wie, że dokładnie co 40 lat przychodzi jego czas na "reprodukcję"? Zegar biologiczny? U roślin? ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: knowakuk 28-06-2011 00:03 ] ![]() |
Post #10 Ocena: 0 2011-06-28 00:01:46 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|