Str 2 z 4 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-06-27 17:27:02 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
pastele | Post #2 Ocena: 0 2011-06-27 17:28:05 (14 lat temu) |
Z nami od: 14-01-2011 Skąd: stratford |
Cytat: 2011-06-27 17:12:01, Mama-Myszy napisał(a): Jak najszybciej kopnij go w dupe i odejdz z podniesionym czolem i nalezyta sobie godnoscia. Niech sie sam o siebie martwi, a co ![]() Kazdy prawnik udzieli Ci porady. Pierwsze 30 minut jest bezplatne, wiec i Ty wyjasnisz swoja sytuacje i on powie Ci dalej robic. |
Mieszko | Post #3 Ocena: 0 2011-06-27 18:35:53 (14 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Cytat: 2011-06-27 17:28:05, pastele napisał(a): po drugie starajac sie o wize musieli to robic przez prawnika ,ktory zajmuje sie korespondencja miedzy HO a nimi ,teraz po pierwsze nie jest tak jak kiedys,idziesz i bierzesz slub cywilny ,bo w ich wypadku pewnie o taki chodzi.Teraz trzeba udokumentowac milosc i inne pierdoly a do tego celu sluza zdjecia razem i inne podobne rzeczy.Kancelaria ktora prowadzila sprawe i pewnie po otrzymaniu wizy otrzymama reszte kwoty ,moze sprawe odkrecic ....co nie jest wcale tez latwe. Bzdura, nie trzeba koniecznie mieć prawnika. Nasi znajomi - Nigeryjczyk i Litwinka - sami załatwili wszystkie potrzebne pozwolenia. Owszem, byli wzywani przez HO na wywiad (co zresztą nie każdej parze się zdarza), musieli przedstawić wspólne rachunki, pokazać zdjęcia, ale do tego nie potrzebowali prawnika. Odkręcenie sprawy też nie jest bardzo skomplikowane póki jeszcze nie ma decyzji przyznającej mu prawo pobytu. Tak jak napisałam - pisemko do HO z żądaniem zwrotu dokumentów, bo będzie rozwód. I oczywiście założenie sprawy o rozwód. |
Adacymru | Post #4 Ocena: 0 2011-06-27 18:36:44 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Dopiero poniedzialek, a juz widze, ze sie niektore osoby nudza strasznie, tzn autorka, albo ma taka "ambitna" prace przeprowadzajac wywiad na MW.
![]()
Ada
|
pastele | Post #5 Ocena: 0 2011-06-27 19:16:51 (14 lat temu) |
Z nami od: 14-01-2011 Skąd: stratford |
Cytat: 2011-06-27 18:35:53, Mieszko napisał(a): Cytat: 2011-06-27 17:28:05, pastele napisał(a): po drugie starajac sie o wize musieli to robic przez prawnika ,ktory zajmuje sie korespondencja miedzy HO a nimi ,teraz po pierwsze nie jest tak jak kiedys,idziesz i bierzesz slub cywilny ,bo w ich wypadku pewnie o taki chodzi.Teraz trzeba udokumentowac milosc i inne pierdoly a do tego celu sluza zdjecia razem i inne podobne rzeczy.Kancelaria ktora prowadzila sprawe i pewnie po otrzymaniu wizy otrzymama reszte kwoty ,moze sprawe odkrecic ....co nie jest wcale tez latwe. Bzdura, nie trzeba koniecznie mieć prawnika. Nasi znajomi - Nigeryjczyk i Litwinka - sami załatwili wszystkie potrzebne pozwolenia. Owszem, byli wzywani przez HO na wywiad (co zresztą nie każdej parze się zdarza), musieli przedstawić wspólne rachunki, pokazać zdjęcia, ale do tego nie potrzebowali prawnika. Odkręcenie sprawy też nie jest bardzo skomplikowane póki jeszcze nie ma decyzji przyznającej mu prawo pobytu. Tak jak napisałam - pisemko do HO z żądaniem zwrotu dokumentów, bo będzie rozwód. I oczywiście założenie sprawy o rozwód. |
|
|
Mieszko | Post #6 Ocena: 0 2011-06-27 19:34:30 (14 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Cytat: 2011-06-27 19:16:51, pastele napisał(a): bzdura?? w ich wypadku jesli stara sie o wize to raczej zalatwiaja przez prawnika a korespondencja z HO przychodzi na aders kancelarii prawniczej o czym oni sa informowani poprzez parwnika .Slub i od razu rozwod ,Ty myslisz ze w agency border i HO pracuja idioci.napisalam ze wczesniej bylo latwo ,teraz prawie w 100% malzenstwa z obywatelami UE i ich partnerzy spoza sa monitorowane. Tak, bzdura. A dlaczego nie ślub i od razu rozwód? Każdy może zmienić zdanie i zażądać rozwodu choćby i kilka dni po ślubie. Przecież ja wcale nie twierdzę, że pan to prawo pobytu dostanie. Oczywiście, że małżeństwa tego typu są monitorowane i w tym wypadku tzn. w wypadku rozwodu prawa pobytu i pracy nie będzie - ale chyba to raczej powinno być autorce postu obojętne. Bo ja tę sytuację tak własnie rozumiem - autorka chce się z mężem rozwieść, a nie rozwieść się, ale przy okazji, by pan uzyskał wszelkie potrzebne dokumenty. [ Ostatnio edytowany przez: Mieszko 27-06-2011 19:37 ] |
pastele | Post #7 Ocena: 0 2011-06-27 19:58:33 (14 lat temu) |
Z nami od: 14-01-2011 Skąd: stratford |
Cytat: 2011-06-27 19:34:30, Mieszko napisał(a): Cytat: 2011-06-27 19:16:51, pastele napisał(a): bzdura?? w ich wypadku jesli stara sie o wize to raczej zalatwiaja przez prawnika a korespondencja z HO przychodzi na aders kancelarii prawniczej o czym oni sa informowani poprzez parwnika .Slub i od razu rozwod ,Ty myslisz ze w agency border i HO pracuja idioci.napisalam ze wczesniej bylo latwo ,teraz prawie w 100% malzenstwa z obywatelami UE i ich partnerzy spoza sa monitorowane. Tak, bzdura. A dlaczego nie ślub i od razu rozwód? Każdy może zmienić zdanie i zażądać rozwodu choćby i kilka dni po ślubie. Przecież ja wcale nie twierdzę, że pan to prawo pobytu dostanie. Oczywiście, że małżeństwa tego typu są monitorowane i w tym wypadku tzn. w wypadku rozwodu prawa pobytu i pracy nie będzie - ale chyba to raczej powinno być autorce postu obojętne. Bo ja tę sytuację tak własnie rozumiem - autorka chce się z mężem rozwieść, a nie rozwieść się, ale przy okazji, by pan uzyskał wszelkie potrzebne dokumenty. [ Ostatnio edytowany przez: <i>Mieszko</i> 27-06-2011 19:37 ] |
Mieszko | Post #8 Ocena: 0 2011-06-27 20:09:20 (14 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Cytat: 2011-06-27 19:58:33, pastele napisał(a): a chociazby dlatego ze biorac slub z obywatelem UE jest o wiele latwiej do uzyskania wizy.Wedlug Ciebie to:-Kochali sie jakis czas,wielka milosc i inne pierdoly on poczul sie pewny gdyz termin przyznania wizy sie zbliza i zapewne ja uzyska dzieki naiwnej ,ot i tu bajka sie konczy wraz z miloscia .Najprostszy sposob zawierania papierowych malzenstw .Dlatego pisalam o kancelarii prawniczej ,gdyz oni dokladnie wiedza ,jakie dodatkowe utrudnienia wprowadza HO i Ag.B jesli chodzi o malzenstwa tego typu.Wiele osob wie ,ze rzad UK zwalcza takie praktyki ,slub,wiza ,rozwod.. My się chyba nie rozumiemy. Oczywiście, że jest weryfikacja takich małżeństw, takie małżeństwo to ogromna szansa imigranta spoza UE na legalne życie, jest wiele przypadków nadużywania prawa i władze starają się takie przypadki wyłapać. Tyle, że nikt nie będzie karał autorki postu, bo wyszła za mąż i chce uzyskać rozwód. Ani też nikt jej nie odmówi rozwodu. Dlatego nie ma sensu straszenie dziewczyny, wypisywanie czego to HO i Border Force nie zrobi. Powtarzam po raz kolejny: skoro autorka wie jak rozwód się uzyskuje, to niech w tym kierunku działa. A jednocześnie nie wystosuje odpowiednie informacyjne pisemko do HO z żądaniem zwrotu dokumentów i informacją o rozwodzie. Nikt jej głowy nie urwie. Poza tym, tak naprawdę wystarczyłby sam fakt wyjazdu do Polski, bo w takiej sytuacji pan traci prawo pobytu w UK - jego żona już tu nie przebywa. [ Ostatnio edytowany przez: Mieszko 27-06-2011 20:21 ] |
pastele | Post #9 Ocena: 0 2011-06-27 20:24:34 (14 lat temu) |
Z nami od: 14-01-2011 Skąd: stratford |
czyli nawet nie majac formalnego rozwodu ,jesli ona wyjedzie do Polski ,jej maz traci wszystkie przywileje? Przeciez bedzie mial wize na pobyt teraz wydawana jest chyba na minimum 3 lata.?
|
Mieszko | Post #10 Ocena: 0 2011-06-27 20:40:10 (14 lat temu) |
Z nami od: 16-07-2009 Skąd: Hastings |
Ale wizę i zgode na pobyt zapewne ma wydane, bo ożenił się z obywatelką kraju należącego do UE. Nie można rozdzielać rodzin. Po wyjeździe żony sytuacja ulega zmianie, tylko dziewczyna powinna wyjazd z UK zgłosić w HO i poprosić o zwrot własnych dokumentów. Ale nawet gdyby została w UK, to fakt wzięcia rozwodu zmienia sytuację tego pana. Poza tym ślub był w kwietniu, dziewczyna pisze, że dokumenty są ciągle w HO. A to oznacza, że decyzja jeszcze nie jest wydana i tym łatwiej będzie odkręcić sprawę. Tylko autorka wątku nie powinna z tym zwlekać.
Mój mąż też jest spoza UE. Kiedy dostał pismo z HO potwierdzające jego prawo pobytu tu na 5 lat, było tam wyraźnie napisane, ze jest to prawo pobytu oparte na fakcie, ze jest moim mężem i jeśli w ciągu tych 5 lat coś się zmieni to musimy HO powiadomić. Sądząc z tego co pisze w pierwszym poście autorka, u niej jest tak samo. [ Ostatnio edytowany przez: Mieszko 27-06-2011 20:43 ] |