
Owszem, z praca nie jest latwo, szczegolnie majac takie wymagania i tak niewiele oferujac ze swojej strony...
Dostalas sensowne podpowiedzi, gdzie i jak szukac, a ze nie dostalas do reki namiaru i informacji, ze od jutra zaczynasz, to od razu oburzona?
Niby dlaczego dziecko nie moze zostac pod czyjas opieka po godzinach szkolnych, dlaczego tak dookreslasz swoje mozliwosci co do podjecia pracy ?
PS. Pierwsze slysze, zeby na Jobcentre 'zboczency' sie oglaszali z ofertami pracy, no chyba, ze to jakies specjalistyczne JC znalazlas, albo niedokladnie doczytane ogloszenia.
No i co do jezyka, nikt chyba sila tu nie przyciagnal, powszechnie wiadomo, jaki jezyk obowiazuje. A bez podstawowej jego znajomosci jest sie kaleka i pozostaje sie cieszyc z jakiejkolwiek mozliwosci pracy...
[ Ostatnio edytowany przez: karjo1 29-03-2011 13:18 ]