Str 2 z 3 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-02-23 17:40:02 (14 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| domanika | Post #2 Ocena: 0 2011-02-23 18:00:53 (14 lat temu) |
Posty: 129 
Z nami od: 24-04-2008 Skąd: Horley |
przylot do anglii jest latwiejszy od wylotu. Bo jesli jestes nawet i pierwszy raz po prostu wychodzisz z samolotu i idziesz z tlumem. Ludzie z samolotu zawsze beda szli w tym samym kierunku. Na poczatku dojdziesz do imigration gdzie pokazesz swoj dowod/ paszport, a potem jak juz miniesz sympatycznych celnikow idziesz na belki po bagaz. Odbierzesz bagaz i wychodzisz tam gdzie napisane jest EXIT. po minieciu drzwi zobaczysz duzo roznych ludzi patrzacych na ciebie, zazwyczaj sa to ludzie czekajacy na swoich. Umow sie z chlopakiem ze jesli sie w tym tlumie nie znajdziecie, bedziesz czekac przy INFORMATION DESK (informacji). Zawsze na lotnisku jest i zazwyczaj w punkcie centralny. POWODZENIA
ps. sluchaj komunikatow jak uslyszysz swoje nazwisko- znaczy ze chlopak cie szuka 
|
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2011-02-23 19:10:58 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Patikxxx | Post #4 Ocena: 0 2011-02-23 19:16:13 (14 lat temu) |
Posty: 3
Z nami od: 22-02-2011 Skąd: London |
dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi..
odnośnie tego czy nie mogłabym do kogos zagadac.. hm może to przez charakter i nieśmiałość? a nie przez to że nie myślę. podnieśliście mnie na duchu, jakoś dam radę
dziekuje jeszcze raz! |
|
|
|
| Vivienne | Post #5 Ocena: 0 2011-02-23 19:23:05 (14 lat temu) |
Posty: 2665
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Zaloze sie, ze wiekszosc podroznych to beda Polacy, moze warto zagadac do kogos milego?
Kiedys pomoglam pewnej przemilej pani (okolo 60-letniej), ktora sama wracala do Polski i na lotnisku byla bardzo zagubiona. Po prostu poprosila o pomoc. Wiec Ty tez nie miej takich obaw. Btw. milego pobytu w UK bez wzgledu na pogode. |
|
|
|
| |
|
| krakn | Post #6 Ocena: 0 2011-02-23 19:31:50 (14 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
przy wyjsciu nie ma siły zeby się zgubić, wszytko tak poprowadzone że nawet jak by chciał to się nie zgubi.
dosłownie jak barany na żeś, aż do kontroli paszportowej, potem dalej nieco mniej formalnie do bramki nr 4, czyli tam gdzie nie ma ZOnka
dobra EUROPEN CITYZEN i dalej na aule, tam na tablicy odnajdujesz swój samolot i patrzysz na który numer transportera zostanie wyrzucony bagaż, potem Exit i helo Darling )
tak samo jest w Japonii i Berlinie i w Warszawie Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| dasiekk80 | Post #7 Ocena: 0 2011-02-23 19:43:48 (14 lat temu) |
Posty: 62
Z nami od: 23-02-2010 Skąd: Londyn |
żeś - krakn , dzisiaj rządzisz
 twórz historię - nie raporty..........
|
|
|
|
| krakn | Post #8 Ocena: 0 2011-02-23 19:57:50 (14 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2011-02-23 19:43:48, dasiekk80 napisał(a): żeś - krakn , dzisiaj rządzisz
jak widać chrome też się czasami myli ![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") tak to jest jak ogląda człowiek TV i klika na boku i nie patrzy na ekran
po prostu istna rzeź lol Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| dasiekk80 | Post #9 Ocena: 0 2011-02-23 20:54:58 (14 lat temu) |
Posty: 62
Z nami od: 23-02-2010 Skąd: Londyn |
to i tak lepsze niz moj szef wysylajacy sms z iphona...czasami naprawde musze do niego zadzwonic zeby dowiedziec sie o co mu chodzi...dodam ze to w miare mlody , dobrze wyksztalcony anglik
twórz historię - nie raporty..........
|
|
|
|
Post #10 Ocena: 0 2011-02-23 22:37:00 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Wczytuję dane...