2011-01-19 14:54:03, worldend napisał(a):
panowie i panie nie klocmy sie bo to nic nie zmieni ! ja nie siedze na tylku i nie czekam az praca sama do mnie przyjdzie ! po prostu powoli mi juz brakuje pieniedzy na te rozmowy w sprawie pracy , rachunki itd ! dzis bylem w job center i pokazal mi koles w monitorku ze oblalem test na rezydenta kraju ! Kur... za przeproszeniem mi normalnie rece juz opadaja ! wysylam pisma potwierdzone podpunktami prawnymi a oni tak jak by nic soie nie dzialo. w CAB mowia ze sa smieszni z tymi decyzjami swoimi ! obawiam sie ze tak szybko sie to nie skonczy :/ juz czekam ponad 3 miesiace i nici z tego;/ jak zlapie jakas prace dorywcza to pracuje :/ jutro bede pisal kolejne pismo do nich w tej sprawie ! jak wogole jest mozliwe aby decyzja byla na nie ,skoro ja tego testu nie potrzebuje:/ nie mam juz sily, psychicznie jestem wykonczony !
wez sie chlopie w garsc i zacznij sie zachowywac jak odpowiedzialny ojciec rodziny
nikt mnie nie przekona ze w londynie od 4 miesiecy nie ma zajecia z ktorego mlody silny i zdrowy facet z niezlym angielskim moglby utrzymac rodzine
a moze sie warto zastanowic dlaczego twoje rozmowy o prace koncza sie niczym, z drugiej strony, faceta z taka postawa, podejsciem i przkonaniami jakie tu reprezentujesz osobiscie tez bym nie zatrudnil