Postów: 43 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Unwinka |
Post #1 Ocena: 0 2010-12-15 12:50:12 (14 lat temu) |
 Posty: 219
Z nami od: 15-11-2007 Skąd: Unwinkowo |
OK, jak w temacie.
Mieszkam w zachodnim londynie i już wiem, że będę pracowała przez cały tydzien przed świętami, także nie będę miała czasu na gotowanie wigilijnych potraw.
W zeszłym roku na Wigilię pojechaliśmy do nowej restauracji na West Ealing, i byliśmy baaardzo zawiedzeni.
Zatem chciałabym abyście Wy mi polecili jakąś dobra restaurację np. w Hounslow (wiem od koleżanki, że jest jakaś dobra niedaleko stacji, dalej czekam na info odnośnie nazwy), lub w okolicjach.
Ewentualnie biorę pod uwagę opcję kupna dań wigilijnych na wynos/ z dostawą do domu u dobrego kucharza (który nas nie zatruje nieświeżym jedzeniem, bo mamy w domu 2 małych dzieci, a ja mam pracę, do której MUSZĘ dojechać, także jakiekolwiek dni wolne nie wchodzą w grę  .
Liczę na Wasze propozycje
Wesołych Świąt Wam życzę!!!
AU
|
 
|
 
|
|
|
anna69 |
Post #2 Ocena: 0 2010-12-15 12:56:48 (14 lat temu) |
 Posty: 6324
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
byl nie na temet jestm za malo inteligentna zeby zrozumiec "co autor mial na mysli" przepraszam.... [ Ostatnio edytowany przez: anna69 15-12-2010 14:11 ]
|
 
|
 
|
|
lalunay |
Post #3 Ocena: 0 2010-12-15 12:59:37 (14 lat temu) |
 Posty: 313
Z nami od: 29-03-2010 Skąd: Gravesend |
Kurcze,wspolczuje ze musicie Wigilie apedzac w restauracji.Ja w tamtym roku pomimo ze tez pracowalam,wszystko sama przygotowalam a zaczelam chyba z 3tyg przed swietami-barszcz wystudzony do plastikowej butelki i zamrazalnik,tak samo inne dania.Na swiezo byl chyba tylko karp,kompot i kutia robione dzien wczesniej wieczorem a tak wszystko mialam gotowe do wyciagniecia z zamrazalki.Mysle ze warto samemu zrobic,najlepiej wtedy smakuje.
|
 
|
 |
|
anna69 |
Post #4 Ocena: 0 2010-12-15 13:06:40 (14 lat temu) |
 Posty: 6324
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
byl nie na temet jestm za malo inteligentna zeby zrozumiec "co autor mial na mysli" przepraszam.... [ Ostatnio edytowany przez: anna69 15-12-2010 14:12 ]
|
 
|
 
|
|
Unwinka |
Post #5 Ocena: 0 2010-12-15 13:13:13 (14 lat temu) |
 Posty: 219
Z nami od: 15-11-2007 Skąd: Unwinkowo |
Cytat:
2010-12-15 12:56:48, anna69 napisał(a):
a nie lepiej sie zaczac przygotowywac juz teraz???
ja takze pracuje na clay etat i w wigile,dlatego juz uszka ulepilam i zamrozilam....
a reszte bede gotowac w czwarek do nocy i w piatek dokoncze to co trzeba na swiezo...
moja mama praltycznie zawsze pracuje w swieta i nigdy wczeniej nie konczy i jakos nigdy nie bylo nic na wynos tylko zawsze jakos dawala rade
Wiesz, ja wracał po 21 a jak się zgubię po drodzę czasem nawet ok 24, także jakoś nie mam ochoty gotować. Wolny czas natomiast spędzam z córkami..
Po drudie, ja najzwyczjniej na świecie nie umiem gotować..
Moja mama również należala do grona "matek polek". Ona zawsze wszystko "musiała" zrobić, bo inaczejm ziemia by się zapadła. Przez te wszystkie porządki przedświąteczne, potem gotowania, świąt Bożego Narodzenia nie wspominam bardzo miło, a zależy mi na tym, aby moje dzieci mialy fajne, spokojne święta spędzone z rodziną, a nie tylko z tatą, bo mam zamknięta w kuchni..
Zatem, w związku z powyższym ja wychodzę z zalożenia, że JA NIC NIE MUSZĘ, a że inni robią tak, czy inaczej to ich prywatna sprawa.
Poza tym z całym szacunkiem, trzymajmy sie tematu, nie pytam o ocenę mojej postawy, a o restauracje, ew. kucharzy
POZDR
AU
|
 
|
 
|
|
|
Unwinka |
Post #6 Ocena: 0 2010-12-15 13:18:26 (14 lat temu) |
 Posty: 219
Z nami od: 15-11-2007 Skąd: Unwinkowo |
Cytat:
2010-12-15 12:59:37, lalunay napisał(a):
Kurcze,wspolczuje ze musicie Wigilie apedzac w restauracji.Ja w tamtym roku pomimo ze tez pracowalam,wszystko sama przygotowalam a zaczelam chyba z 3tyg przed swietami-barszcz wystudzony do plastikowej butelki i zamrazalnik,tak samo inne dania.Na swiezo byl chyba tylko karp,kompot i kutia robione dzien wczesniej wieczorem a tak wszystko mialam gotowe do wyciagniecia z zamrazalki.Mysle ze warto samemu zrobic,najlepiej wtedy smakuje.
lalunay, nie ma czego współczuć do restauracji pójdziemy na ew. Wigilię tylko, po, wracamy do domu i zawsze coś tam świątecznego się znajdzie, natomiast odpada mi sprzatanie po calej Wigilii, z czego sie bardzo cięszę. Wtedy będę mogła spędzić więcej czasu z moimi córkami, ktore tylko widzę rano jak jeszcze śpią, wieczorem jak już śpią, i w porze lunch-u, gdy wracam do domu i... no właśnie gotuję.
Dochodzą jeszcze dni wolne, które nie zawsze są pełne, a które zazwyczaj spędzam w supermarkecie, albo w małpim gaju z dziewczynami...
Powtarzam, nie ma czego współczuć, ja sobie nie współczuję  [ Ostatnio edytowany przez: Unwinka 15-12-2010 13:20 ]
|
 
|
 
|
|
Hieena |
Post #7 Ocena: 0 2010-12-15 13:22:14 (14 lat temu) |
 Posty: 384
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Ta restauracja na Hounslow nazywa sie The Duke of Cambridge, tzn ten pub ktory kiedys tam byl.
Przy wejsciu masz tylko taki bialo czerwony transparent z napisem Polska Kuchnia/Polish Cusine.
Bylam tam kilka razy na obiedzie i bylo smacznie, ladnie podane i ceny przyzwoite. Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
 
|
 |
|
anna69 |
Post #8 Ocena: 0 2010-12-15 13:40:33 (14 lat temu) |
 Posty: 6324
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
byl nie na temet jestm za malo inteligentna zeby zrozumiec "co autor mial na mysli" przepraszam.... [ Ostatnio edytowany przez: anna69 15-12-2010 14:13 ]
|
 
|
 
|
|
Hieena |
Post #9 Ocena: 0 2010-12-15 13:50:28 (14 lat temu) |
 Posty: 384
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Cytat:
2010-12-15 13:40:33, anna69 napisał(a):
wyrazilas sie niejaso co do powodow niegotowania na swieta......
Ja nie mialam problemow ze zrozumieniem tresci jej postu.
Poza tym zadala pytanie - oczekuje odpowiedzi a nie moralow dlaczego jej swieta beda tak czy inaczej wygladaly. Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
 
|
 |
|
anna69 |
Post #10 Ocena: 0 2010-12-15 13:54:16 (14 lat temu) |
 Posty: 6324
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
byl nie na temet jestm za malo inteligentna zeby zrozumiec "co autor mial na mysli" przepraszam....
[ Ostatnio edytowany przez: anna69 15-12-2010 14:13 ]
|
 
|
 
|
|