
ale zgadzam sie na niektorych odcinkach sa ograniczenia, w wiekszosci tylko na mokrej nawierzchni. Ale radaru nie spotkałem

Powaznie !

Str 8 z 9 |
|
---|---|
user105 | Post #1 Ocena: 0 2010-11-29 19:36:00 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-05-2007 |
moze jezdzimy innymi drogami
![]() ale zgadzam sie na niektorych odcinkach sa ograniczenia, w wiekszosci tylko na mokrej nawierzchni. Ale radaru nie spotkałem ![]() Powaznie ! ![]() |
Post #2 Ocena: 0 2010-11-29 20:16:49 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2010-11-29 20:24:47 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #4 Ocena: 0 2010-11-29 21:36:43 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2010-11-29 19:26:12, cono2005 napisał(a): User 105 - nie ma ograniczenia tylko tam gdzie znaki na to nie wskazuja! czy az tak malo jest ograniczen i radarow ze ich nie widziales? chyba zbyt szybko sie przemieszczales ze ich nie dostrzegles? zwolnij ![]() [ Ostatnio edytowany przez: <i>cono2005</i> 29-11-2010 19:26 ] Ojj niemcy również mają ograniczenia a nawet na A2 są takie małe smieszne kamery które działaja i migają bo jest taaaki szeroooooki dłuuugi zjazd a ograniczenie do 100 ![]() ![]() naszczeście w ciagu tylu lat i bardzo intensywnej jazdy np teraz robie 20-30 tys mil rocznie, a dwaniej jak jeździłem po autostradach to znacznie wiecej, zaliczyłem jedyny mandat za wyprzedzanie w 1989 roku ![]() Lubię dynamiczną jazde, ale nie ruszanie z piskiem opon, wpuszczam przed siebie innych, ale kurde jak pisałem, jak jes żółte to ma byc bieg wbity, jak zielone to ruszamy a nie grzebiemy w nosie, na drodze myślimy też o innych bo inni też chcą sie zabrać na tych światłach a nie na następnych. i o to mi tylko chodzi, nie jeżdżę ponad limity, no powiedzmy autostrada +10, miasto +max5 a często jest tak że pusta droga co 100m wysepki za chiny nie wyprzedzisz a jedzie przed tobą taki co ma wyj@@ i jedzie max 20 no ludzieee przecież nie da sie tak pracować ![]() grilowane łapki to mniej wiecej kolor spalonych skrzydełek z grila tych co już nikt nie ma smaku zjeść i wszyscy zapomnieli ![]() ![]() o to mi chodzi Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #5 Ocena: 0 2010-11-30 10:57:59 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-12-01 11:07:49 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
nakajima | Post #7 Ocena: 0 2010-12-01 11:45:44 (15 lat temu) |
Z nami od: 01-12-2008 |
Ja niestety należę do tych co się strasznie denerwują jak ktoś blokuje prawy pas i muszę to jakoś przecierpieć ( a raczej moi pasażerowie ) ale niestety w Polsce jest to samo, jechałem ostatnio z Warszawy na Śląsk i chyba z 10 razy musiałem używać długich świateł.
|
cwieq | Post #8 Ocena: 0 2010-12-01 12:19:03 (15 lat temu) |
Z nami od: 30-06-2006 Skąd: Wigan |
a ja po 5 latach jazdy w uk odzwyczailem sie szczeze powiedziwszy wyprzedzania. jakos nauczylem sie 'nie spieszyc' za kolkiem,
BTW jak mam mozliwosc to jezdze powyzej limitow ;P always look on the bright side of life.
|
andypolo | Post #9 Ocena: 0 2010-12-01 12:43:26 (15 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
A czy wy znacie rodzaje przejść dla pieszych i czym różnią się? Jadę sobie gówną drogą(dwa pasy w jedną stronę i dwa pasy w drugą odgrodzone 2-3 metrowym pasem zieleni) Zbliżam się do dwuetapowego przejścia dla pieszych. Widzę pieszego wchodzącego na jezdnię po przeciwnej stronie (on musi pierw przejść 2 pasy jezdni, następnie przejść parę metrów na wysepce wzdłuż obu jezdni by dotrzeć do mojego przejścia). Przejechałem więc puste przejście i usłyszałem syreny. Załapałem ticket i 3 punkty, gdyż to ponoć było przejście jednoetapowe.
|
Post #10 Ocena: 0 2010-12-01 13:20:36 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|