Cytat:
2010-10-28 15:50:50, galadriel napisał(a):
i podobno u kobiet jest to zachowanie jak najbardziej normalne
Robienie zakupow wprawia moje cialo w dreszcz ale niestety nie jest to dreszcz podniecenia ,srednio lubie robic zakupy ,to cale lazenie po sklepach mnie meczy a juz najbardziej przeraza mnie zakupocholictwo tzw stadne z tzw psipsiolkami ,gdzie wieszja sie te istoty na sobie ,chichocza glupio ,zajmuja mnostwo przestrzeni sklepowej
i robia mnostwo halasu
Jak juz mam sie wybrac na zakupy to sama, ulubiona muzyka w sluchawkach zeby czasem nie dotarly do mnie krzyki i ochy rozentuzjazmowanych panienek jakie cacko kupily ,odgradzam sie od swiata zewnetrznego i moge isc kupowac
Szalu butow nie mam,ulubione martensy ,szpilki i owszem ale ja jestem straszne wybredna w tej dziedzinie
W wiekszy szal wpadam w sklepie z perfumami czy rzeczami do ozdoby domu ,jako wzrokowiec i estetka kupowalabym wszystko co sprawia ,ze dom jest bardziej cieply i ma swoj niepowtarzalny klimat ,nie mozna mnie chyba odciagnac od filizanek (male zboczenie
) zawsze bez wzgledu na stan posiadania jakas przywleke do domu
zakupy musza byc zakonczone relaksem w ulubionej kawiarence delektujac sie cafe latte
Na ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.
Wczytuję dane...