Postów: 94 |
|
---|---|
denny85 | Post #1 Ocena: 0 2010-09-17 20:43:30 (15 lat temu) |
Z nami od: 26-04-2008 |
Witam nie wiedzialem gdzie zamiescic ten post. a nie znalazlem na forum nic o interesujacym mnie temacie, otoz
Czy byl lub ma ktos znajomych/krewnych lub zamierza wyjechac/wyemigrowac do Australii? Jesli sa takie osoby to jak mniej wiecej wyglada tam zycie porownujac tu do zycia w UK? jacy tam sa ludzie jakie warunki mieszkalne itd. Na internecie to znajduje ogolne info na ten temat, wole zaczerpnac wiedzy opini od ludzi ktozy juz tam sa/byli pozdrawiam |
jolanta12 | Post #2 Ocena: 0 2010-09-17 20:55:38 (15 lat temu) |
Z nami od: 28-11-2007 Skąd: Londyn |
Ja miałam kolegę w pracy - pielęgniarza który tam wyjechał. On twierdził że socjal jest tam o wiele lepszy, i życie też łatwiejsze. Pielęgniarkom pomagają na start – on mówił coś o ułatwieniach w załatwieniu kredytu na dom. Wiem że to dość ogólne info - ale coś w tej Australii musi być skoro on i jego żona zwinęli manatki i tam wyjechali. Oboje mieli pracę w szpitalu, mieli w Anglii dom, dzieci chodziły do szkoły - a jednak wybrali Australię........bo tam lepiej. |
denny85 | Post #3 Ocena: 0 2010-09-17 21:12:10 (15 lat temu) |
Z nami od: 26-04-2008 |
kazdy Anglik ktory wspomnial ze ma przyjaciela w Oz mowil ze mieli wyjechac na krotko, ale do tej pory tam zostali
ten kraj jak wspomnial jest smutny praca dom praca i puby a ze w Oz czlowiek jest innaczej nastawiony do zycia tam. dzieki jolanta12 za info nadal czekam na dalsze opinie |
andreek | Post #4 Ocena: 0 2010-09-17 21:14:29 (15 lat temu) |
Z nami od: 27-06-2008 Skąd: S.Yorkshire |
Mozesz wiedzy zaczerpnac np. tutaj-
![]() http://forum.australink.pl/forum/index.php ![]() [ Ostatnio edytowany przez: andreek 17-09-2010 21:21 ] |
niunia_840 | Post #5 Ocena: 0 2010-09-17 21:27:44 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-11-2008 Skąd: Atherton |
klikany
Cieszmy sie zyciem. Odchodzi tak szybko..Pozostaja wspomnienia...Te dni ktore nie powroca.
|
|
|
robqer | Post #6 Ocena: 0 2010-09-17 22:05:11 (15 lat temu) |
Z nami od: 04-08-2008 Skąd: Nottingham |
Ja kiedys probawalem (Skilled Migration Visa) ale nie wyszlo i jestem tutaj. Generalnie Australia jest coraz mniej atrakcyjna pod finansowym wzgledem - nie biorac pod uwage stanadrtu zycia i pogody (dla lubiacych upaly) - na BBC byla seria (Wanted Down Under) programow o emigracji brytoli - poszukaj na YouTube albo iPlayer (http://www.bbc.co.uk/programmes/b006s5v8) - jesli myslisz o 'moving down under' to te programy sa super.
Wiekszosc kandidatow jest w szoku gdy sie dowiaduja ze domy/mieszkania tam sa drozsze niz w UK, zycie, energia duzo drozsze (zarobki takie same albo nieznacznie wieksz) a z woda sa cyrki (limity i ciezkie doplaty za ich przekroczanie) poza tym 20godz lot na ktory malo kogo stac nawet raz w roku.. Im czlowiek mlodzy tym latwiej potem juz sie nie chce.. a jeszcze jedno - pod tym linkiem (post wyzej) do forum na autralink.pl znajdziesz mase pomocnych informacji - sa takze specjalni agenci (musza miec autralijska licensje) ktorzy za doplata doradza ci jak najlepiej to zrobic zeby zmaksymalizowac twoje szanse w twojej konkretnej sytuacji [ Ostatnio edytowany przez: robqer 17-09-2010 22:09 ] |
Post #7 Ocena: 0 2010-09-17 22:13:42 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
andyopole | Post #8 Ocena: 0 2010-09-18 00:03:27 (15 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
to jedn z niewielu krajow, ktorym (jak dotad) udalo sie ominac kryzys ekonomiczny. Zycie jest latwiejsze (mam tam kolege). Trudno jednak zalegalizowac pobyt Polakowi a na czarno wiadomo, zawsze trudniej.
|
ewamik | Post #9 Ocena: 0 2010-09-18 00:45:30 (15 lat temu) |
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Mój mąż jest budowlancem.Miał duzo klientów,którzy remontowali ttuaj domy na sprzedaż,by wyjechac do Australii.Własnie nastepni pakują manatki i jada tam.
Kiedys oglądałam taki fajny program. Facet tu pracował ale wysłali go na kontrakt do Australii.Pojechał tam z żoną i szukał domu przez agencje.Znalieźli dosłownie wille kilkaset metrów od oceanu. Willa urządzona cała.Na dole salon,kuchnia,wielki hall(tak jak na filmach)od wejścia na wprost prowadza duże schody na góre.Tam 3sypialnie ogromne,wielka łazienka.W łazience duże okna z widokiem na ocean,tarasy itp.Do tego ogród.Wszystko urządzone.Cena-300tys funtów. Za mieszkanie w Anglii(2bed) mieli wziąć 230tys,a dodatkowo na start od rządu australijskiego mieli dostać 20tys. Mąz został,a kobieta przyjechała do Anglii spakowac siebie i dzieci. Mój kolega mieszka w Sydney juz kilka lat. Bardzo sobie chwali.Miasto jest nowoczesne,czyste. Jak na razie nie zamierza wracać |
Adacymru | Post #10 Ocena: 0 2010-09-18 00:56:07 (15 lat temu) |
Konto usunięte |
|