
Str 2 z 3 |
|
---|---|
doreene | Post #1 Ocena: 0 2010-04-30 09:20:25 (15 lat temu) |
Z nami od: 27-04-2010 Skąd: ? |
Ide do Concilu, zobaczymy co mi tam powiedza, jednak wydaje mi sie, ze prawo tego zabrania landlordowi...
Nie ma tego zlego, co by nam nie wyszlo
![]() |
Milusia | Post #2 Ocena: 0 2010-04-30 09:22:31 (15 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2007 Skąd: Greenhithe :) |
Czytam odpowiedzi i szczerze mowiac jestem naprawde zaskoczona. Do tej pory bylam przekonana, ze wlasciciel nie ma prawa wejsc do mieszkania pod nieobecnosc tenanta. Z tego, co obilo mi sie o uszy, jest to tylko mozliwe w wyjatkowych sytuacjach, typu wlamanie, zalanie, pozar.
Wynajmuje mieszkanie od ponad 2 lat i wlasciciel ani razu nie wszedl podczas naszej nieobecnosci. Zawsze dzwoni i umawia sie. Jesli nam nie pasuje, proponujemy inna date. Tyle, ze teraz juz nie wiem, czy to po prostu jego kultura osobista i poszanowanie prywatnosci innych czy tez przestrzeganie prawa. Raczej nie chcialabym sie dowiedziec, ze wlasciciel, hydraulik czy inny szpec buszowal mi po domu gdy ja bylam w pracy ![]() jewelleryjunction co uk
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2010-04-30 09:25:54 (15 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Odroznijmy dwie rzeczy: wlasciciel uprzedzil lokatorow, ze musi zrobic inspekcje instalacji elektrycznej, przychodzi i ja wykonuje. Dal im termin, ale z jakis przyczyn nie mogl zrobic tego w tym dniu, podal im nastepny termin z wyprzedzeniem 2 dni i zrobil inspekcje.
Zadne prawo nie pozwala mu grzebac w ich osobistych rzeczach. Nie wiem czy policja zainteresuje sie tym, bo raczej trudno udowodnic, ze takie zdarzenie mialo miejsce. Wlasciciel moze odpowiedziec, ze oskarzaja go o to, zeby go oczernic przed sprawa sadowa. Carpe diem.
|
Post #4 Ocena: 0 2010-04-30 09:25:58 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Staticette | Post #5 Ocena: 0 2010-04-30 09:40:25 (15 lat temu) |
Z nami od: 07-02-2009 Skąd: Newport |
Moj byly landlord kiedys pozwolil pracownikom wejsc do mojego mieszkania, tylko nic mi o tym nie powiedzial - nie zadzwonil, nie napisal, nic.
Do zadnego sadu nie szlam, tylko sie wyprowadzilam, chociaz ze jeszcze zostalo pare miesiecy na kontrakcie - ale landlord zerwal kontrakt czyli obojetne mi to bylo. To nie tylko landlord wszedl, tylko obce ludzie. ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Staticette 30-04-2010 09:40 ] leukemia . pl
|
|
|
doreene | Post #6 Ocena: 0 2010-04-30 11:43:30 (15 lat temu) |
Z nami od: 27-04-2010 Skąd: ? |
No wlasnie on dodatkowo z jakims inspektorem do nas wszedl i z zona swoja :O Do mieszkania wpuscila ich mama jednego z moich wspollokatorow, bo go akurat odwiedzila, wiec w razie czego mamy naocznego swiadka.
Nie ma tego zlego, co by nam nie wyszlo
![]() |
marco_polo | Post #7 Ocena: 0 2010-04-30 12:03:06 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-02-2010 |
Cytat: 2010-04-30 11:43:30, doreene napisał(a): Do mieszkania wpuscila ich mama jednego z moich wspollokatorow, bo go akurat odwiedzila, wiec w razie czego mamy naocznego swiadka. Najpierw piszesz ze weszli sami, a teraz że ktoś ich wpuścił, dziwne... Jeżeli do mieszkania wpuściła ich mama jednego ze współlokatorów - to chyba wiedziała że was nie ma w domu, prawda? Skoro wpuściła sama (bez przymusu) to znaczy pozwoliła im wejść. A to że nie poszła z nimi, tylko zostawiła ich samych w mieszkaniu - o to już pretensje do tej pani. |
Post #8 Ocena: 0 2010-04-30 12:08:29 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #9 Ocena: 0 2010-04-30 12:09:44 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #10 Ocena: 0 2010-04-30 12:38:08 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|