![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
tak chyba wychodzi najtaniej.........
Str 2 z 3 |
|
|---|---|
| anna69 | Post #1 Ocena: 0 2010-03-30 15:23:04 (14 lat temu) |
 Posty: 6324 
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
a my wlasnie jestemy w trakcie przeprowadzki i wynajelismy busa na caly dzien - 20f i wsio - tylko fakt musi ktos go prowadzic i musiy wszytko tachac -ale na szczescie na pomoc znajomych nie mozemy nzaekac
tak chyba wychodzi najtaniej.........
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2010-03-30 16:07:31 (14 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| stokrotka1975 | Post #3 Ocena: 0 2010-03-30 16:23:36 (14 lat temu) |
Posty: 278
Z nami od: 16-02-2010 Skąd: londyn |
olenka, 60f to niedrogo, wychodzi na to, ze kierowca bral 20 f za godzine. Obdzwonilam kilka ogloszen i tak oto przedstawia sie oferta w londynie. sama nie wiem czy smiac sie czy plakac
pierwszy pan - bierze 25 f za kurs mniej wiecej gdy mu powiedzialam ile rzeczy mam do przewiezienia to stwierdzil, ze jego autem zmiesci sie pewnie w 8 kursach. szok drugi pan - bierze taniej bo 15 f za kurs ale nie pomaga w zaladowaniu i wyladowaniu a szoferce ma tylko jedno miejsce dla pasazera - wychodzi na to, ze maz sam wnosi i wynosi - szok trzeci pan bierze 20f za godzine plus dodatkowo okolo 1 f za kilometr (okolo bo jak beda korki to pewnie wiecej), nie pomaga w zaladunku czyli place za to, ze siedzi w aucie pod domem - szok czwarty pan - wydawal sie swietny, bierze 20 f za godzine i to wszystkie koszty, pomaga w zaladunku i wyladunku. ma najwiekszy samochod z winda, pewnie max 3 kursy. myslalam, ze trafilam idealnie ale uwaga..... min 6 godz pracy i obowiazkowo zona jego przychodzi sprzatac mieszkanie po przeprowadzce za 15f godzina - zglupialam. Teraz jestem jeszcze glupsza w tym temacie niz bylam 
|
|
|
|
| Richmond | Post #4 Ocena: 0 2010-03-30 17:15:36 (14 lat temu) |
 Posty: 28858
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie lepiej wynajac firme, ktora zapakuje wszystko do samochodu i bedzie tylko jeden kurs? Pomysl tez o tym, ze firma bedzie miala ubezpieczenie i jak cos sie zniszczy w czasie przeprowadzki to bedziesz mogla zadac od nich zwrotu kosztow. Pan z vanem nie zagwarantuje Ci niczego. Przy tej opcji zaoszczedzisz tez na czasie.
Inna opcja to wynajmujesz sama duzy samochod, sami pakujecie wszystko i przewozicie. Ale wtedy niezle sie namachasz i nanosisz i zajmie Ci to pewnie caly dzien. [ Ostatnio edytowany przez: Richmond 30-03-2010 17:16 ] Carpe diem.
|
|
|
|
| stokrotka1975 | Post #5 Ocena: 0 2010-03-30 17:32:09 (14 lat temu) |
Posty: 278
Z nami od: 16-02-2010 Skąd: londyn |
Richmond pewnie tak zrobie (opcja1)
|
|
|
|
| |
|
| mocarella | Post #6 Ocena: 0 2010-03-30 21:08:44 (14 lat temu) |
 Posty: 1000
Z nami od: 04-06-2009 Skąd: UK |
ja znalazlam ogloszenie- przeprowadzki na MW.
pan bierze 20 funtow za godz, liczac od czasu przyjazdu do klienta. pomaga w zaladunku i rozladunku, wydaje sie, ze zlapalam Pana Boga za nogi, ale zobaczymy. za 2 dni przeprowadzka, zdam relacje jak poszlo
|
|
|
|
| Robo85 | Post #7 Ocena: 0 2010-03-30 22:55:07 (14 lat temu) |
Posty: 264 
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Luton/Bdg |
Jesli jeszcze szukasz transportu- vana z osobami do pomocy to sie odezwij na gg 4072203.
Najwiekszy van na rynku- 22 metry szescienne !! Pzdr ...robbieozone....
|
|
|
|
| jola1972 | Post #8 Ocena: 0 2010-03-30 23:49:06 (14 lat temu) |
 Posty: 161
Z nami od: 10-03-2007 Skąd: * |
Cytat: 2010-03-30 16:23:36, stokrotka1975 napisał(a): olenka, 60f to niedrogo, wychodzi na to, ze kierowca bral 20 f za godzine. Obdzwonilam kilka ogloszen i tak oto przedstawia sie oferta w londynie. sama nie wiem czy smiac sie czy plakac
pierwszy pan - bierze 25 f za kurs mniej wiecej gdy mu powiedzialam ile rzeczy mam do przewiezienia to stwierdzil, ze jego autem zmiesci sie pewnie w 8 kursach. szok drugi pan - bierze taniej bo 15 f za kurs ale nie pomaga w zaladowaniu i wyladowaniu a szoferce ma tylko jedno miejsce dla pasazera - wychodzi na to, ze maz sam wnosi i wynosi - szok trzeci pan bierze 20f za godzine plus dodatkowo okolo 1 f za kilometr (okolo bo jak beda korki to pewnie wiecej), nie pomaga w zaladunku czyli place za to, ze siedzi w aucie pod domem - szok czwarty pan - wydawal sie swietny, bierze 20 f za godzine i to wszystkie koszty, pomaga w zaladunku i wyladunku. ma najwiekszy samochod z winda, pewnie max 3 kursy. myslalam, ze trafilam idealnie ale uwaga..... min 6 godz pracy i obowiazkowo zona jego przychodzi sprzatac mieszkanie po przeprowadzce za 15f godzina - zglupialam. Teraz jestem jeszcze glupsza w tym temacie niz bylam
haha dobre 
z tą żoną to najlepsze [ Ostatnio edytowany przez: jola1972 30-03-2010 23:50 ] |
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2010-03-31 00:27:11 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #10 Ocena: 0 2010-03-31 08:17:02 (14 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
no z tą "rzoną" męrza to fakt przegięcie, rozumie że można zaoferować, ale żeby zmuszać??
dziwne. zobacz sobie ile jest kilometrów do jednego miejsca do drugiego. Co do wypożyczenia pojazdu to nie wiem czy znajdziesz w Londynie wypożyczenie Vana + ubezpieczenie + czasami liczą mile. A jak jeszcze chcesz w niedziele to już w sobotę trzeba brać a oddajesz w poniedziałek i płacisz za 3 doby Może za słabo szukałem ale dałem sobie spokój nasza trasa była l&geocode=FUimEwMdDlUGAA%3BFctvDwMdYwr__ylXSKDBJv51SDHhJ6bILq4OJg&mra=ls&sll=51.57963,0.422974&sspn=0.151691,0.445976&ie=UTF8&ll=51.457858,0.280838&spn=0.304194,0.891953&z=11" target="_blank">taka. ok 37 mil tam i 37 z powrotem umówiliśmy sie ze przyjechał po mnie o 8 rano w niedziele, ok 9 byliśmy tam pomógł załadować sofe i fotele i przywieźliśmy z powrotem, zasadniczo tez wspominał o godzinach i kilometrach i liczyłem koło 100 a w kocu wziął 75 + dałem mały napiwek wyrobiliśmy się w 3 godziny. bo musiałem rozkręcać cokolik w sofie i drzwi u sprzedającego bo nie chała wyjść, straciliśmy około 30 minut. Hm, przynajmniej wiem z własnego doświadczenia że u klientów pomaga ładować, można też u niego zamówić dwie osoby gdy chce się ładować coś większego. jak chcecie się wyrobić z transportem by nie było korków to dobrze w sobotę albo w niedziele bardzo rano wstać, bo o 10 do wieczora ruszają na zakupy niedzielni kierowcy, przerąbane i to jest najgorszy czas na jazdę, lepiej już w tygodniu koło południa. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Wczytuję dane...