Str 6 z 7 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-02-21 17:05:31 (14 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #2 Ocena: 0 2011-02-21 17:09:35 (14 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
jeżeli mieliście pierwszą umowę i się skończyła, to z automatu ona jest ważna dalej, nie trzeba podpisywać co roku nowej umowy jeżeli nie ma zmian.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2011-02-21 17:34:06 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Richmond | Post #4 Ocena: 0 2011-02-21 18:56:14 (14 lat temu) |
 Posty: 29585 
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Poszukaj informacji o statutory periodic tenancy, na takiej umowie byles od czasu zakonczenia poprzedniej. Miales 1 miesiac wypowiedzenia, wlascicielka 2.
Carpe diem.
|
|
|
|
| Dzoanna85 | Post #5 Ocena: 0 2011-03-03 19:34:47 (14 lat temu) |
Posty: 1
Z nami od: 03-03-2011 Skąd: Leicester |
Witam wszystkich... Mam pytanie. Agencja, przez ktora wynajmowalam dom wyslala mi pismo ze potracaja mi czesc depozytu za sprzatanie. Problem w tym, ze dokladnie posprzatalam mieszkanie a jedyna rzecz do ktorej mogliby sie przyczepic to lekko zacieniony dywan (ktory i tak byl ciemno brazowy). Czy w takim wypadku moge ubiegac sie o ukazanie rachunku od firmy sprzatajacej (bo szczerze watpie, ze poszedl tam ktos z pracownikow agencji...hehe). Wymienilam rowniez wkladke w zamku bo ta ktora juz byla ciezko chodzila, oddalam agencji trzy klucze do nowej wkaldki i za to tez mi potracili......
|
|
|
|
| |
|
| Richmond | Post #6 Ocena: 0 2011-03-03 22:56:51 (14 lat temu) |
Posty: 29585
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Z dywanem trudna sprawa, ale z zamkiem nie dalabym sobie potracic, jesli wymienilas na taki sam (wkladka) i nie poniesli zadnej szkody z tego tytulu, jeszcze zyskali, bo maja zamek w lepszym stanie.
Carpe diem.
|
|
|
|
| martunia2302 | Post #7 Ocena: 0 2011-03-26 21:48:44 (14 lat temu) |
 Posty: 1506
Z nami od: 18-10-2010 Skąd: Londyn |
Mi ktos powiedzial ze mozna tez np. nie zaplacic ostatniego czynszu, a w zamian niech sobie zatrzymaja depozyt. Nie wiem czy to dobre wyjscie , nie znam sie na tych prawach mieszkaniowych
|
|
|
|
| Adacymru | Post #8 Ocena: 0 2011-03-26 22:06:29 (14 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Cytat: 2011-03-26 21:48:44, martunia2302 napisał(a): Mi ktos powiedzial ze mozna tez np. nie zaplacic ostatniego czynszu, a w zamian niech sobie zatrzymaja depozyt. Nie wiem czy to dobre wyjscie , nie znam sie na tych prawach mieszkaniowych
Nie polecam, ale jak komus nie zalezy na historii kredytowej, to mozna zupelnie nie placic...
Ada
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2011-03-26 23:56:42 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| krakn | Post #10 Ocena: 0 2011-03-27 00:13:14 (14 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2011-03-26 23:56:42, ie2ox4 napisał(a): Cytat: 2011-03-26 21:48:44, martunia2302 napisał(a): Mi ktos powiedzial ze mozna tez np. nie zaplacic ostatniego czynszu, a w zamian niech sobie zatrzymają depozyt. Nie wiem czy to dobre wyjście , nie znam sie na tych prawach mieszkaniowych
Jeżeli dogadasz się z landlordem to tak, z agencją nie da rady. Z landlordem też tylko wtedy, jak depozytu nie wpłacił do banku depozytowego. Co jest niezgodne z prawem i wtedy Landrod ryzykuje że będzie musiał wypłacić trzy krotność kwoty wynajmu. Będąc landrodem nie ryzykował bym, jak by nie patrzeć to kilka, czasami nawet kilkanaście tysięcy. A jak ktoś tak ryzykuje to znaczy że można się spodziewać i w drugą stronę niezłych przekrętów. Efekt taki że ten wątek ma przyszłość, niestety. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Wczytuję dane...