W ogóle był syf, wykładziny wyglądały tak (nie przesadzam!) jak by ktoś nasypał błota łopatą, gdy przyjechałem było czarne klepisko, po skończonej pracy kolor zrobił się szary ... mysi... po prostu tragedia, idealne miejsce dla wszelkiej maści chorób i robactwa.
Ilu tam mieszkało nie mam pojęcia ale dosłownie tylu ile dało się upchać łózek piętrowych... się zastanawiałem czy aby czasem nie śpią na zmianę jak w łodzi podwodnej :>
A co do tematu, sprawdźcie czy aby na prawdę was nie stać na studio flat czy 1 bed, w brew pozorom może się okazać że troszkę dalej a znajdziecie w dobrej cenie ładne mieszkanie, a że trzeba będzie pare funtów więcej to za intymność i spokój warto poświecić. wiedzę w twoim profilu ze prawdopodobnie mieszkasz przy H.lane to dość drogie miejsce, a nie warto by były wynieść się na obrzeża Londynu??