Str 9 z 12 |
|
---|---|
piotr34 | Post #1 Ocena: 0 2009-11-19 00:35:33 (16 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2009 Skąd: londyn |
nie bardzo chce mi sie pisac te dlugie eseje
polecam ten link ktory jest odzwierciedleniem mojego przypadku http://www.youtube.com/watch?v=ELPUhEgEjeE i uwierzcie mi ten chlopiec przy mnie to namiastka hazardzisty nie wiedzac czemu czlowiek ktory mi pomogl mowil rozniez tak jak Paul o przeprogramowaniu umyslu i pomoglo czego ja jestem najleprzym swiadectwem Ci wszyscy ktorzy wierza ze terapia jest dluga i ze zarowno ja jak i inni poodbni do mnie jestesmy chorzy tylko dobrze utrzymujacy w ryzach swoje nawyki majaprawo do swojej opinii Ja wiem ze jestem innym czlowiekim i tyle i bron Boze nie chce Ĺźadnym psychologom w wchodzic w parade i odbierac klientow moje zdanie znacie psychologow uwazam za dobrych ludzi z dobrymi intencjami ktorych wiedza niestety jest jakas taka przestarzala poniewaz mnie nie interesuje co spowodowalo ze zaczolem grac i jaki to ma zwiazek z moim dziecinstwem . mnie interesowalo jak sie z tego wyleczyc i jedyny czlowiek ktory mi pomogl ani nie byl psychologiem ani nikim takim a jedyne co od niego uslyszalem ze musimy przeporgramowac moj umysl i ze jak mi nie pomoze to odda mi wszystkie pieniadze abym jeszcze troche dolozyl i udal sie do Paula czego juz robic nie musze pozdrawiam wszystkich tych ktorzy mysla pozytywnie |
piotr34 | Post #2 Ocena: 0 2009-11-19 00:38:04 (16 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2009 Skąd: londyn |
|
Post #3 Ocena: 0 2009-11-19 21:51:03 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
erebuni | Post #4 Ocena: 0 2009-11-21 07:28:17 (16 lat temu) |
Z nami od: 18-10-2009 Skąd: londyn |
Piotr, samo niegranie to nie jest wyleczenie z choroby..Achh,co tu pisac...Zycze Ci jak najlepiej
|
erebuni | Post #5 Ocena: 0 2009-11-25 08:46:41 (16 lat temu) |
Z nami od: 18-10-2009 Skąd: londyn |
Chciałbym jeszcze coś ważnego powiedzieć.Wiem ,ze trudno od razu przyjąć pomoc taka, jaka nam jest potrzebna .Większość z nas poszukuje "Swoja" ,"Własną" drogę do wyjścia z problemu i dobrze.Tylko jak nie zadziała ta droga,rożnie bywa w życiu, to pamiętajcie , o tych forach, o tych wypowiedziach, którzy czytaliście, być może czasami warto pójść śladami tych , którzy zasmakowali spokojnego i trzeźwego życia.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2009-11-29 08:34:56 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
erebuni | Post #7 Ocena: 0 2010-01-10 10:52:38 (15 lat temu) |
Z nami od: 18-10-2009 Skąd: londyn |
Dla tych , którzy mieszkają pod jednym dachem z hazardzista/ka , wywiad z osoba,zresztą bardzo znaną w Polsce, która zajmuje się z uzależnionymi 40 lat.
|
erebuni | Post #8 Ocena: 0 2010-01-10 10:54:08 (15 lat temu) |
Z nami od: 18-10-2009 Skąd: londyn |
Zapomniałem podać link
![]() http://wyborcza.pl/1,76842,7197400,Jak_to__ja_mam_sie_leczyc_.html |
Gregxter | Post #9 Ocena: 0 2012-10-01 22:04:19 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-05-2011 Skąd: Worcester |
zapraszam na http://www.stop-gambling.co.uk . Kontaktuj sie z adminem po polsku lub angielsku, zawsze sluza pomoca!
|
OriflameUK | Post #10 Ocena: 0 2012-11-07 13:15:11 (13 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2009 Skąd: Boston |
Czy moze mi ktos pomoc ze znalezieniem pomocy dla mojego taty, jest juz w ostatnim stadium uzaleznienia, pracuje ale cala wyplate przegrywa, nie ma mieskania bo szkoda mu na czynsz, woli byc bezdomnym, nie kupuje jedzenia jedynie kradnie. Wie ze jest uzalezniony ale juz nie widzi nadzieji. Nie mieszka z nami bo to byla straszna udreka, chowanie wszystkiego co wartosciowe w domu i strach przed tym co bedzie dalej. Powiedzial ze chcialby sie leczyc bo wie ze sam nie da rady ale problemem jest slaba znajomosc ang i to ze mieszkamy w malym miescie. Jezeli ktokolwiek wie gdzie mozemy zglosic sie o pomoc to prosze, blagam napiszcie. Mieszkamy w okolicach Peterborough.
|