Poza tym nie będę się na ten temat wdawac w dyskuje, prawo wobec ludzi jako taka funkcjonuje , natomiast okrucinstwo nad zwierzętami jest bezkarne. Typowy przykład podpalenie przez gowniaz szczeniaczka, psedohodowle itd
cyt. w fragmentach artykułu z gazety, niektore są moje dopowiedzenia.
"Czworonogi przebywały ( większość z nich przebywa tam dalej z powodów braku miejsc dla nich) w dwóch nielegalnych schroniskach pod Grójcem (Mazowieckie). Czekają na nowych właścicieli(zarówno na domy stałe jaki i tymczasowe)
W nielegalnych przytuliskach w Maciejowicach i Krężlu mieszkało w skandalicznych warunkach ponad 250 zwierząt. Właścicielka schronisk podpisywała kolejne umowy z nowymi gminami na odbiór zwierząt, mimo że nie mogła zapewnić im odpowiednich warunków. Losem czworonogów zainteresowały się organizacje, zajmujące się pomocą dla zwierząt, m.in. Pogotowie i Straż dla Zwierząt z wielkopolskiej Trzcianki, (oraz Emir i Arka) Widok, który zastali inspektorzy, był zatrważający - na terenie schronisk leżały zwłoki psów, kilka czworonogów miało otwarte złamania, a w ranach znajdowały się larwy much, szczeniaki od zarobaczenia miały ogromne brzuchy. Dorosłe psy (są) wychudzone, żyły w ciemnościach: stodołach, szopach. - Szczenne suki przywiązane były na łańcuchach, przed matkami leżały martwe szczeniaki. Zwierzaki żyły na słomie, która zamieniła się w gnojownik, pośrodku były kartony z zamoczonym jedzeniem, psy nie dostawały wody do picia. Suczki taplały się we własnych odchodach. Psiaki (dorosłe i szczeniaki) były chore na nużycę - relacjonuje Grzegorz Bielawski, inspektor Pogotowia i Straży dla Zwierząt z Trzcianki. I dodaje: - Niestety, nie wszystkie udało się uratować - kilka było tak chorych, że podjęliśmy decyzję o ich uśpieniu.
W tej chwili przyda się każda forma pomocy. Inspektorzy z Trzcianki apelują do miłośników zwierząt, by przygarnęli zwierzaki. - Zdajemy sobie sprawę, że to duże wyzwanie, bo większość zwierząt wymaga opieki weterynaryjnej. Leczenie niektórych z nich trwać będzie wiele (pare) miesięcy. Oferujemy też bezpłatny dowóz zwierzaków do osób, które zechcą je adoptować - tłumaczy Bielawski. "
W nawiasach są moje wstawki. Sytuacja wygląda tak, ze dalej masę psów przebywa w tych warunkach, są dokarmniane , zaś krytycznie najciężesz przypadki są zabierane na leczenie. Na szybko robione są jakoś folią zadaszenia. Przede wszystkim poszukiwane są miejsca gdzie mozna by bylo psy umieszac, środki finansowe na leki , transport itd. Dołącze jeszcze link z psiakami.
[ Ostatnio edytowany przez: magoko 02-09-2008 21:47 ]