Tak się składa, że nawet rdzennym Anglikom ta tolerancja i różnorodność oraz poprawność polityczna za wszelką cenę się niezbyt podoba. WIELU już stąd wyjechało, kto wie, może nawet i do Polski.

Chyba żaden naród, bo każdy z nich ma swoje "nienormalności" i nie jest w stanie połączyć kompromisów w ten sposób aby nie uciekały do skrajności - w obydwie strony.

Twoje generalizowanie jest bardzo prawidłowe. Pamiętaj, że nawet to pojęcie się skądś bierze, ma jakieś podstawy. Tak dla "poprawności politycznej" mogę dodać jeszcze jednych:
- Polacy - nigdy nie potrafią się ze sobą dogadać (wyjątki w stanach bardzo ekstremalnych, np wojna), często dobrze wykształceni i wyuczeni w zawodach, cenieni przez przeróżnych pracodawców za granicą, ciężka historia i nauka od Żydów mieszkających przez długi okres na ich terenie doprowadziła do niezwykłej zaradności życiowej Polaków (niestety, czasami za wszelką cenę np: podpierdzielanie, kradzież, mafia, korupcja, afery), często nadużywają alkoholu a w kraju panuje niezwykle często poziom życia poniżej standardów (co jest skutkiem historii kraju i wielu wojen)... to, że nie mogą się nigdy ze sobą dogadać, zawsze ktoś się znajdzie kto ma zupełnie inne zdanie niż reszta - to już chyba mówiłem Jakoś mogłem napisać prawdę o swoim kraju, ba, powinienem nawet dodać, że powyższe zachowania mogą się powtarzać u Polaków-emigrantów. Szkoda, że do podobnych wniosków nigdy nie przyzna się emigrant np z Afryki, a nawet jeśli on się przyzna, to tolerancja polityczna białych i ich wszelka obawa o rasizm czegoś takiego na pewno nie zrobi.

Czy uważasz, że poprzez ukrywanie prawdy i tolerancję, jak i przystosowanie się do wszystkiego co robią przyjezdni ZA WSZELKĄ CENĘ jest drogą do zniesienia granic międzykulturowych, to jako pierwsze zadanie, proponuje Ci piesze, nocne wycieczki po dzielnicach np Brixton, Hackney czy New Cross - WSZYSTKO oczywiście w imię asymilowania się z przyjezdnymi z dalekich krajów, bo przecież oni nie muszą się z nami asymilować, prawda??? Mam nadzieje, że teraz kapujesz "my point".

[ Ostatnio edytowany przez: bloby00 07-07-2008 22:35 ]

w kazdym miescie w PL sa dzielnice, w ktore nie nalezy sie zapuszczac - ciekawe kto je zamieszkuje? murzyni, arabscy terrorysci, rusofile komunisci czy germanie neonazisci?

bandytyzm bierze sie z biedy, glupoty, uposledzenia socjalnego a nie z powodu koloru skory czy rodzaju wyznania. a jesli nawet jakas religia nam nie odpowiada to co mamy zrobic? nawracac? ogniem i mieczem? oglosic Papieza Nowym Torquemada?
mamy zamknac granice EU i oglosic caly kontynent Wielka Kraina Bialych Chrzescijan?
a stroj narodowy to co bedzie? Brazowe koszule? A moze Czarne koszule? A moze modny import z poludniowych stanow USA - eleganckie biale wdzianko z wygodnym kapturem?

czy my naprawde nic sie nie uczymy z historii?

moze ktos napisze program asymilacji innych ras w Europie - bo z tego co wiem probuje sie to zrobic, na rozne sposoby, w roznych krajach europejskich. efekty sa rozne.

jak ktos sie czuje na silach znalezc program idealny, idealne rozwiazanie, ktore mam nadziej bedzie inne niz juz znane z historii rozwiazanie ostateczne, to zapraszam do podzielenia sie tym pomyslem.

poz,

Usunięte

Zdaje się, że w jednym z wcześniejszych postów kilka takich rad dałem, jakoś ich nie skomentowałeś. Zresztą, nie jestem politykiem, więc nawet jakbym wymyślił coś super extra mądrego to i tak to nie wejdzie w życie.

Tylko powiedz czemu wszystkie dzielnice do których nie należy się zapuszczać w Londynie są zamieszkane głównie właśnie przez czarnoskórych?

Widzę, że powoli zaczynasz dochodzić do tego co staram się wytłumaczyć, chociaż nie wiem czy dokładnie czytałeś moje teksty. Oczywiście, że kolor skóry nie oznacza, że on jest na pewno bandytą! Przecież mógł się urodzić taki (bo takich miał rodziców) a zostać wychowany np przez rodzinę Polaków i będzie się tak zachowywał jak i oni.

Chodzi o to, że w krajach z których ci ludzie pochodzą jest właśnie takie upośledzenie socjalne, dlatego o tych osób takie zachowania się obserwuje!!!! Raaaaany, mam nadzieję, że teraz zrozumiesz.

Co innego z wyznaniem, chociaż sam Koran podobno nie nakazuje do żadnej walki tylko OSOBY które nauczają tego wyznania, mówiąc na siebie świeckimi (czyli zasłaniając się religią) - nie dziw się więc, że jeśli policja będzie chciała aresztować duchownego pod zarzutem namawiania do terroryzmu, to odezwą się głosy podobne do Twojego "przecież to atak na wyznanie"!!

No, a co z sektami? Przecież po części każda religia jest sektą! Problem w tym, że religia powinna uczyć normalnego życia, ale jeśli nakazuje samobójstwa, cudzołóstwo, czy rzucanie niemowlakami z wieży (bo taki mają zabobon) to powinna zostać nazwana SEKTĄ i być tępiona środkami takimi jak inne sekty....zanim dojdzie do kolejnych zamachów czy ludobójstwa.

Jeśli przyjezdni nie potrafią się dostosować do tutejszego prawa, to tak samo jak więźniowie powinni zostać odseparowani od reszty. Czy to w sposób zamknięcia granic, czy inny.

PC_Complex dobrze powiedział, nie używasz argumentów tylko ciągle te same gadki o rasizmie. Nic dziwnego, że właśnie niektórzy doszli do takich ekstremalnych rzeczy jak te wdzianka, bo słuchać takiego rzępolenia jak Ty już naprawdę nie można. Przecież ja staram się to logicznie wytłumaczyć, a Ty tylko, że RASIZM i RASIZM i RASIZM itd. Chyba już poprawność polityczna się Tobie udzieliła.

a jam ysle ze zaden z was nie widzi dokladnie tego co robi - obaj mowicie ze czarni sa tacy a tacy, zli, niedobrzy itp itd
zakrawa to na przynudzanie ludzi sfrustrowanych pobytem za granica - moja rada?
wroc do Polski - nikt cie tu nie trzyma na sile.
nie odpowiada ci towarzystwo czranych, zoltych, zielonych, rozowych, gejow, komunistow, pigmejow czy eskimosow - przeprowadz sie.
nie odpowiadaja ci muzulmanie - nie zadawaj sie z nimi.
nie odpowiada ci islam - badz katolikiem czy kim tm chcesz.
musisz wyrzucic z siebie swoje poglady na inne rasy, ktore nawiasem mowiac sa rasistowskie, zrob to ale nie spodziewaj sie oklaskow.
piszesz, ze od zalatwiania takich spraw sa politycy - i oni to rozwiazuja - a ze ci sie to nie podoba? wracaj do PL albo glosuj na BNP albo zaakceptuj fakt zycia w wielokulturowym spoleczenstwie, bo czy ci sie to podoba czy nie, samym narzekaniem nic nie zmienisz.
nie podobaja ci sie moje poglady - zyj z tym, zaakceptuj je tak jak upierasz sie przy swoich.

przeczytaj sobie ponizszy artykul:

Swiatli biali doceniaja sportowca

rasizm jest po obu stronach, a pisaniem stereotypowych bzdur nie naprawisz swiata, co wiecej przyczyniasz sie do ich szerzenia.
napisz moze, co zrobisz, zeby zmienic stereotypu o bialych rasistach.
takie to mile jak anglicy szydza z nas? polanalfabeci ze zdziczalej wschodniej europy? kazdy sie burzy - no jak to?
my jestesmy cywilizowani. sek, ze cywilizacja nie jest taka sama wszedzie. my jemy karpie a w europa zachodnia nie. tutaj ''binge drinking'' jest dowodem dobrej zabawy a we Francji przejawem zlego smaku.

nie lubisz angoli? dlaczego? nie lubisz niemcow? dlaczego?
(to sa pytania retoryczne, nie musisz na nie odpowiadac)

nikt nie musi lubic ani ciebie, ani anglikow, ani muzulmanow - ale musimy ich tolerowac - i taka jest konkluzja moich postow.
nazwij to ''lamentowaniem'' nad faszyzmem, nazwij to jak chcesz.
czego uczy nas historia - zeby prowadzic takie dyskusje jak ta i nazywac rzeczy po imieniu - rasizm to rasizm.

watek ten zmierza donikad, proponuje go skonczyc.

jesli pozwalamy na komentarze wobec innych ras to akceptujemy to samo wzgledem nas. jesli nie akcpetujemy komentarzy o nas to glosmy idiotycznych opinii o innych.

to chyba proste.

PS I. nie lubie:
jednego murzyna z Zimbabwe - to jest idiota, nie dlatego, ze wszyscy czarni to idioci.
pary z Maurtiusa - bo nie rozumieja ze za ogrzewanie sie placi a nie dlatego, ze sa czarni.
jednego typa z Indii - bo go zwyczajnie nie lubie. ale nie dlatego, ze jest ''ciapatym''.
jednej panny z mojego kraju bo jest intelektualnie ograniczona i do tego rasistka. ale nie dlatego, ze to kobieta.
PS II. - jak poczytasz moje posty dotyczace zwiazkow miedzykulturowych to zobaczysz inny punkt widzenia.

Marcin, do niektorych za nic nie dotra pewne racje, to ten wplyw wychowania i odmiennosci kulturalnej
Bloby, fajnie bylo "tolerowac" Murzynow w polskiej malomiasteczkowej rzeczywistosci, bo najwyzej widziales ich w telewizji. No a teraz ten szok kulturowy ( dla Ciebie), ze to pelnokrwisci ludzie, czasem dobrzy, czasem nie, czasem po prostu bezmyslni, jak w kazdym narodzie.
Propozycje, ktore rzuciles, faktycznie by sie ograniczyly do "bialej" Europy, tylko powiedz, jakim cudem by sie tu pomiescili wszyscy biali z innych kontynentow? Bo przeciez nie bardzo potrafili sie odnalezc w kulturach Aborygenow, Murzynow, Arabow, Indian, Azjatow? Idac dalej twoim sposobem myslenia, mam miec "duzy dystans" do Polakow w UK, czy uogolniajac, do Polakow, bo akurat w UK przez dlugi czas spotkalam sie z agresja i delikatnie mowiac, nieciekawymi reakcjami napitych, brudnych, smierdzacych Polakow (nie, nie chodzilo o mnie, meza, nawet nie wiedzieli, ze swietnie rozumiem, a staneli w obronie...Murzyni i Arabowie, tak po prostu, dziwne, nie?). Kiedy do Twojej (i paru innych) ograniczonej glowy dotrze, ze glupota, ograniczenia mentalne, bycie "tolerancyjnym ale..." wiaze sie poziomem umyslowym jednostki, nie iloscia pigmentu w skorze. A przy okazji, w cywilizowanym swiecie zachodnim, nie ma bezdomnych, ubogich, zyjacych na socjalu?
Proponujesz na spacer dzielnice, o ktorych, jak sadze, na ogol sie mowi, slumsy, ja Ci proponuje spacer ( moze weekendowo, bo pewnie daleko masz) do parku, zobaczysz, troszke inna rzeczywistosc. O ile ktos do "Polaczka" bedzie pozytywnie nastawiony, a nie bedzie sie obawial, ze mu lunch zwinie...

Usunięte

Widzę, że się wczułeś w temat z tak długim postem

Przede wszystkim daj spokój z tym "nie podoba się, to się przeprowadź". Taką odpowiedzią posługują się ci niepotrafiący podać odpowiednich argumentów, lub ogólnie mających wszystko w d...e! Jakoś nie odniosłeś się do stwierdzenia, że sami Anglicy się stąd wynoszą.... bynajmniej, gdybym miał możliwość finansową, to się nie martw, dawno by mnie i wielu tysięcy innych ludzi tutaj nie było (i to nie tylko mowa o Polakach!).

Te moje poglądy, które niby miałbym wyrzucić, właśnie przed rozpoczęciem tego postu stały się na tyle mocne, że publicznie mogę o nich mówić.

Aha, właśnie, co miałem już wcześniej napisać - Ja w swoim poście piszę to, co wielu, naprawdę WIELU ludzi (włącznie z Anglikami) od dawna trzyma sobie w głowie, tylko, że głośno tego nie mówi, ani nie okazuje. Ludzie nie są ślepi i wiedzą, że takim podejściem, punktem widzenia na pewno NIE są rasistami....dopóki o tym głośno nie mówią, bo taki jeden z drugim będzie w stanie tylko wyzwać później od rasistów, zamiast rozwiązać problem ze sobą.

Na pewno takim podejściem nie przyczyniam się do szerzenia rasizmu, bo nie nawołuje do bicia Murzynów (jak w tym artykule) ani jakiegokolwiek dyskryminowania ich z powodu koloru ich skóry. Bardziej zależy mi na utrzymaniu dystansu do takich osób i braniu pod uwagę ich możliwości, czynów, jakie mogą zrobić.

Wiem więc, że np są wybuchowi i nie patrzą na skutki swoich czynów. Wolę zejść takiemu z drogi, a najlepiej się nigdy nie wychylać, bo jeszcze kosą dostanę w plecy za jakąś błahostkę.

Od kiedy ja MUSZĘ tolerować innych? Może bardziej do kiedy? Do czasu jak jeden z drugim dotkliwie mnie pobije za to, że się źle na nich spojrzałem? Do czasu jak będę jechał autobusem w którym wysadzi się zamachowiec? Albo dopóki taki czy owaki nie spowoduje wypadku w którym ja będę ofiarą? - Odpowiedz sobie na to sam.

Tolerancja w Twoim wykonaniu to czysta POBŁAŻLIWOŚĆ. Olewka i akceptacja wszystkiego innego w imię poprawności kulturowo-politycznej. Jeśli ludzie się w porę nie zdystansują, a władze nie zrobią czegoś porządnego to kto wie, ile jeszcze będzie ofiar z rąk takich ludzi.

Napisałeś, że jak mi nie odpowiada islam, to żebym był np katolikiem. Wiesz co Ci powiem? Będąc katolikiem ja chcę oglądać psy na plakatach i mam w nosie, że IM się to nie podoba, jak się IM to nie podoba to nie mają prawa tego zmieniać, tylko WYPIEP..AĆ do swojego kraju (według Twojego bardzo mądrego rozumowania).

Faktycznie, sorry, ale z tobą Marcinie nie ma sensu kontynuować tego tematu. Dla Ciebie białe jest czarne i odwrotnie. Odwracanie się od problemu nie prowadzi do jego rozwiązania. Podszedłem do niego jak najbardziej tolerancyjnie jak można, ale widocznie niektórzy nie widzą zagrożenia......dopóki sami się nie staną jego ofiarą, czego oczywiście Ci NIE życzę.

Anglicy z nas szydzą w marnych gazetach, w dodatku wiesz czemu? Bo tolerancja, ta którą tak bardzo popierasz zamknęła im usta i jedyną możliwością rozmowy o problemach lokalnych związanych z imigracją jest wybranie grupy której rasizm nie dotyczy. W dodatku, Anglicy takim szydzeniem pokazują, że się nas boją, naszych możliwości NORMALNYCH, nie takich, że za śmianie się z niego Polak się wysadzi w autobusie.

P.S. Przypominasz mi nieco księdza, na przemoc-miłość. Podejście dobre, ale podobnie jak z komunizmem, niezbyt sprawdza się w praktyce. Takie podejście by się sprawdziło przy 100% "frekwencji i zaangażowaniu" z obydwu stron. Popuszczanie przez białych, bo "rasizm", bo "tolerancja" doprowadza tylko do wchodzenia na naszą głowę ludzi z czysto ekspansyjną polityką. Wprowadzili tutaj swoje zwyczaje, swoje kościoły, swoją religię, swoje zachowania, swoich terrorystów....wkrótce prawo, a na końcu UK będzie wyglądało jak jedna wielka dzielnica Southall.

Usunięte

Usunięte