Str 2 z 2 |
|
---|---|
osa025 | Post #1 Ocena: 0 2008-02-07 17:37:28 (17 lat temu) |
Z nami od: 31-01-2008 |
wszystko ma swoje plusy i minusy
|
Post #2 Ocena: 0 2008-02-07 17:57:00 (17 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
stokesay | Post #3 Ocena: 0 2008-02-07 18:01:58 (17 lat temu) |
Z nami od: 30-05-2007 Skąd: Wellingborough |
Cytat: 2008-02-04 21:34:59, Pluszowa napisał(a): Prodave, artykuły w całości tłumaczone są z prasy brytyjskiej, więc nie można dodawać własnych opinii czy obliczeń. Zresztą, ja wolę wiedzieć co o nas piszą w UK niż czytać o tym, co wszyscy Polacy doskonale wiedzą. Czy to oznacza ze polemika w Wielkiej Brytanii nie ma miejsca, angielskie media cytujac wypowiedzi czlonkow rzadu, nie poddaja ich wlasnym opiniom, a na angielskich forach nikt nie ma prawa dodac pod artykulem wlasnego zdania ? ![]() Co do samej emigracji, mysle ze gdyby rzad brytyjski widzial jej negatywne skutki na pewno podjalby odpowiednie kroki w celu zachamowania tego zjawiska. Wie to rowniez czesc Anglikow - przeciez to oni sami nie rzadko przyjezdzaja do Polski oglaszajac sie w gazetach i proponujac prace. Czyz nie ? Natomiast najbardziej absurdalne , wrecz niekiedy wyssane z palca artykuly mozna przeczytac w zwyklych pismakach. Druga strona bombardowanie emigrantow, trzecia poster z rozmiarem 34D w roli glownej ! ![]() ![]() Wielu guru mówi, żeby unikać złego towarzystwa, póki się nie jest Mistrzem
|
wiktoria7 | Post #4 Ocena: 0 2008-02-15 07:57:15 (17 lat temu) |
Z nami od: 13-02-2008 |
no właśnie brytyjczycy sami czasami zabiegaja o Polskich pracowników bo są sumienni i pracowici biorą nadgodziny i soboty i im to też pasuje (pracodawcom)ja na przykład mieszkam we Francji w Anglii jestem tylko pare miesięcy w roku tam nie ma tak wielu Polaków gdyz państwo Francuskie ma juz tylu emigrantów że nie chcą ich po prostu więcej ,dochodzi tam do strajków i dużo się mówi o tym że i Wielka Brytania też może mieć wkrótce ten problem jeżeli nie zachamuje się napływu emigrantów z Polski i nie tylko
|
znajomy-hehe | Post #5 Ocena: 0 2008-02-15 19:28:36 (17 lat temu) |
Z nami od: 14-02-2008 Skąd: UK |
a tak z ciekawosci ile kosztuje utrzymanie miesieczne mieszkania w Francij
Nie musisz mnie lubic ale musisz sie ze mna liczyc
|
|
|
ziajek | Post #6 Ocena: 0 2008-03-04 06:34:38 (17 lat temu) |
Z nami od: 14-01-2008 |
MOJA corka jest w Londynie, strasznie się o nią boję,
![]() |
dkstudio | Post #7 Ocena: 0 2008-03-04 09:02:47 (17 lat temu) |
Z nami od: 22-01-2007 Skąd: Manchester |
Redakcja potrafi tylko ślepo przepisywac teksty, a samodzielne myślenie już odpada. Dostałem z polskiej redakcji informator dla prasy z konferencji Prof.Romualda Jończy, zajmującego się problematyką migracji. Cytuję fragment ( a powinni takie materiały mieć w redakcjach i dodawać swoje zdanie nasi piszący)
.... Z badań prowadzonych przez prof. Jończego wynika, że powodem wyjazdów są relatywnie wyższe płace za granicą, a nie jak można by sądzić brak pracy w Polsce. W oczekiwaniach migrujących nie tyle pojawia się zatem brak pracy w ogóle, ale brak „dobrej pracy”, czyli lepiej płatnej i stabilnej oraz dającej możliwości rozwoju. Od państwa polskiego, samorządów czy instytucji pomocowych nie oczekują oni wcale zasiłków czy innych świadczeń tylko działań, które pozwolą na podjęcie w przyszłości pracy w regionie na lepszych warunkach płacowych, pracy i rozwoju oraz wesprą osoby podejmujące własną działalność gospodarczą. Do cech nowej emigracji zarobkowej, rozpoczętej po akcesji Polski do Unii Europejskiej zaliczyć należy przede wszystkim: młodszy wiek emigrujących oraz wyższy poziom ich wykształcenia i znajomość języka kraju, do którego jadą, niedopasowanie kwalifikacji do potrzeb polskiego rynku pracy, słabe więzi z Polską, co z kolei sprzyja ich szybszej asymilacji w kraju zatrudnienia. Masowa emigracja zarobkowa przybiera charakter wręcz exodusu m.in. w zachodniej części województwa śląskiego. Głównym problemem ekonomicznym, jaki ze sobą niesie jest dysharmonia w rozwoju gospodarczym regionu. Objawia się ona niskim bezrobociem i wysokim poziomem dochodów rozporządzalnych i popytu konsumpcyjnego, których źródłem są zarobki przywożone lub przysyłane przez osoby pracujące za granicą, z jednej strony, a z drugiej niedostatecznym wzrostem produkcji, aktywności gospodarczej i niskim zatrudnieniem. Pogłębianie się takiego stanu prowadzi do zwolnienia tempa rozwoju gospodarczego i zajmowaniem rynku regionalnego przez pracowników i pracodawców z innych regionów. Rozwiązaniem na jakie prof. Jończy wskazuje powinno być pobudzanie skłonności mieszkańców do inwestowania i aktywności gospodarczej. Głównym problemem społecznym zaś jest zmiana emigracji krótkotrwałej i dorobkowej na stałą. Powodem jest ciągle duża opłacalność pracy za granicą, trudna sytuacja na krajowym, regionalnym rynku pracy, skłaniają one emigrantów do pozostania na stałe za granicą. Prof. Jończy przedstawił także dalsze perspektywy migracji, przewidują one spadek opłacalności pracy za granicą na skutek wzrostu wartość złotego w stosunku do euro i szybsze tempo wzrostu płac w Polsce w stosunku do tzw. starej UE. Jednak przewiduje się wciąż duże nasilenie emigracji w latach 2011-2014 z powodu dużej liczby młodzieży wchodzącej na rynek pracy i niedopasowanie ich kwalifikacji do potrzeb polskiego rynku pracy. Migracja zarobkowa w najbliższych latach będzie także ewoluować w stałą. Wynagrodzenia będą rosły szybciej ale nie we wszystkich branżach, z pewnością wolniej dla osób z wyższym wykształceniem.... [ Ostatnio edytowany przez: dkstudio 04-03-2008 09:03 ] Pozaetatowy fotoreporter
Krzysztof (orłoś)
|