W "moich" wsiach budują trochę inaczej niż w Twojej.
Stawiają mur zewnętrzny z ładnej cegły czy kamienia, odstęp na ocieplenie, mur z bloczków lekkich. Ten mur jest tylko zewnątrz domu. Przykrywają dachem i stawiają wewnętrzne ściany z belek i płyt kartono-gipsowych. Pomiędzy płytami wełna dźwiękochłonna. Przestrzeń pomiędzy murami wypełniają taką watą mineralną w ten sposób że wierci się otwory w we wewnętrznej ścianie i wdmuchuje tę watę. Mur wewnętrzny jest obłożony płytą kartono-gipsową i otynkowany. Wnętrze domu przechodzi test powietrzny. Polega on na tym że w drzwiach stawi się wentylator i czujniki ciśnienia podłączone do kompa. Jeżeli dom jest nieszczelny ... no to problem.
A te czarne wykwity to powstają na skutek braku uszczelnienia pomiędzy futryną a murem. Inne to brak izolacji pomiędzy fundamentem a murem, a jeszcze inne to brak obiegu powietrza... czyli dosunięte szafy czy łózka do ścian itd.
. Nie ma bata: robię raz a dobrze.
Wczytuję dane...