Postów: 14 |
|
---|---|
robox3 | Post #1 Ocena: 0 2007-11-13 23:13 (17 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2007 |
Witam. Proszę o informacje, jak odwołać polisę na samochód (angielski oczywiście) w Tesco Insurance. Sprzedałem auto i nie kupuje żadnego innego. Płacę w comisiecznych ratach (co miesiąc 15-go odciągaja mi pieniążki z konta). Co zrobić i czy bedę płacił jakąś karę ??? Prosze o info
|
Rektaj | Post #2 Ocena: 0 2007-11-13 23:28 (17 lat temu) |
Z nami od: 18-08-2007 Skąd: Newport South Wales |
wyslalem ci priv wiadomosc spr i wszystko jasne.
Czym chata bogata, co ukradnie Tata.
|
_Steve_ | Post #3 Ocena: 0 2007-11-18 15:42 (17 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2007 Skąd: Luton |
A nie mozesz napisac na forum tak, zeby i inni mogli skorzystac z Twoich porad?
Jezeli nie, to daj znac - skasujemy temat |
Rektaj | Post #4 Ocena: 0 2007-11-18 17:05 (17 lat temu) |
Z nami od: 18-08-2007 Skąd: Newport South Wales |
Witam
Sposob w jaki uporac sie z problemem (jak w temacie) nie jest zupenie uczciwym rozwiazaniem. Opiera sie glownie na klamstwie i wprowadzaniu tesco w tym przypadku w blad po to zeby konsument wyszedl z jak najmniejsza strata. To glowny powod dla ktorego w wiadomosci jaka wyslalem na priv'a. Odpowiedz sama w sobie jest dosc skomplikowana i dlatego tez wiadomosc do robox3 wymagala jego dzialania (podalem swoj tel i zaoferowalem ze pomoge jesli zadzwoni). Podawanie swojego tel na otwartym forum mogloby skomplikowac moj normalny dzien pracy. Tak z grubsza moge sie usprawiedliwic. ps.Kazde ubezpieczenie wiaze sie z regulaminem, a kazdy regulamin ma jakies luki z ktorych niekiedy grzech nie skorzystac. Pozdrawiam Czym chata bogata, co ukradnie Tata.
|
Post #5 Ocena: 0 2007-11-18 18:22 (17 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Rektaj | Post #6 Ocena: 0 2007-11-18 19:01 (17 lat temu) |
Z nami od: 18-08-2007 Skąd: Newport South Wales |
Na poczatq napisze ze jak juz cwaniakowac to tylko po polsku...nie polecam cwaniakowac po tajsq czy norwesq...
a jesli chodzi o zamykanie polisy to w wiekszosci firm wiaze sie to z dodatkowymi kosztami (cancellation fee) a czesto jest tak ze ubezpieczyciel zatrzymuje cale "premium" kiedy chcemy zamkanc polise, zwlaszcza jesli "claim is made or arisen"... moja rada bazuje na sytuacji gdy nie potrzebne jest nam ubezpieczenie i tak samo nie potrzebne nam sa dodatkowe koszty z tym zwiazane. Pozdrawiam Czym chata bogata, co ukradnie Tata.
|
_Steve_ | Post #7 Ocena: 0 2007-11-18 19:23 (17 lat temu) |
Z nami od: 17-05-2007 Skąd: Luton |
Cytat: 2007-11-18 19:01, Rektaj napisał(a): poczatq tajsq norwesq... ![]() |
Ozar50 | Post #8 Ocena: 0 2007-11-24 20:51 (17 lat temu) |
Z nami od: 24-11-2007 |
WItam.
Mam ten sam problem. Jezeli ktos moze niech tez mi napisze wiadomosc na priva. Badz oficjalnie, ja tam sie nie czaje ![]() Czy jest mozliwosc odzyskania pieniedzy za ubezpieczenie, tzn depozytu, czyli 2 pierwszych rat zaplaconych z gory? Bo jezeli nie ma to wpadlem na taki pomysl. Poniewaz zbliza sie termin ponownego sciagniecia kasy z konta, a czytalem ze oprocz tego podobno za anulowanie ubezpieczenia chca jeszcze profizje wysokosci "pro-rata" (nie mam pojecia co to jest) i jednego miesiaca do przodu. Zeby pozbyc sie tego, wpadlem na cos takiego. Po czesci na legalu, po czesci nie. Zadzwonic normalnie oficjalnie do Tesco, anulowac insurance, wyslac im tego samego dnia certyfikat ktory wczesniej mi przyslali (podobno tak trzeba w przypadku anulowania) i bez owijania isc do banku i zawiesic tranzakcje zwiazane z Tesco, tak na wszelki wypadek. Raz juz tak zrobilem w przypadku silowni, podpisalem kontrakt na 12 miesiecy po czym sie przeprowadzilem, uznalem ze nie skorzystam z ich uslugi wiec napisalem list do wlasiciela silowni, sciemnilem ze wracam do pl i bardzo ladnie prosze o anulowanie. Nie uznali. Wiec poszedlem do banku i zawiesilem tranzakcje, teraz nic nie moga. Pytanie brzmi czy tak samo postapic w przypadku ubezpieczalni, moze byc z tego jakis problem, w stylu sady, kary, afery, nalot FBI, DEA i urzad celny? hehe Istnieje jakies legalne obejscie tego aby nie ponosic tych kosztow zwiazanych z anulowaniem czy na kozaku olac ich i isc i zawiesic ich transfer? Z gory dzieki i pozdro... |
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2007-11-24 21:03 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
To, ze anulowales direct debit na silownie, nie znaczy, ze za pare miesiecy albo lat nie zapuka komornik do Twoich drzwi, albo nie dostaniesz listu informujacego Cie, ze Twoj dlug wynosi tyle i tyle i wzrosl juz wielokrotnie, bo agencja windykacyjna doliczyla swoje koszty. Zwlaszcza, ze potem przeprowadziles sie i pewnie silownia bedzie wysylac monity na Twoj stary adres. Za jakis czas moga znalezc Twoj nowy adres i dostaniesz wspomniany wyzej liscik z informacja o zadluzeniu.
To samo moze sie zdarzyc z ubezpieczeniem. To, ze zawiesisz platnosc, nie znaczy, ze nie jestes im winny pieniedzy. Zgodziles sie na warunki umowy i maja pelne prawo scigac Cie za to. Pro-rata to po prostu proporcjonalnie do okresu ubezpieczenia. Carpe diem.
|
Ozar50 | Post #10 Ocena: 0 2007-11-24 21:41 (17 lat temu) |
Z nami od: 24-11-2007 |
Jakis sens w tym co mowisz jest.
Ale ja w anglii i tak nie zostane dlugo, max co tu moge jeszcze posiedziec to 2 lata a przyjechalem 3 miesiace temu, adres prawdopodobnie zmienie z conajmniej raz tak czy inaczej ktoregos pieknego dnia przyjdzie ten dzien w ktorym zamkne konto w banku i wroce do pl. Wiem ze jestesmy w unii ale mysle ze silownia za malo znaczy zeby mogli cokolwiek zrobic. Caly czas chodzi mi o TESCO INSURANCE, czy jezeli zadzwonie anuluje...ktos to potwierdzi, po czym wysle im certyfikat, zachowam sie tak jak trzeba, wszystko zostanie ladnie rozwiazane czy cokolwiek mi grozi? Chodzi mi tylko o zawieszenie jednorazowego sciagniecia raty i tej prowizji za anulowanie, tyle bede im winien, jest mozliwosc ze beda probowac robic afere o powiedzmy 150 funtow? Chodzi o sam fakt czy poniesc te koszty dla swietego spokoju czy jednak postapic uczciwie w 90%...heh a ta koncowke do zaplacenia juz wziasc na swoja korzysc? |