mieszkam w domu z Councilu typu blizniak w dosc dobrej dzielnicy . Po dwoch latach mozna je podobno wykupic. Czy jest ktos kto chce zrobic podobnie?
[ Wiadomość edytowana przez : andrzej_worzniak on 13-05-2007 10:46 ]
|
Postów: 4 |
|
---|---|
andrzej_worznia | Post #1 Ocena: 0 2007-05-13 10:43 (18 lat temu) |
Z nami od: 07-05-2007 |
Witam,
mieszkam w domu z Councilu typu blizniak w dosc dobrej dzielnicy . Po dwoch latach mozna je podobno wykupic. Czy jest ktos kto chce zrobic podobnie? [ Wiadomość edytowana przez : andrzej_worzniak on 13-05-2007 10:46 ] |
Post #2 Ocena: 0 2007-05-13 12:04 (18 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
andrzej_worznia | Post #3 Ocena: 0 2007-05-13 14:33 (18 lat temu) |
Z nami od: 07-05-2007 |
Maya, a moglabys napisac wiecej o tym jak to zrobilas, tzn. ile wplaty, mortage itd. Ja dopiero przymiezam sie do kupna i chetnie skorzystalbym z twojej wiedzy.
A co do twoich klientow, moze ich nie informuj na paczatku ze to dom councilowski. |
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2007-05-13 15:35 (18 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak sie szuka mieszkania, to dosc szybko czlowiek sie orientuje w jakich okolicach sa mieszkania komunalne lub ex-komunalne. Poza tym czesto widac nawet po zdjeciu, ze wzgledu na charakterystyczna architekture.
Druga sprawa sa lepsze i gorsze mieszkania. Np w jednym miescie moze byc 3 bedroom za 130K i nikt nie chce kupic i miesiacami wisza ogloszenia, a na drugim koncu tego miasta takie same lub mniejsze mieszkania ex-komunalne sa po 200K i schodza jak cieple buleczki. Kolejna sprawa, jak mieszkanie jest na tzw. council estate to raczej umarl w butach, jak to mowia, bo okolica bedzie nie zaciekawa. Natomiast pojedyncze domy/bloki w roznych lokalizacjach moga sprzedac sie bez problemu. [ Wiadomość edytowana przez : Richmond on 13-05-2007 17:11 ] Carpe diem.
|
Post #5 Ocena: 0 2007-05-13 15:44 (18 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|