Str 4 z 9 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Emeryt56 |
Post #1 Ocena: 0 2022-10-27 02:39:20 (3 lata temu) |
 Posty: 1680
Z nami od: 15-01-2018 Skąd: Montreal (Bristol) |
Cytat:
2020-06-30 17:17:38, niebieskieucho napisał(a):
Mówia, ze przyspiesza kroku, a pieniadze moga zmienic sie w makulature.
Co myslicie o bullionie (nie mylic z rosolem - choc tez swa wartosc ma)?
Odgrzeję wątek z czerwca 2020.
To już ponad dwa lata.
Jest tak jak było do przewidzenia nadmiar "drukowanego" pieniądza spowodował (zapoczątkował) inflację. Jednak trzeba zauważyć że nie tylko "dodruk" spowodował inflację. Przez ostatnie 30-50 lat sporo gotówki zostało "wyłączone z obiegu" tz długo terminowo zainwestowane w wszelkiego rodzaju fundusze emerytalne. To są moje roczniki z wyżu demograficznego co dostają wysokie emerytury więc już nie oszczędzają i puszczają gotówkę w rynek.
Do tego dochodzą działanie spekulantów w dystrybucji towarów oraz obecna wojna.
Żeby zdjąć nadmiar gotówki z rynku jedynym narzędziem jest podnoszenia stopy % co spowoduje że ciułacze przestaną wydawać pieniądze a skłonią się do zdeponowania w banku. Zanim to się zrównoważy to sporo czasu upłynie.
A co z tymi co od wypłaty do wypłaty ? "ludu roboczy na barykady"?
Sprawdziłem notowania z dnia 30 Czerwca 2020 czyli kiedy Niebieskie Ucho założył ten wątek do dnia dzisiejszego czyli 26 Października 2022.
Złoto -7,2%
Srebro +9,17%
BTC +83%
Virgin Galactic był po $16,25 i spadł na $4,46
Index S&P500 ( ETF indeksowe) +27,3%. Moje ulubione bo w tym mam najwięcej zainwestowane.
Do złota się zraziłem bo jak w 2011 roku nastąpiła mała stabilizacja to sobie ustawiałem portfel i :książkowo" wziąłem 10% złota .Trochę podrosło ale chyba przez 7-8 lat byłem na minusie i w 2019 sprzedałem z małym zyskiem.
Złoto jako metal mnie nie pociąga , problem ze zbytem i przechowaniem.
Czy będzie recesja i jaka to następnym razem.
|
 
|
 |
|
|
xxxx1234 |
Post #2 Ocena: 0 2022-10-27 19:49:32 (3 lata temu) |
 Posty: 1089
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Jedynym narzędziem nie jest podnoszenie stóp procentowych tylko odwrotność QE (quantitative easing) po ludzku dodruk, czyli QT quantitative tightening i to jest prawdziwe ściąganie pieniędzy z rynku, które średnio bankierom centralnym wychodzi. Podnoszenie stóp procentowych to tak naprawdę tylko podnoszenie kosztu pieniądza, które ma zniechęcić ludzi do ich wydawania, ale moim zdaniem to średnio będzie działać. Weźmy przykład Polski dobre lokaty płacą 7% inflacja ta oficjalna coś koło 16%-17% to gdzie tu jest zachętą do oszczędzania, przeciętny Kowalski nie pójdzie inwestować/spekulować na giełdzie bo dostanie zawału serca jak akcje walną o 5%-10% w jeden bo firma zaliczyła jeden gorszy kwartał i właśnie to ogłosiła. Moim zdaniem złoto w perspektywie 8-10 lat przeniesie wartość nabywczą w czasie po drodze zaliczając górki i dołki, ale koniec końców posiadacze złota wyjadą na swoje poza tym źle patrzysz na złoto owszem ono straciło, ale w USD. W październiku zeszłego roku kupowałem w Polsce złoto po 7100zl za uncję, teraz jest po 8300zl, ale masz rację fizyczne złoto trzeba lubić dla mnie jest coś magicznego w tym metalu lubię złote monety, ale tylko te z czystego złota.
Z tego co pisałeś jesteś już na rynku dość długo bessy nie trwają wiecznie moim zdaniem teraz pora pomału wyciągać gotówkę i robić zakupy nie mówię,żeby pakować wszystko na raz na rynek, ale po takich spadkach myślę, że warto rozważyć pierwsze zakupy, a dodruk prędzej czy później będzie musiał wystartować i zacznie się bal, rynkiem akcji banki centralne nie będą się przejmować "przecież akcje kupują tylko spekulanci", ale rynek obligacji to jest duży problem jak nie ma chętnych na rządowe obligacje to trzeba zaproponować wyższe odsetki, a tego rządy nie chcą, a społeczeństwa oczekują rozdawnictwa w postaci dodatków na prąd, 13,14 i 15 emerytur itd... i dodruk będzie musiał ruszyć jak jest ciągle robione od 2009 roku.
Prosta zasada zaczyna się dodruk pakujemy się na rynek, kończy się dodruk uciekamy do gotówki i w ten sposób teraz trzeba inwestować.
|
 
|
 
|
|
Emeryt56 |
Post #3 Ocena: 0 2022-10-28 00:35:02 (3 lata temu) |
 Posty: 1680
Z nami od: 15-01-2018 Skąd: Montreal (Bristol) |
XXXX1234 powyżej piszesz:
"Jedynym narzędziem nie jest podnoszenie stóp procentowych tylko odwrotność QE (quantitative easing) po ludzku dodruk, czyli QT quantitative tightening i to jest prawdziwe ściąganie pieniędzy z rynku, które średnio bankierom centralnym wychodzi. Podnoszenie stóp procentowych to tak naprawdę tylko podnoszenie kosztu pieniądza, które ma zniechęcić ludzi do ich wydawania, ale moim zdaniem to średnio będzie działać."
Poprzez zastosowanie metody QT przez bank centralny oczekuje się że wzrosną stopy procentowe. Czyli dalej tu chodzi o podniesienie stóp procentowych ale nie arbitralnie tylko rynki finansowe same to spowodują.
Czyli jak go nie kijem to go pałą.
Problem jest w tym że QT jest mało zbadany bo nigdy nie był powszechnie stosowany i działa z opóźnieniem.
Jak bank centralny podnosi stopy procentowe to może działać od jutra a QT to powolna "machina".
Co do złota to trzeba lubić.
Ja to tak widzę: kupiłem kilka sztabek złota za powiedzmy $200K ale po tygodniu bojąc sie o bezpieczeństwo rodziny postanowiłem odsprzedać . Na giełdach widać że poszedł up 5% ale moje fizyczne złoto nikt nie chce odkupić po kursach giełdowych tylko ze stratą 10-20% ?
Ja jeszcze poczekam do wiosny z nowymi inwestycjami. Zobaczymy co z tą recesją.
Co do rozdawnictwa pieniędzy w postaci dodatków to jak to będzie tylko dla obywateli o niskich dochodach to ja popieram.
według mnie rozsądna polityka antyinflacyjna powinna zabierać (nie dosłownie) pieniądze tym co mają w nadmiarze a chronić najuboższych aby ich nie wpędzić w spirale zadłużenia. Wygląda to na działanie komunistyczne ale czasami to konieczność.
|
 
|
 |
|
andypolo |
Post #4 Ocena: 0 2022-10-28 06:50:49 (3 lata temu) |
 Posty: 2980
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
Gdybym miał $200k to na pewno bym nie inwestował w złoto.
|
 
|
 |
|
rafald |
Post #5 Ocena: 0 2022-10-28 12:19:47 (3 lata temu) |
 Posty: 2324
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
Cytat:
2022-10-28 00:35:02, Emeryt56 napisał(a):
Co do rozdawnictwa pieniędzy w postaci dodatków to jak to będzie tylko dla obywateli o niskich dochodach to ja popieram.
według mnie rozsądna polityka antyinflacyjna powinna zabierać (nie dosłownie) pieniądze tym co mają w nadmiarze a chronić najuboższych aby ich nie wpędzić w spirale zadłużenia. Wygląda to na działanie komunistyczne ale czasami to konieczność.
Top 1% nikt nie ruszy.
Top 10% czyli £100k i wyżej jest za mało, aby ich opodatkowanie wystarczyło, aby ulżyć najbiedniejszym.
Czyli jak zwykle opodatkowane zostaną osoby ze średnim dochodem, SMBs i efektywnie będzie się ich równać do dołu, jak to za każdej komuny jest robione.
|
 
|
 |
|
|
Emeryt56 |
Post #6 Ocena: 0 2022-10-28 12:43:05 (3 lata temu) |
 Posty: 1680
Z nami od: 15-01-2018 Skąd: Montreal (Bristol) |
Cytat:
2022-10-28 06:50:49, andypolo napisał(a):
Gdybym miał $200k to na pewno bym nie inwestował w złoto.
Ja też nie, wyjaśniam:
Ten przykład co napisałem o inwestycji $200K w fizyczne złoto (sztabki, co by tego było ponad 3,5 kg) to jest przykład fikcyjny mający zobrazować dlaczego ja mam awersję do fizycznego złota.
Inaczej bym pisał gdybym miał dochody lub darowizny z nie etycznego źródła, np łapówki, kopertówki w dowodzie wdzięczności za uratowanie zdrowia itp. W takiej sytuacji to by mi nie przeszkadzało tracić te 20% przy odsprzedaży fizycznego złota.
Powracając do "krakanie o recesji" to jednak chyba do niej dojdzie, bo jak do tej pory to w zasadzie recesja zatrzymywała galopującą inflację.
A o tym to następnym razem
|
 
|
 |
|
dominikana36 |
Post #7 Ocena: 0 2022-10-28 15:32:05 (3 lata temu) |
 Posty: 3417
Z nami od: 21-03-2016 Skąd: Quinton |
Recesja i zwiazany z nia wzrost bezrobocia to jedyne mozliwosci zatrzymania inflacji. Przy czym stopa bezrobocia musi sie przynajmniej podwoic, zeby byl jakis wymierny efekt.
Pytanie nie jest "czy recesja bedzie" bo juz w nia wchodzimy, tylko jak dlugo bedzie trwala i o ile bezrobocie bedzie musialo wzrosnac. No i jak szybko sie wygrzebiemy.
Niestety dla nas wszystkich zeby zahamowac inflacje to pieniedzy w obiegu musi byc mniej, a nie wiecej. A wiadomo, ze to moze sie dokonac tylko przez zmniejszenie konsumpcji i zamrozenie inwestycji. Zatrzymac konsumpcje i zamorozic inwestycje natomiast mozna jedynie poprzez wzrost kosztow do poziomu, w kt ludzi po prostu nie bedzie stac na zakupy i inwestowanie. [ Ostatnio edytowany przez: dominikana36 28-10-2022 15:38 ]
|
 
|
 |
|
xxxx1234 |
Post #8 Ocena: 0 2022-10-28 15:43:16 (3 lata temu) |
 Posty: 1089
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Biorąc przykładowe 200k $ i to był by cały mój majątek to też bym nie postawił wszystkiego na fizyczne złoto tylko część. Nie wiem skąd Ty bierzesz te 20% przecież to jest jakieś zdzierstwo, dlatego nie kupuje się złota w sztabkach tylko w uncjowych monetach, łatwiej się pozbyć wszystko zależy w jakich momentach kupujesz/sprzedajesz złoto w marcu 2020 złoto chodziło spot +20%-30% i nie było problemu z jego sprzedażą nawet na eBay albo allegro.
Uważam, że fizyczne złoto nie jest inwestycją, a raczej formą ubezpieczenia, którego mam nadzieję nigdy nie będę musiał użyć, przykład w Europie wybucha wojna nie chcesz walczyć, uciekasz musisz na granicy wręczyć łapówkę co w takiej sytuacji chętniej przyjmie celnik złotą monetę czy walutę kraju w którym toczy się wojna. Ostatnio czytałem książkę "Kiedy umiera pieniądz" w Republice Weimarskiej ludzie którzy się zawczasu nie zabezpieczyli (nie posiadali złota) sprzedawali kamienice za jedną uncję złota bo nie mieli wyboru, albo to albo śmierć z głodu , więc na takie sytuacje warto trzymać te 20-30 uncji złota i wiem, że zaraz powiecie, że to nie realne w tych czasach to poczytajcie o Wenezueli tam ludzie między sobą też rozliczają się w metalach szlachetnych nikt nie chce oficjalnych środków płatniczych.
Ja nie twierdzę, żeby teraz ładować wszystkie pieniądze w metale szlachetne, ale warto mieć te kilka złotych monet na wszelki wypadek.
Poza tym mi coś tu nie pasuje nie wiem czy słyszeliście w angielskim radiu taką reklamę leci to coś w ten sposób "jeśli masz niechciane, nielubiane, niepotrzebne złoto, srebro, platynę lub pallad skontaktuj się z nami......" i druga "złoto w 1971 roku kosztowało 35$ teraz osiągnęło najwyższy poziom w historii i czas je sprzedać skontaktuj się z nami......" Mi coś nie pasuje jeśli tego typu reklamy lecą w mainstream to raczej trzeba akumulować złoto, a nie się go pozbywać.
Emeryt jeśli chodzi o inwestowanie w złoto z chęcią zarobku to faktycznie fizyk się słabo do tego nadaje raczej należy się zainteresować akcjami kopalni złota większy potencjał do wzrostu niż sam kruszec i do tego o wiele lepsza płynność.
Dominikana tylko tutaj bankierzy centralni do spółki z politykami stąpają po cienkimi lodzie od 2009 roku wszystkie kryzysy były "zadrukowywane" i ludzie nie pamiętają gorszych czasów i nie chcą teraz biedniec i nie są na to w żaden sposób przygotowani więc jeśli przegna pałę to może dojść do niepokojów społecznych, a to się może szybko obrócić przeciwko władzy, a co do inwestowania na giełdzie to właśnie kryzysy, recesję są najlepszym okresem tylko teraz trzeba mieć gotówkę, którą trzeba było akumulować przez ostatnie lata, a nie konsumować ponad stan. [ Ostatnio edytowany przez: xxxx1234 28-10-2022 15:57 ]
|
 
|
 
|
|
Maat17 |
Post #9 Ocena: 0 2022-10-28 15:51:55 (3 lata temu) |
 Posty: 6749
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
Te reklamy sa od dawna.
Sama sprzedawalam “zlom” (porwane lancuszki, pojedyncze kolczyki.
|
 
|
 |
|
xxxx1234 |
Post #10 Ocena: 0 2022-10-28 16:01:57 (3 lata temu) |
 Posty: 1089
Z nami od: 27-03-2020 Skąd: ... |
Maat co masz na myśli pisząc od dawna od 10 lat czy raczej od 2-3 lat?
|
 
|
 
|
|