Cytat:
2018-11-04 12:37:36, Wielim napisał(a):
Tu też nie wiadomo czy ta historia z cyganami to w ogóle prawdziwa czy chodziło o kryptoreklame której moderacja nie usunie .
poprosilem o pomoc w zaistniales sytuacji czy ktos moze polecic firme windykacyjna w UK aby odzyskac pieniadze. Czy widziales gdzies nasza reklame w postach ? Mamy ponad 225.000 likow w samej uk i kilka tysiecy w innych krajach, kolejna nasza firma ma 290.000 likow w PL i kilkadziesiat tysiecy w innych krajach. Naprawde, po co mial bym "udawac posty aby moze jakas reklame zamiescic "
Co do klienta to reklamacja jest rozpatrywana, pracownik sie tym zajmuje, nie znaja Panstwo calej historii, nie znaja stanowiska klienta jak w piatek wiecozrem kolo 22.00 pisze ze do poniedzialku chce pieniadze za sofe ale sofy nie odda, ze to nei skora ale jakas derma plastikowa , ze jestesmy oszustami nie majac ku temu zadnej podstawy bo sofa jest wykonana z bardzo dobrej skory , firmy ktora sprzedaje tysiace m2 skor, w samej Polsce z tej skory meble produkuja bardzo duze i znane fabryki. To nie jest tak ze kupuje sie dwie skory z garazu ze swiezo upolowanej krowy

O tresci sms tez nie bede pisal

Na podstawie 2 czy 3 zdjec nie byl producent skory uznac czy to uszkodzenie mechaniczne czy wada skory, dlatego kontaktowal sie pracownik z klientem aby przeslal wiecej zdjec lepszej jakosci. Pech chcial ze klient mieszka dosc daleko od "glownych tras" jakim jezdza nasze auta, byla dla niego specjalnie organizowana dostawa. Planujemy w najblizszych dniach po 12.11 ( przerwa ze wzgledu na swieta ) podjechac do klienta i obejrzec co sie dzieje. Jak pisalismy jesli jest to wina skory to zaden klopot aby wymienic dany element czy dac nowa skore ale moze tez byc to wina uszkodzen mechanicznych. Pracownik caly czas pamieta o tej sprawie. Drobne 2 czy 3 uszkodzenia skory nie powoduja ze nie mozna sofy normalnie uzytkowac i na niej spac, fakt nie wyglada to ladnie ale sa to naprawde drobne zadrapania. Na forach to po jednym poscie wydaje sie osad i wyrok nie znajac nawet 1/10 faktow i prosze mi wierzyc nie wszystkei reklamacje to sa z winy producenta bo jak to jeden klient powiedzial " i co mi kur... zrobisz, za chu.... sie nie przyznam ze to ja przecielem tkanine ... " Takie sa tez uroki tego biznesu. Bardzo mi przykro ale z braku czasu trudno mi odpowiadac na kazde posty ze to naciagane, ze oszustwo, ze sobie super reklame zrobimy bo watek ten przeczyta kilkadziesiat moze osob itd itd. Nie mam 17 lat i czasu na pyskowki na forach. Kazdy klient ma mozliwosc kontaktu, od 12 lat jestesmy na rynku, ten sam mail, ten sam telefon, to samo konto na ebay, ta sama strona itd. Firma w PL w przyszlym roku bedzie obchodzila 50 lecie istnienia i produkcji mebli i naprawde jeden naroznik ze skory to nie jest dla nas powod aby kogos oszukiwac. Niesttey reklmaacja na skore to musi dac nam odpowiedz producent z Wloch a z nimi latwo sie nie rozmawia

Temat ten zalozylem nie tylko dla faktu ze chodzi o £1000 ale o fekt jak potrafia byc podli ludzie. Dostarczono sofe a pracownicy zostali wygnani i im grozona a "klient" ten jeszcze wypisuje grozby jak bedziemy sie upominac o pieniadze.
Dziekuje za pozostale posty i niestety rowniez po zainteresowaniu sie tematem to od "gypsy" mozna powiedziec ze nie ma szans odzyskac pieniedzy tak ze moze to tez bedzie jakies ostrzezenie dla innych osob czy firm.
pozdr. Dawid