Str 2 z 2 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2017-06-09 17:15:57 (7 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Sawanna | Post #2 Ocena: 0 2017-06-09 17:19:06 (7 lat temu) |
 Posty: 1261 
Z nami od: 24-05-2011 Skąd: z Kosmosu |
MalaCzarna007...
może tutaj coś znajdziesz... Lody z vana Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści...
 |
|
|
|
| Turefu | Post #3 Ocena: 0 2017-06-09 17:42:21 (7 lat temu) |
 Posty: 4026
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat: 2017-06-09 17:15:57, ludzik50 napisał(a): W Basingstoke gdzie pracuję ludzik zaczął przyjeżdżać miesiąc temu, we wrześniu go już nie ma. Sprzedaż lodów w zimę ? hmmm- nie wiem, może się nie znam 
U mnie van zaczyna przyjezdzac w marcu i jezdzi do listopada. |
|
|
|
| MalaCzarna007 | Post #4 Ocena: 0 2017-06-09 18:03:12 (7 lat temu) |
Posty: 5
Z nami od: 08-06-2017 Skąd: Crewe |
Cytat:
dziękuję! bardzo pomocny artykuł. wiem, że muszę się streszczać, bo sezon już się zaczął. dam znać jak mi idzię
|
|
|
|
| krakn | Post #5 Ocena: 0 2017-06-11 11:17:19 (7 lat temu) |
 Posty: 40201 
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
hehe, powiem waż że może zależne jest to od regionu, ale w wielu miejscach, gdy pojawi się ktoś nowy, mówię o tych co jedźą po osiedlach. To ludzie nie chcą kupować. Bywa że gdy nowy dostanie koncesje to coucil zasypywany jest taką ilością skarg że ostatecznie licencja może zostać cofnięta. Jeden z takich przypadków był u nas, drugi gdzieś tam, ale nie pamiętam gdzie to było. Po prostu klienci chcą kupować od dobrego znajomego który czasami już sprzedaje lody drugiemu pokoleniu :>
oczywiście wiele zależy od tego jak bardzo jest zżyta społeczność. Dla przykładu, mam miasteczko obok, gdzie tak pilnują się na wzajem że na przestrrzeni chyba już tu z 5 lat mieszkam, robiłem 3 razy usługę z czego raz w Pubie i to tylko dlatego że zlecenie poszło z innej części londynu.... Oni, mnie obcemu albo kasują wszystkie ogłoszenia, albo nawet ich nie zatwierdzają, bo mieszkam w innym miasteczku... 4km :> Nawet chyba to do mnie było bo jak przez kilka dni wrzucałem ogłoszenia i z automatu poleciały również na ich strony to się pojawił komunikat od moderacji że akceptują tylko 100% lokalnych. Choć jak patrzę na ogłoszenia, to tak nie do końca jest :> Ot lokani rasiści  )
Ale jak jakieś miasteczko jest bardziej zróżnicowane narodowościowo to raczej nie powinno być problemu. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
Wczytuję dane...