w lidlu też są te małe po 4 pakowane za 1f
kupiłem kiedyś ale to jest guma a gofr powinien być chrupiący...
krakn właśnie o to chodzi że zapach przyciąga
i stojąc na parkingu tesco czy innej sieci gdzie przepływ ludzi jest duży jest nadzieja na zysk....problem w tym czy można piec na miejscu...na przyczepie gastronomicznej.....
Gofry , naleśniki raczej mała knajpka bo tak z przyczepy to raczej ciężko to są produkty którymi łatwo się wybrudzic jak już to gdzieś na plaży ale to też krótki sezon . ładnie podany nalesnik z dodatkami to cena od 3 f plus każdy weźmie napój , gofr od 2 f ale tak z przyczepy to nienwiem , ceny na północy pewnie w ukochanym Londyn razy dwa
mogę się mylić ale w anglii sezon trwa prawie cały rok,,,; sorry ale taki mamy klimat..... ceny mówisz na północy...czyli takie są w londynie?
niedawno widziałem donatki z przyczepy to pewnie gofry też można.....
Pamietam, kiedys w Londynie jadlam "crepes", sprzedawali z przyczepy. £4 I byla mala kolejka. Bardzo smaczne i duze. Wyraznie ktos robil maly biznes, ale tez lokalizacja byla zaraz przy Parlamencie.
Gofry w Londynie mozna kupic "z przyczepki" na Oxford Street i przy stacji Embankment z tego co pamietam. Jeden bez zadnych dodatkow kosztowal ok. £2.50-£3.00 chyba, ale glowy nie dam sobie uciac, bo juz dawno nie odwiedzalam tych okolic.
Proszę bardzo...Mój kolega otworzył taki naleśników,gofrowy interes.Centrum miasta,rynek, przeważają się setki ludzi.....kupowali generalnie Polacy i niestety ,na tyle rzadko że się przebranrzowił na "polskie"kebaby i sobie chwali.
Wlasnie jesli chodzi o lokalizacje to trzeba miec jeszcze zgode. Na parking track radze nie stawac. Zgode na sprzedaz na ulicy wydaje chyba miasto.
A the gofry z np lidla wrzuca sie do tostera.