Str 3 z 5 |
|
---|---|
andyopole | Post #1 Ocena: 0 2014-02-01 20:08:57 (11 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
A moim skromnym zdaniem dobry fachowiec znajdzie robote w calej Europie nie ruszajac warsztatu z miejsca. To kwestia nawiazania wlasciwych kontaktow tu i tam a zlecenia same przyjdą.
|
Jurek2014 | Post #2 Ocena: 0 2014-02-01 20:48:00 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-02-2014 Skąd: Londyn |
Pewnie tak, tylko czasem są pewne przeciwności, żeby to było do konca prawdą Ty i inne osoby nie znajdowały by poza granicą polandi pracy, nie chodzi nawet o mnie ale dobry fachowiec poświęcając się dla zakładu szefa nie otrzyma w zamian idealnych warunków do normalnego życia ponieważ mamy takie warunki a nie inne,
|
krakn | Post #3 Ocena: 0 2014-02-01 20:48:56 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Można i tak, kwestia tylko znalezienia kraju gdzie będą najniższe koszty i zorganizowania marketungu tak by klient nie odczuwał odległości.
W zasadzie przecież moc produkcji odbywa się w Polsce, Czechach czy nawet Chinach, a klient kupuje np w UK, sam transport przez europe to przecież kwestia godzin. Np, bardzo często w centrum Londynu widuje samochody z Polski, które podjeżdżają pod budowy z towarem, najczęściej są to okna. ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
andyopole | Post #4 Ocena: 0 2014-02-01 21:01:48 (11 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2014-02-01 20:48:00, Jurek2014 napisał(a): Pewnie tak, tylko czasem są pewne przeciwności, żeby to było do konca prawdą Ty i inne osoby nie znajdowały by poza granicą polandi pracy, nie chodzi nawet o mnie ale dobry fachowiec poświęcając się dla zakładu szefa nie otrzyma w zamian idealnych warunków do normalnego życia ponieważ mamy takie warunki a nie inne, ....nie jestem poza granicami "polandi" tylko Polski i nie wyjechałem wcale za pracą... Zamiast siedzieć na forum oglądaj sobie strony firm, ktore szukają podwykonawców |
krakn | Post #5 Ocena: 0 2014-02-01 21:06:00 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2014-02-01 20:48:00, Jurek2014 napisał(a): ale dobry fachowiec poświęcając się dla zakładu szefa nie otrzyma w zamian idealnych warunków do normalnego życia ponieważ mamy takie warunki a nie inne, No takich warunków, to nawet nie ma szejk Dubaju , tego też zawsze ktoś WQ ![]() Ale można mieć lepiej albo gorzej, łatwiej albo trudniej. Ja zrozumiałem że rozmawiamy na temat prowadzenia takiej firmy, a nie samopoczuciu bycia pracownikiem. Bo to dwa odrębne tematy. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
Jurek2014 | Post #6 Ocena: 0 2014-02-01 21:14:49 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-02-2014 Skąd: Londyn |
Gdzie spędzam czas to nie jest twoja sprawa, nie rozumiesz ironii, oglądać to można gołe baby, a ty zamiast siedzieć na forum interesuj się swoimi sprawami jeśli tak podchodzisz do rzeczy, dyskutujemy czy pomysł ma sens, jeśli jesteś Polakiem to wiesz jak jest w Polsce więc nie ucz mnie jak mam zarabiać pieniądze bo nie wiesz co jest przyczyną moich przemyślen.
Jest trochę racji z twojego postu ale nie o tym rozmawiamy. |
antek77 | Post #7 Ocena: 0 2014-02-01 21:28:50 (11 lat temu) |
Z nami od: 11-01-2007 |
Ja w swoim gronie nie znam żadnego dobrego fachowca który by zamknął firme i wyjechał za pracą za granicę,wyjeżdżają tylko pracownicy i papraki.
Dobry fachowiec pracujący samodzielnie ma w tyłku pracować za granicą,uczyć się języka,zdobywać doświadczenie i klientów od nowa bez gwarancji wyższych zarobków. Dobry ślusarz to powinien i samochody umieć naprawiać a w Polsce zapotrzebowanie na te usługi jest spore. [ Ostatnio edytowany przez: antek77 01-02-2014 21:32 ] |
krakn | Post #8 Ocena: 0 2014-02-01 22:21:38 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
to dziwne, bo ja znam bardzo wielu.
Już jako małolat z moim ojcem pracowało wielu bardzo dobrych fachowców, w tym mój ojciec. Robili / spawali cześci do maszyn górniczych, reaktorów atomowych na całym świecie, mosty, budynki itd Na całym świecie jest setki, jak nie tysiące miejsc gdzie można znaleźć nabite ich "cechy" kontroli jakości. W Uk też pracuje bardzo wielu mechaników, spawaczy odbiorowych a nawet kontrolerów. Na prawdę nie ma czego sie wstydzić. To ze ktoś jest fachowcem czy nie wcale nie znaczy że nie będzie szukał lepszej czy łatwiejszej drogi do osiągnięcia celu. A w tym wypadku nauka języka przynajmniej na poziomie żeby się technicy dogadali między sobą to akurat najmniejszy problem. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #9 Ocena: 0 2014-02-01 22:50:16 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
antek77 | Post #10 Ocena: 0 2014-02-01 23:38:44 (11 lat temu) |
Z nami od: 11-01-2007 |
No to wychodzi że znam samych dobrych fachowców albo osoby o małych wymaganiach,ambicjach.
Co do języka to nie dokonca,to nie jest praca w magazynie lub przy tasmie gdzie wystarczy znać podstawy angielskieko albo nawet mniej. Czasami po polsku jest trudno komus wytłumaczyć pewne żeczy lub przekonać do wykonania pracy w inny,prostszy sposób. I najważniejsze,są zawody gdzie niezrozumienie się może spowodować wypadek lub nawet smierć. A i osoby które mają smykałkę do prac ręcznych szybką przyswajają wiedze w tym temacie ale gorzej sobie radzą z nauką języka mówionego o pisanym nawet nie wspomne. Tak więc jeżeli ktoś miał problemy w szkole z przedmiotami humanistycznymi to nie będzie miał lekko na wyspach niestety ![]() |