Polak, ktoremu zaszkodzi Twoje jedzenie nie bedzie raczej szukal sprawiedliwosci w sadzie, Brytyjczyk - raczej na pewno,
konieczne jest wtedy dobre ubezpieczenie
Praca - to bardzo prymitywny sposob spedzania czasu.
Str 6 z 9 |
|
|---|---|
| roztocz | Post #1 Ocena: 0 2012-03-07 10:37:34 (13 lat temu) |
 Posty: 968 
Z nami od: 23-05-2007 Skąd: Greenford |
otwarcie sie na inne nacje niesie tez ze soba wieksze ryzyko
Polak, ktoremu zaszkodzi Twoje jedzenie nie bedzie raczej szukal sprawiedliwosci w sadzie, Brytyjczyk - raczej na pewno, konieczne jest wtedy dobre ubezpieczenie Praca - to bardzo prymitywny sposob spedzania czasu.
|
|
|
|
| Yvonne_67 | Post #2 Ocena: 0 2012-03-07 11:04:52 (13 lat temu) |
 Posty: 599 
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
"Reliability insurance" - tak sie to nazywa.
Kazdy, kto ma do czynienia ze sprzedaza jedzenia w UK bedzie mial w ciagu pierwszych 3 miesiecy kontrole rejonowego "Health and Safety Inspector". Przy tej okazji moze byc zapytany o to wlasnie ubezpieczenie. Kazde "shire" w UK jednak rzadzi sie nieco innymi prawami i wymagania urzedow moga sie roznic. |
|
|
|
| krakn | Post #3 Ocena: 0 2012-03-07 12:01:53 (13 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
hehe, ktokolwiek zamierza robić cokolwiek dla anglików, musi postarać się o ubezpieczenie, niektórzy są mistrzami w składaniu skarg i naciąganiu ubezpieczeń.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| roztocz | Post #4 Ocena: 0 2012-03-07 12:21:03 (13 lat temu) |
Posty: 968
Z nami od: 23-05-2007 Skąd: Greenford |
Cytat: 2012-03-07 12:01:53, krakn napisał(a): hehe, ktokolwiek zamierza robić cokolwiek dla anglików, musi postarać się o ubezpieczenie, niektórzy są mistrzami w składaniu skarg i naciąganiu ubezpieczeń. a gastronomia daje tu szerokie pole popisu  Praca - to bardzo prymitywny sposob spedzania czasu.
|
|
|
|
| krakn | Post #5 Ocena: 0 2012-03-07 15:16:41 (13 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
hehe,zgadza się.
za to w odwecie w restauracji i w hotelu w Gatwick mają nawet listę klientów "problematycznych" i ich po prostu nie obsługują )
Nie wiem jak to rozwiązują, bo nie miałem czasu ciągnąć tematu, ale tak robią że się ich pozbywają )Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2012-03-07 15:40:41 (13 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Yvonne_67 | Post #7 Ocena: 0 2012-03-07 15:41:19 (13 lat temu) |
Posty: 599
Z nami od: 08-04-2011 Skąd: Tajlandia |
W Anglii prawo zezwala na odmowienie obslugi klienta w twoim biznesie, bez podawania przyczyn. Mozesz kogos nie lubiec i po prostu powiedziec: I am sorry, but......
My mielismy takiego delikwenta, ktory poprosil o "pol pinta cidera" i rurke (straw). Cidera wypil szybko i z rurka poszedl do toalety. Wiadomo, co robil . Na drugi dzien znowu przyszedl i tylko palcem pokazalam drzwi.....tak sie bawilismy przez kilka lat przynajmniej raz na tydzien
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2012-03-07 17:11:27 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2012-03-07 18:31:04 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| roztocz | Post #10 Ocena: 0 2012-03-07 20:46:05 (13 lat temu) |
Posty: 968
Z nami od: 23-05-2007 Skąd: Greenford |
kurcze nie wiem czy tak sie da na dłuższa mete - praca na etat + biznes
szanse powodzenie tego biznesu wtedy drastycznie spadaja Praca - to bardzo prymitywny sposob spedzania czasu.
|
|
|
|
Wczytuję dane...