|
Postów: 2 |
|
---|---|
anka77 | Post #1 Ocena: 0 2008-05-18 16:56:03 (17 lat temu) |
Z nami od: 04-05-2008 Skąd: Manchester |
chcialabym zajac sie malym biznesikiem w domu, tj. pieczenie ciast lub swojskie jedzonko na zmowienie. czy ktos zajmuje sie moze taka dzialalnosia? jesli tak bardzo prosze o jakies informacje. zastanawiam sie czy wogole mozna wykonywac cos takiego w domu czy moze trzeba wynajac lokal. jakie warunki trzeba spelnic zeby zajmowac sie dzialalnosica gastronomiczna np. sanepid , jakies pozwolenia, podstawowy kurs higieny.
|
bloby00 | Post #2 Ocena: 0 2008-05-18 17:02:51 (17 lat temu) |
Z nami od: 23-01-2008 Skąd: London |
Wszystko zalezy od skali na jaka taka dzialalnosc chcialabys wprowadzic. Jesli bedziesz robic pierogi i ciasta i rozprowadzac je po znajomych, czy po znajomych znajomych
![]() Jednak jesli przed twoim domem sie zaczna ustawiac kolejki --- a przypomniala mi sie taka sytuacja jak jakis Polak rozprowadzal papierosy i co chwile bylo wchodzenie/wychodzenie --- to moga sie i zaczac problemy. Z punktu widzenia sanepidu, a raczej councilu to bys pewnie musiala miec specjalny lokal ze specjalnym przystosowaniem, bo jest to jedzenie i nie latwo o zatrucie pokarmowe, czasami tragiczne w skutkach. |
krakn | Post #3 Ocena: 0 2008-05-19 15:02:40 (17 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
akurat nie jestem ekspertem, ale z tego co wiem, tutaj dzieli się na produkcje żywności czyli właśnie gotowanie i pieczenie, oraz koncesje na jedzenie podgrzewane, gdzie nie wolno gotować.
To drugie jest łatwiej uzyskać, to pierwsze jest trudniejsze i wymaga więcej zezwoleń i spełnienia wymogów higieny. Wiesz i ty i ja że zapewne wszytko robisz zgodnie z kulturą pracy i osobistą, ale wiesz ty i ja jesteśmy zdrowi i czysciochy, ale tysiące innych ma różne gronkowce i syf, na pewno zagadką niezłą jest w jaki sposób działają te obskurne Fischadchipsy, ale my may ten minus ze jesteśmy biali ![]() kiedyś był dym opisywany nie tylko w polskiej prasie, gdzie właśnie polski lokal był gnębiony przez konkurencje, bo mieli pozwolenie na podgrzewanie, konkurencja ciapata bez przerwy podsyłała im kontrole że oni gotują, przez co mieli właśnie problem z uzyskaniem licencji na gotowanie, jednak nie jest to niemożliwe, moj znajomy właśnie wystartował z gotowaniem w Pubie, na Ealing. Nie trać zapału!! słodkości i dobre pieczywo jest zawsze mile widziane, często ci co robią to od dawna popadają w rutyne i dobre wypieki są coraz mniej dobre, na szczęście pojawiają się nowe firmy (np niedawno jadłem wspaniały Polski chlebek z Luton) niestety znajduje go tylko w północnej cześci londynu. Trzymam kciuki! i czekam na info gdzie można dostać twoje wypieki!!!! Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|