justuska2tm
Prokuratura pewnie probuje wezwac go na przesluchanie a dzielnicowy przychodzi bo nie moga ustalic jego miejsca pobytu. Po jakims czasie przestana chodzic i wystawia list gonczy liczac ze sam kiedys wpadnie. Jezeli dostana informacje ze Twoj chlopak jest w Anglii to prokuratura wystawi ENA (Europejski Nakaz Aresztowania) i wtedy beda go mogli aresztowac w Anglii i deportowac do Polski.
Nie napislas najwazniejszego jaka jest kwota tych kredytow i czy Twoj chlopak po ich otrzymaniu wplacil jakies raty no i ile jest tej tzw drobnicy

bo od tego w duzej mierze zalezy co chce od niego prokuratura.
Ojciec moze oczywiscie porozmawiac z dzielnicowym lub pojsc do prokuratury ktora w przypadku gdy nie jest to jakas gruba sprawa powie mu jakies blizsze szczegoly. ( oficjalnie nie powinni tego robic ale oni tam zrobia wszystko zeby zamknac sprawe) Mozna tez wynajac adwokata ktory dowie sie wszystkiego bez problemu.
Jezeli chodzi o wizyty w Polsce po wystawieniu listu gonczego to nie polecam bo taka osoba jest aresztowana np na lotnisku a nastepnie do czasu zakonczenia sledztwa zwykle zastosowany zostaje srodek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania zeby podejrzany znowu gdzies nie zaginal.
Wymeldowanie w przypadku poszukiwania przez prokurature niewiele pomoze a po ewentualnym aresztowaniu moze nawet skomplikowac sprawe. Napisz jakie Twoj chlopak ma plany odnosnie tych kredytow to postaram sie jakos pomoc.
Pozdrawiam