Jezdze glownie po budowach i sklepach jako kierowca hgv. Mam codziennie stycznosc z nowymi ludzmi i osobiscie dosc czesto odczuwam niechec i dystans jako Polak,zwlaszcza nasililo to sie bardzo po brexicie. Wydaje mi sie ze w Szkocji jakby ludzie lepiej mnie odbierali,poludnie Anglii i Walia jeszcze ok, ale reszta slabo.
Na miedzynarodowce jak jezdzilem,to duzo lepiej odbieralem Skandynawow,czy Niemcow,ludzie jacys bardziej szczerzy,kulturalniejsi,milsi i napewno nie tak zadufani w sobie jak Uk, ale to tylko moje odczucie

Jeśli mam byc szczery to żadnej anytypatii ani przed ani po brexshicie nie doświadczyłem

Zadufanie w sobie to jedna z głównych cech tego narodu, mentalnie zatrzymali się w czasach kolonialnych. Byli tacy sami przed Brexitem, okropna mentalność, zasłonięta poprawnością polityczna.

A Polacy to nie bywają zadufani w sobie? Kiedyś słyszałem co ludzie opowiadali w Polsce o Ukraińcach. Nie chciałbym takich historii słuchać o sobie.
Moja rodzina w Polsce zatrudnia Ukraińców. Polacy, którzy z nimi pracują także ich lubią, razem sobie imprezy organizują.
Najglupiej jest generalizować i mówić coś o całej grupie, społeczności, czy nagrodzie.

Pracowalem z ukraincami w polsce i ludzie byli pozytywnie do nich nastawieni,nikt nigdy ich nie szkalowal w prasie,nawet w brukowcach typu fakt itp.
Natomiast w uk "The Sun"jechal po wschodniej europie z grubej rury,politycy wyrazali sie z pogarda,co w pl nawet nie do pomyslenia,tak samo w skandynawi czy niemczech polacy sa bardzo szanowani jako pracownicy,caly wschod anglii glosowal za brexitem w 80%, podajac za powod wylacznie nadmierna emigracje z eu
Z mojej firmy paru polakow przenioslo sie do holandi,norwegi,czy polski i jest bardzo zadowolona

Zauważ, że nie każdy mieszkaniec wysp czyta The Sun i Daily Mail. Brexit wbrew pozorom miał wielu ojców.

Niechęć do obcych chyba jednak jest jakoś wpisana w ludzkie umysły, nie tylko brytyjskie. Im więcej zna się ludzi z innych krajów tym mniejsza skłonność do takich postaw.

Brytyjczycy coraz odważniejsi. W 2045 roku jak będzie 50:50 to wszyscy uciekną do homofobicznej Polski. Może ktos zna tych brytoli z Birmingham? Kiedy w PL poszlachtowano butelkami 2ch gejów? Za bycie gejami?



To by rozwiązało problem imigrantów, tvn rozpaliłby sie do czerwoności. David, to inspiracja pisu czy samego czarnka?

[ Ostatnio edytowany przez: Jurny_Jurek 23-08-2021 23:12 ]

Czarnek to chyba specjalista od wszystkiego więc faktycznie niedługo o wszystko będzie można go oskarżyć. Kurna, ci to mają klawe życie. Gang Olsena

https://wydarzenia.interia.pl/polska/news-minister-przemyslaw-czarnek-bedzie-nadzorowal-rozwoj-reaktor,nId,5439472

Wielka Brytania nie powinna w ogóle znaleźć się w Unii Europejskiej (Wspólnotach Europejskich), co dość skutecznie blokowała Francja. Ostatecznie weszli, jako państwo członkowskie w 1973 roku razem z Irlandią i Danią. Oczywiście powodem była chęć rozruszania brytyjskiej gospodarki, która wówczas wlekła się w ogonku Europy Zachodniej.

Wiadomo, że kulminacją niechęci do Unii było rozszerzenie EU o państwa Europy Środkowej wraz z ogromnym nawałem imigrantów ekonomicznych. Od tego momentu ruszyła machina Nigela Farage i UKiP, a nawet BNP miało swoje chwile świetności. Brytyjczycy mentalnie nigdy nie przyjęli zasad, które dopingowały pozostałe kraje do Układu Schengen, do stworzenia wspólnej waluty... Pomimo ogromnego potencjału, to - oprócz składek do budżetu (z rabatem) nie wnieśli niczego do dorobku prawnego Europy.
Fakt, że tak łatwo było zmanipulować brytyjską opinię publiczną co do szkód wyrządzanych przez Unię - Wielkiej Brytanii, to również dowód na to, że sami obywatele nigdy nie rozumieli podstawowych zasad Unii (Wspólnot), nie orientowali się w rzeczach, jakie uczy się np w Polsce dzieciaki w szkołach podstawowych. Nie wiedzieli kto jest członkiem Unii, dlaczego UK nie znajduje się w Strefie Schengen, co to jest Komisja a co to jest Rada Europejska... każde kłamstwo łykali niczym młode pelikany.
Efekt Brexitu będzie odczuwalny już wkrótce, a poznamy wartość inwestycji w UK, wartość brytyjskich standardów (już nie EC), wartość brytyjskiego eksportu i stopę bezrobocia. Tutaj nie będzie antyunijnej propagandy, bo przecież już 'kajdany zerwane'. Nieco problemów przykryje się pandemią Covid19, a za pewien czas... retoryka Brexitu zawali się w codziennym życiu obywateli. Jak będą toczyły się polityczne kwestie? To postępująca marginalizacja znaczenia Londynu i ucieczka pracowników poza UK. Little Britain, jak mawiają

Wyższe i niższe niż w potęgach unioeuropejskich: Grecji, Hiszpanii, Portugalii i Włoszech.

I fakt, "stara k.. francja" od jakiś 9 stuleci, w zazdrości jak się udał imperializm i kolonializm (a im nie) faktycznie nie chciała UK w unii. Do dzisiaj "pomaga" nielegalsom w przekraczaniu kanału. A i to polityka Żelaznej Damy wyciągnęła UK z kryzysu a nie daniny z UE.

Uzgodniono także przyspieszenie prac nad liberalizacją wizową, by najpóźniej z końcem czerwca UE zniosła wizy dla Turków. Unia i Turcja otworzą jeszcze w tym półroczu nowy rozdział negocjacji akcesyjnych (dotyczący budżetu i finansów) oraz przyśpieszą przygotowanie do otwarcia kolejnych rozdziałów. Turcja chciała początkowo obietnicy otwarcia pięciu rozdziałów rokowań, na to jednak nie zgodził się Cypr. 

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/928784,tusk-porozumienie-ue-turcja-w-sprawie-imigraow.html

Gazeta prawna czyli sputnik. Pisalem 100x - kryzysem migracyjnym i wizami dla Turków zachecono hamulcowego niemiec do glosowania na nie. 16 marca 2016 Erdogan był super fajny, po brexicie już nie. Czasami by zrozumieć geopolitykę trzeba porzucić negatywne emocje i przeprowadzić sie do francji. Bogatej, z niskim dlugiem wobec PKB i co ważne - na malownicze paryskie przedmieścia z narodowym sportem "burn the car".