I jeszcze taka sprawa - to nie jeste żaden pismatołek. To konsul z nadania Sikorskiego. Tak że ten argument odpada.
Murem za konsulem.
A Norwegowie mają dość ciekawe tradycje w "trosce o rodzinę"...
Str 2 z 5 |
|
|---|---|
| stanislawski | Post #1 Ocena: 0 2019-01-29 09:42:18 (5 lat temu) |
 Posty: 7976 
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
I jeszcze taka sprawa - to nie jeste żaden pismatołek. To konsul z nadania Sikorskiego. Tak że ten argument odpada.
Murem za konsulem. A Norwegowie mają dość ciekawe tradycje w "trosce o rodzinę"... |
|
|
|
| cris82 | Post #2 Ocena: 0 2019-01-29 10:24:23 (5 lat temu) |
 Posty: 10563
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
No no murem ...a gdyby byl z pisu to bys napisal ze rodzice sami sobie winni a razem z nimi konsul? Co za geny...
|
|
|
|
| darraj | Post #3 Ocena: 0 2019-01-29 10:43:57 (5 lat temu) |
 Posty: n/a Konto usunięte |
Policja norweska nie ma nic sobie do zarzucenia, jak to zwykle policja.
Cytat: Uważamy, że nie doszło do złamania immunitetu dyplomatycznego przez policję poprzez zapewnienie tego typu wsparcia dla Barnevernet, które umożliwiło wykonywanie ich określonej w ustawie pracy. Dyplomata, który uniemożliwia norweskim władzom wykonywanie ich obowiązków lub łamie prawo, musi być powstrzymany, aby porządek był przywrócony, a takie [instytucje – przyp. red.] jak Barnevernet mogły kontynuować [pracę – przyp. red.].
Dla zainteresowanych artykuł tutaj. Co do samego konsula, został w roku 2017 nagrodzony przez polskie władze tytułem Konsula Roku. Odpowiedź naszego MSZ na żądanie Norwegów: Cytat: "MSZ stoi na stanowisku, że zarzuty strony norweskiej wobec pracy konsula Kowalskiego są nieuzasadnione. Resort spraw zagranicznych dobrze ocenia pracę konsula w Norwegii, w szczególności jeśli chodzi o jego działania na rzecz obrony interesów polskich rodzin" -
Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz podjął decyzję o pozostaniu konsula Sławomira Kowalskiego na pełnionym przez niego obecnie stanowisku do końca kadencji, która upływa z końcem czerwca br. "We're all mad here" Mad Hatter
|
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2019-01-29 13:27:24 (5 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Jurny_Jurek | Post #5 Ocena: 0 2019-01-29 15:02:55 (5 lat temu) |
 Posty: 6620
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Cytat: 2019-01-28 22:36:56, SweetLiar napisał(a): A co do Norwegii: Nie mówi się o tym głośno, nie pisze i mało kto wie, ale w Norwegii regularnie naruszane są prawa zapisane w Europejskiej Karcie Praw Człowieka. Do Trybunału w Sztrasburgu co roku wpływa po kilkanaście spraw jeśli chodzi o łamanie praw człowieka w Norwegii. Doszło już do tego że ONZ zmienił status dla Norwegii z państwa o statusie A na Państwo o statusie B. Jak Stasiu pisze - jak jedziesz do Norwegii to przyjmij zwyczaje i przyzwyczaj sie do zycia w kraju o statusie B jesli chodzi o lamanie praw czlowieka. No i oczywistym jest, ze ta Norweżka uciekła do PL bo podpatrzyła, ze Polacy bija dzieci i pija i pewnie tez biła i piła. Zabawne, bo jak muzulmanskie gangi gwalca tysiacami maloletnie dziewczynki w UK wbrew przyjetemu zwyczajowi (i prawu) to Stasiu wini dziewczynki, ze laza po ulicach a nie gwalcicieli. A jak norweski soszjal service zabiera dzieci to pewnie ze bijo i pijo. Co ty gościu bierzesz za mix specyfikow to ty tylko wiesz. Tak jak tutaj: https://dziendobry.tvn.pl/a/w-norwegii-chcieli-odebrac-im-syna-uciekli-do-polski ,,Zgromadzenie Parlamentarne Europy przyjęło niedawno rezolucję, wskazującą na godne potępienia i niemające nic wspólnego z dobrem dziecka praktyki norweskich urzędników z Barnevernet." I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
|
|
|
| |
|
| darraj | Post #6 Ocena: 0 2019-01-29 16:17:35 (5 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Wszystko co piszecie o tym norweskim urzędzie to być może i prawda, ja tylko się zastanawiam co jest gorsze, czy przekraczanie uprawnień, nadgorliwość urzędnicza czy też, dopuszczanie do takich sytuacji jak brutalne znęcanie w wyniku którego dziecko umiera, przykładem sprawa Daniela Pełki, czy też sprawa polskiej pary z Brighton. Co jest bardziej naganne, ścisłe przestrzeganie prawa(dura lex sed lex),czy przymykanie oczu, zgodnie z zasada-moja chata z kraja.
Wracając do sprawy konsula Cytat: Okazuje się, że samo wezwanie norweskiego MSZ do odwołania konsula Kowalskiego z zajmowanego przez niego stanowiska jest nieprawdą. "Nie otrzymaliśmy formalnego stanowiska strony norweskiej w tej sprawie" - podkreśla MSZ.
Kolejna gooownoburza? "We're all mad here" Mad Hatter
|
|
|
|
| Jurny_Jurek | Post #7 Ocena: 0 2019-01-29 16:44:16 (5 lat temu) |
Posty: 6620
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Ja tam sobie do dzisiaj zadaje pytanie, jak nauczyciele i sasiedzi mogli nie zauwazyc stanu dziecka? Przeciez wyszlo, ze w szkole wiedzieli, ze grzebie w smietniku szukajac jedzenia.
Wtedy nie trzeba zadnych soszjal service - na policje, powiesic za jaja i za co tam, skazac na 20 lat ciezkiego wiezienia (gdy nie bylo jeszcze za pozno) a nie wakacje plejstejszon i pare latek gymu i lezanki. Aparat urzedniczy ma to do siebie, ze czyniac dobrze w jednym wypadku popelnia tez bledy i naduzycia w innym. Czy to bedzie urzad skarbowy czy urzad do spraw socjalnych i dobra dziecka. Bo w przypadku tych dzieci nie zawiodl przede wszystkim urzad - tylko brak reakcji otoczenia. Ciezki temat bo systemowo psychopatow i zabojcow nie wyeliminujesz, mozna czesc odstraszyc dotkliwa kara ale jak urzednicy w imieniu robienia dobrze (spokojnie stasiu) zaczynaja szkodzic niewinnym ludziom to tez zle. No ale lamac prawa czlowieka, bez przesady. Moze oni zle dobieraja urzednikow? Daja robote jakims frustratom popychanym w szkole a ci odreagowuja w robocie i naduzywaja wladzy? Ciezki temat ale warto edukowac spoleczenstwo i uwrazliwiac na sygnaly zaostrzajac kary a nie hodowac zastepy urzednikjugend i dawac im coraz wiecej (nie)praw. I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|
|
|
|
| SweetLiar | Post #8 Ocena: 0 2019-01-29 17:29:26 (5 lat temu) |
 Posty: 10986 
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat: 2019-01-29 16:17:35, darraj napisał(a): Wszystko co piszecie o tym norweskim urzędzie to być może i prawda, ja tylko się zastanawiam co jest gorsze, czy przekraczanie uprawnień, nadgorliwość urzędnicza czy też, dopuszczanie do takich sytuacji jak brutalne znęcanie w wyniku którego dziecko umiera, przykładem sprawa Przykładem sprawa Norweżki, która wystąpiła o azyl w Polsce bo pomówił ją jej ex? Kobieta była w drugiej ciąży, miała regularne badania krwi, które wogole nie potwierdziły pomówień, że niby nadużywa leków, więc może lepiej zabierzmy jej dzieci włącznie, z tym które jest w drodze tak na wszelki wypadek? Albo inna Norweżka, która miała w dzieciństwie badania pod katem choroby psychicznej bo matka adopcyjna chciała wyłudzić więcej zasiłków na nią? Badania wykluczyły jakakolwiek chorobę, dziesięć lat później urodziła bliźnięta, które zostały jej zabrane bo lekarz prowadzący dopatrzył się, że kiedyś była pod takim katem badana i tylko na tej podstawie zabrano jej dzieci. Dzieci zostały ostatecznie ”porwane” przez rodziców i nie wiem czy też nie przebywają w Polsce. Pytasz co jest lepsze. To sam siebie zapytaj co będzie lepsze dla Twoich dzieci jak Cię sąsiad pomówi o alkoholizm bo raz w tygodniu kupujesz czteropak piwa, a on sam wypija raz w roku lampkę szampana w sylwestra i według niego jesteś alkoholikiem. Urząd skwapliwie się z tym zgodzi, zabierze Ci dzieci ”na wszelki wypadek”, żeby nie skończyły jak Daniel Pełka, Ty dostaniesz zakaz wypowiadania się o sprawie w mediach pod groźbą (całkiem serio), że więcej dzieci nie zobaczysz. Zmienią im nazwisko i szukaj wiatru w polu. To jest Twoim zdaniem normalne I nikt mi nie wmówi, że przez tą ”nadgorliwość” norweskiego urzędu nie dochodzi tam do żadnych tragedii, a wszystkie dzieci mają sielankowe dzieciństwo Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
|
|
|
| kik1976 | Post #9 Ocena: 0 2019-01-29 17:36:30 (5 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
darraj, przekracanie uprawnien tez jest nie dobre, z jednego glownego powodu, krzywidzi sie tym dzieci rowniez..
jesli chodzi o norwegie, to sprawy byly poruszane i nei tylko chodzi o polakow... poprostu tamtejsze ss jest nadgorliwe i to bardzo.. co innego jesli jest podejrzenie przestepstwa, a co innego jak uwazaja, ze rodzic sobie rady nie da, w tym finansowo, co nie ejst powodem do odbierania dzieci.. bo patrzac z tej strony, to w syri z tytulu wojny powinni wogole odizolowac dzieci od rodzicow, bo rodzice nei maja pieniedzy.. w artykule bbc byla poruszana kwesja samotnej matki - norwezki, zeby nei bylo, odebrano jej dziecko, bo uwazano, ze nie jest mu w stanie zapewnic tego co np oboje pracujacy rodzice... inny przypadek rowniez norwega, ozenionego z chinka, tez odebrali dziecko, bo bacia chinka sie opiekowala i wg nich nei spelnialo to standarow.... co do Daniela case, to byly popelnione bledy, glownie takie, ze zawierzono matce... wyciagnieto wnioski, teraz baczniej sie przygladaja..zwlaszcza gdy zauwaza neglected... niestety nigdzie nei ma idealu... natomiast ja z ta wiedza co mam omijalam bym skandynawie...tylko wycieczki..bo nie wszystko zloto co sie blyszczy... Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
| darraj | Post #10 Ocena: +1 2019-01-29 17:47:01 (5 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
W tym co piszesz jest dużo racji, jest tylko jedno ale, te zabrane przez urząd na podstawie fałszywego donosu moje hipotetyczne dzieci, nadal będą żyły, a ja będę miał szanse walczyć o nie i odzyskać je.Dzieciom zakatowanym przez zwyrodnialcow życia nikt nie przywróci.
"We're all mad here" Mad Hatter
|
|
|
|
Wczytuję dane...